Wyszukaj spośród 2922 ofert pracy
Pracownik – krytykant, który na publicznych portalach społecznościowych piętnuje firmę i przełożonych, może stracić pracę. Ponadto może stanąć przed sądem z oskarżeniem naruszenia dóbr osobistych bądź z zarzutem zniesławienia pracodawcy.
W ostatnich latach portale społecznościowe przybrały tempa. Pojawiają się wciąż nowe a te, które istniały do tej pory ciągle są doskonalone i przekształcane. Media służą rozwojowi i poszerzają horyzonty. Czymś normalnym stało się posiadanie wielu kont na różnego rodzaju portalach. Niektóre są bardziej anonimowe, a inne zawierają szczegółowe informacje dotyczące właściciela. W sieci nie jesteśmy zupełnie anonimowi, choć może nam się to wielokrotnie wydawać. W pracy bardzo często korzystamy z Internetu, logujemy się na swoje konta, prowadzimy rozmowy z rodziną czy bliskimi, nie zawsze jednak mając w świadomości, że praca to nie przeglądanie profili. Umiejętne i uczciwe korzystanie z funkcji portali społecznościowych umożliwia czerpanie przyjemności z ich zalet towarzyskich, jak również korzyści z perspektywy zawodowej. Wszystko można zaakceptować, nawet korzystanie z portali w czasie trwania pracy, o ile stworzone konta są rzeczywiście prawdziwe i wykorzystywane są zgodnie z założeniami ich twórców. Czymś nagannym jest zakładanie fałszywych kont, zamieszczanie nieprawdziwych informacji, niedozwolonych treści oraz zdjęć.
Nierozważna aktywność w Internecie i na portalach ma czasem negatywne skutki dla samego użytkownika i w relacjach pracowniczych. Łatwo pokusić się o zamieszczenie w sieci wpisów, które mogą zaszkodzić pracodawcy. Jest to jednak wykroczenie, za które poniesiemy odpowiedzialność.
Zgodnie z art. 100 §2 ust. 4 ustawy z 26 czerwca 1974 r. Kodeksu pracy – pracownik jest zobowiązany m.in. dbać o dobro zakładu pracy oraz zachować w tajemnicy informacje, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę. Publiczna i negatywna opinia o pracodawcy, zamieszczona chociażby na Facebooku, z którą może się zapoznać nawet kilku milionowa gruba użytkowników (klienci, kontrahenci, konkurencja oraz pracownicy), może spowodować utratę zaufania do pracodawcy. W takim przypadku pracodawcy przysługuje prawo zwolnienia zatrudnionego na stanowisku pracy bez wcześniejszego wypowiedzenia. Ponadto, jeśli sprawa bezpośrednio godzi w dobro osobiste przełożonego, może on wystosować postępowanie o naruszenie dóbr osobistych (art. 23 i 24 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. Kodeksu cywilnego) oraz postępowanie karne o zniesławienie (art. 212 ustawy z 6 czerwca 1997 r. Kodeksu karnego). Wybór sposobu zerwania współpracy z pracownikiem zależny jest od szczegółowej analizy jego zachowania. Kluczowym jest uznanie zachowania pracownika jako ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych.
Pracownik ma prawo wypowiadać się na temat swojego przełożonego nawet wówczas, gdy wypowiedź jest krytyczna. Sąd Najwyższy orzekł, że pracownik może wyrażać swoją opinię o pracodawcy w sposób otwarty i krytyczny, ale we właściwej formie. Krytyka jest możliwa, zwłaszcza gdy zachowanie pracownika nie nosi znamion złej woli i świadomego działania zagrażającego interesom pracodawcy lub narażającego go na szkodę.