Lepsza własna firma niż pewny etat

Podziel się z innymi

Własna firma? Dlaczego nie! Młodzi, po wyższych studiach, ambitni, ceniący sobie rozwój osobisty i niezależność – tacy właśnie są aktualni absolwenci, którzy wchodzą na rynek pracy. Co to może oznaczać?

Z badań wynika, że aż 60 proc. osób, które jeszcze nie ukończyły 25. roku życia, nie miało okazji pracować, a co za tym idzie, nie posiada nawet minimalnego doświadczenia zawodowego. Tym samym blisko 40 proc. osób jest zdania, że jednak praca na swoim jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem – wydaje się po prostu atrakcyjniejsza. Właśnie osoby w tak młodym wieku chętnie decydują się na założenie własnej działalności gospodarczej. Taki wynik zadziwia, bo przecież to praca na etacie zapewnia poczucie bezpieczeństwa i jednocześnie wspiera pracowników w wyznaczaniu zawodowych celów. Czyżby w tej sprawie coś się zmieniło? Wszystko na to wskazuje.

Otworzą własną firmę w ciągu najbliższych trzech lat

Jakiś czas temu przeprowadzono ankietę, z której wynika, że bardzo spora liczba ludzi w ciągu najbliższych trzech lat będzie prowadzić własny biznes.  Czy to źle? W zasadzie tak i nie. Plusem jest to, że młodzi ludzie chcą się rozwijać i wykazują się ambicją. Minusem jest z kolei fakt, że przedsiębiorstwa będą miały poważny problem ze znalezieniem pracowników. Pocieszeniem może tu być jedynie to, że jednak nie wszystkie powstałe firmy długo utrzymają się na rynku. Na to wskazują konkretne dane. W ubiegłym roku (tj. 2016) zarejestrowano 349 tys. nowych firm, a 294 tys. wyrejestrowano. Około 30 proc. firm bankrutuje już w ciągu pierwszych 12 miesięcy.

Czy upadły przedsiębiorca to dobry pracownik?

Zdawać by się mogło, że osoba, która nie przetrwała na rynku i z pewnych powodów została zmuszona do zamknięcia własnej firmy, jest osobą, która do niczego się nie nadaje. Tymczasem sprawa wygląda inaczej. Rynek jest trudny, konkurencja jest silna. Do konieczności zamknięcia własnej firmy może przyczynić się wiele czynników. Nie oznacza to jednak, że jej właściciel nie ma wiedzy, doświadczenia, czy po prostu się do tego nie nadaje. Owszem, może nie nadawać się do zarządzania firmą, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że potrafi świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Może pod kierownictwem najlepszych osiągnie duży sukces i jednocześnie przyczyni się do sukcesu samej firmy, w której rozpocznie pracę. W każdym razie pracodawcy takich kandydatów nie skreślają z listy. Nawet spoglądają w ich kierunku bardziej przychylnym okiem, bo taki kandydat często wie, ile trzeba się napracować, by odnieść z tego tytułu zyski finansowe i zupełnie inaczej traktuje swoją pracę – z szacunkiem. To akurat ma wielkie znaczenie dla każdego przedsiębiorstwa.