Wyszukaj spośród 5083 ofert pracy
Skoczek, według slangu HR, jest osobą, która ponadprzeciętnie często zmienia swoją pracę. Jest to zjawisko stosunkowo nowe, charakteryzujące pokolenie, które od niedawna zaczęło walczyć o swój byt na rynku pracy.
Przyjmuje się, że „skoczkiem” jest zazwyczaj osoba do 30. roku życia. Wykształcona, kompetentna, wszechstronnie uzdolniona i z wieloma cennymi doświadczeniami wyniesionymi z zawodowego życia. Czy to kandydat idealny? Niekoniecznie. Jego problemem jest szybko wypalająca się motywacja. „Skoczek” nastawiony jest na nieustanny rozwój, a jeśli nie ma poczucia, że stale robi krok do przodu w swojej karierze, to i błyskawicznie traci energię, czego skutkiem zaczynają być poszukiwania kolejnych wyzwań.
Brak możliwości szybkiego awansu powoduje, że rodzą się przed nim kolejne problemy. Zadania, które wykonuje, zaczynają wydawać mu się poniżej jego kwalifikacji i potencjału, a poziom wynagrodzenia nieadekwatny do posiadanych umiejętności. Nie chce cierpliwie czekać na szansę awansu, łatwo się zniechęca i jego motywacja spada. Frustracja wtedy zaczyna górować nad wszystkim innym.
Ponadto skoczkowie mają duże problemy z identyfikacją z miejscem pracy, nie przywiązują się do pracodawcy i współpracowników, zaś środowisko w którym przebywają, szybko zaczyna stawać się dla nich monotonne, nudne, przewidywalne. Sukces firmy staje się wtedy istotny tylko w przypadku jeśli łączy się on z sukcesem osobistym tej osoby.
Skoczkowie postrzegani są jako pracownicy nielojalny – tacy, na których nie sposób liczyć w dłuższej perspektywie. Trudno też się więc dziwić, że zazwyczaj rektuterzy nie spoglądają na ich CV z wielką aprobatą. Nawet jeśli jest ono bogate w interesujące doświadczenia i wysokie kompetencje. Pracodawca wychodzi z założenia, że po co inwestować w osobę, która może szybko złożyć wypowiedzenie i tym samym tracić czas i pieniądze, kiedy można wybrać kogoś może mniej utalentowanego, ale budującego poczucie, że nie jest w przedsiębiorstwie na moment?
O zaletach skoczka przeczytacie w kolejnym artykule.