Odkładanie szukania pracy po wakacjach to błąd

Okres wakacyjny choć wiąże się w odpoczynkiem, urlopami nie jest jednak zupełnie „martwym” okresem jeśli chodzi o rynek pracy. Wiele osób odkłada poszukiwania nowych ofert pracy na wrzesień myśląc, że wówczas będzie ich więcej i będą bardziej korzystniejsze. To błąd. W wakacje pojawia się bardzo wiele ciekawych ofert pracy i to nie tylko sezonowej. Szkoda, aby dobre stanowisko uciekło nam sprzed nosa.

Dwumiesięczne wakacje nie dla każdego

Wakacje to upragniony czas chyba dla wszystkich osób. Czeka się na nie z utęsknieniem cały rok. To zazwyczaj w czasie ich trwania w lipcu i sierpniu odpoczywamy, bierzemy urlopy, oddajemy się lenistwu i rozrywkom. I bardzo dobrze, temu właśnie mają one służyć. Przyzwyczailiśmy się do schematycznego myślenia, że w tych miesiącach wszyscy przebywają na urlopach a szukanie stałej pracy nie ma najmniejszego sensu. Jednak rzeczywistość jest zupełnie inna. W okresie wakacyjnym pojawia się bowiem wiele ciekawych i korzystnych ofert pracy. Większość osób wpada w tym czasie w letnią pułapkę. Nawet ci, którzy do tej pory intensywnie poszukiwali pracy, w wakacje przestają zaglądać do gazet czy Internetu by czytać ogłoszenia, nie wysyłają swoich CV i nigdzie nie dzwonią, uważając że i tak specjaliści HR przebywają na urlopach. Otóż rzadko kto bierze urlop na całe dwa miesiące. W wakacje również ludzie pracują, zdecydowana większość zakładów pracy w tym okresie nie może pozwolić sobie na dwumiesięczny przestój. Podobnie jest z agencjami pracy tymczasowej, które nawet w wakacje mają bardzo wiele ofert pracy dla potencjalnych kandydatów. Czekając na wrzesień, na zakończenie wakacji, na własne życzenie zafundujemy sobie większą konkurencję i rywalizacje z innymi ludźmi, którzy z szukaniem pracy ociągają się tak jak my. We wrześniu wzrośnie ryzyko, że nasze dokumenty, nasze CV i listy motywacyjne znikną w stosie wielu innych.   

Biznes na okrągło

Firmy przeważnie działają przez cały rok. W niektórych z nich, okres letni jest szczególnym sezonem przyjęć na nowe stanowiska pracy. Robi się tak, aby już na jesień mieć skompletowany zespół pracowniczy. Wtedy można będzie przystąpić do wykonywania zaplanowanych zleceń i dużych projektów. W wielu zakładach pracy, w okresie wakacyjnym brakuje pracowników, oferuje się wówczas pracę na zastępstwo. A wiadomo, że prawie 30% takiej sezonowej pracy może się przerodzić w stałą posadę, dlaczego więc nie spróbować?

Okres rekrutacyjny w czasie lata może trwać dłużej, trudniej znaleźć odpowiednich kandydatów. Niemniej jednak wakacje są czasem większego spokoju w pracy. Kadrowcy mają więc więcej czasu, aby wnikliwiej przyjrzeć się nowym aplikacjom. I co najważniejsze, szukając pracę w wakacje zyskujemy się przewagę nad tymi, którzy będą jej szukać dopiero we wrześniu.

Wakacji nie można zmarnować

Jak było wspomniane, wakacje to upragniony czas, na który czeka się cały rok. Czeka się tak naprawdę na urlop i możliwość wyjazdu, co do którego przygotowujemy się w wielką starannością. Również inne formy spędzania w tym okresie czasu powinny być odpowiednio wykorzystane, także te chwile na poszukiwanie nowej pracy. Lato jest czasem licznych spotkań ze znajomymi. Jest to dobry moment, aby swoim znajomym wspomnieć o tym, że szukamy pracy. Może któryś z nich o czymś ciekawym słyszał. Warto w procesie poszukiwania pracy nawiązać kontakt z innymi osobami, które również poszukują dla siebie nowego zatrudnienia. Zamiast leniuchować w zaciszu swojego domu dobrze byłoby przyjrzeć się ponownie swojemu CV i swoim doświadczeniom zawodowym. Może coś w ciągu roku się zmieniło, może zdobyliśmy większe doświadczenie, ukończyliśmy jakiś kurs, o którym warto byłoby wspomnieć. Prawdziwą postawą poszukiwacza pracy, godną naśladowania jest wytrwałość i konsekwentność w działaniu. Najgorzej dać się ponieść wakacyjnemu lenistwu.