Kto musi się ubiegać o zaświadczenie o zdolności do pracy?

Podziel się z innymi

Po przewlekłej absencji spowodowanej chorobą następuje powrót do macierzystego zakładu pracy i okazuje się, że… nie ma możliwości podjęcia standardowych obowiązków. Aby na nowo je wykonywać, konieczne jest przedłożenie zaświadczenia o zdolności do pracy. W poniższym artykule opiszemy, kiedy i jak należy się o nie ubiegać.

Zaświadczenie o zdolności do pracy – terminy i dokumenty

Wszyscy aktywni zawodowo, którym choroba odebrała sposobność wykazywania się obecnością w pracy przez tydzień czy dwa, mogą odetchnąć z ulgą. Obowiązek ubiegania się o zaświadczenie o zdolności do pracy dotyczy bowiem osób przebywających na zwolnieniu lekarskim ponad 30 dni. Znalazłszy się w ich gronie, warto przede wszystkim zadbać o historię choroby, stanowiącą dla lekarza medycyny pracy ważny argument w sprawie. Może to być przykładowo wypis ze szpitala lub opinia lekarza prowadzącego, gdzie zawarto opis leczenia wraz z jego podsumowaniem.

Dysponując już kompletną dokumentacją, należy zwrócić się do pracodawcy o wydanie skierowania na badania (o ile ów sam nie wyjdzie z inicjatywą). Wizyta odbędzie się zgodnie z tradycyjnym rytmem, czyli w jednostce służby zdrowia, gdzie były przeprowadzane badania wstępne lub badania kontrolne. Warto zadbać o uzyskanie skierowania odpowiednio wcześniej, tzn. jeszcze przed zakończeniem przysłowiowego L4, aby w dniu powrotu do pracy móc od razu uregulować kwestię stanu zdrowia.

Dalszy tok postępowania

Podobnie jak pozostałe badania z zakresu medycyny pracy, tak badania mające na celu uzyskanie zaświadczenia o zdolności do pracy są finansowane przez pracodawcę. Oczywiście w niektórych placówkach służby zdrowia obsługa odbywa się bezgotówkowo, w innych zaś pracownik musi uiścić opłatę, która jest następnie rekompensowana przez pracodawcę na podstawie przedstawionego rachunku. Jeśli choroba nie zaważyła na kondycji badanego, może on z reguły liczyć na szybkie i przede wszystkim pozytywne zakończenie całego procesu. Jeśli jednak dana dolegliwość odbiła trwałe piętno na jego zdrowiu, diagnoza lekarska niekoniecznie musi być korzystna.

Naturalnie, nie wszyscy rekonwalescenci będą się zgadzać z opinią zawartą w zaświadczeniu o niezdolności do pracy. Na taką okoliczność ustawodawca uzbroił ich w oręż w postaci odwołania do wojewódzkiego lekarza medycyny pracy. Jeżeli i ta linia frontu zawiedzie, muszą się oni niestety pogodzić z koniecznością zmiany stanowiskowej lub nawet zmiany pracodawcy.

Warto jednocześnie odnotować, iż w związku z podejrzeniem pogorszenia stanu zdrowia badanego lekarz medycyny pracy może skierować go do większej liczby specjalistów, niż miało to miejsce choćby w przypadku badań wstępnych. Pogłębiona diagnoza nie musi być jednak tożsama z prawdopodobieństwem wydania opinii negatywnej, dlatego nie należy z góry przesądzać swoich losów bądź, co gorsza, w ogóle rezygnować z dalszych starań o powrót do pracy.

Tą konkluzją zamykamy temat zaświadczenia o zdolności do pracy, niemniej w kolejnej odsłonie cyklu wrócimy z równie istotnym zagadnieniem kadrowo-prawnym. Zapraszamy!

Łukasz Jabłoński