Likwidacja niektórych sądów pracy
Ministerstwo Sprawiedliwości planuje likwidację 12 wydziałów sądów pracy w małych miejscowościach. Trwają obecnie konsultacje na temat zasadności tego projektu, jak i skutków, które on wywoła.
Czy to pierwsza likwidacja małych sądów pracy w ostatnich latach?
Otóż podobnej likwidacji, ale na znacznie większą skalę, dokonano już w roku 2011. Wówczas zlikwidowane zostały 74 sądy pracy w małych miastach. Obecny projekt przewiduje dokonanie kolejnego zmniejszenia liczby sądów pracy, tym razem chodzi o miasta: Bartoszyce, Biskupiec, Myszków, Zgorzelec, Głogów, Gniezno, Jaworzno, Mysłowice, Pszczyna, Starachowice, Szczytno i Świecie. Podstawą prawną do planowanej likwidacji ma być rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości, przekazujące niektórym sądom rejonowym rozpoznawanie spraw z zakresu prawa pracy lub ubezpieczeń społecznych z obszarów właściwości innych sądów rejonowych.
Zdaniem urzędników jest to działanie korzystne i racjonalne. Obecnie funkcjonuje w Polsce 75 sądów pracy, a planowana likwidacja dotyczy takich lokalizacji, gdzie ma miejsce mały wpływ spraw. Zatem ich dalsze utrzymywanie byłoby sprzeczne z zasadą racjonalnego wykorzystania kadr sędziowskich.
Likwidacja małych sądów – Czy rzeczywiście jest to racjonalne działanie ministerstwa?
Zgodnie z wszelkimi regułami demokratycznymi Państwo powinno zapewnić swoim obywatelom prawo do sądu. Nie chodzi tu jednak o możliwość odwołania się, tylko o faktyczną dostępność wymiaru sprawiedliwości. Tymczasem taka decyzja powoduje wręcz zmniejszanie autentycznej dostępności, a ochrona pracowników staje się iluzoryczna.
Ponadto, mniejsza liczba sądów pracy, a tym samym ograniczenie do nich dostępności, pogłębiają różnice pomiędzy pracownikami w dużych aglomeracjach, a w małych miejscowościach.
Rozprawy prowadzone przed sądami pracy dotyczą najczęściej podstawowych spraw pracownika. Głównie chodzi w nich o odzyskanie niewypłaconego wynagrodzenia, czy ewentualne przywrócenie do pracy po bezpodstawnym zwolnieniu. Taki charakter spraw powoduje konieczność podjęcia szybkiej decyzji ze strony sądu. Dobrze, gdy może tego dokonać sąd położony jak najbliżej miejsca zamieszkania pracownika. Tymczasem zamykanie kolejnych sądów pracy te możliwości oddala.
Ile spraw rocznie rozpatrują małe sądy pracy i jak długo trwa podstępowanie?
W roku 2016 sądy pracy w Polsce prowadziły 270,1 tys. spraw, natomiast w roku 2017 liczba ta wzrosła do 282,2 tys. spraw. Z kolei przeciętna długość trwania postępowania sądowego wyniosła w roku 2016 122,7 dnia, a już w roku 2017 wzrosła do 128,9 dnia. Jak zatem widzimy delikatnie, ale przybywa spraw przed sądami pracy, co też niestety znalazło przełożenie w wydłużeniu okresu ich załatwiania.
Co interesujące, dane za ostatni rok świadczą z kolei o gwałtownym przyroście nowych spraw dla sądów pracy. O ile w pierwszych trzech kwartałach 2017 roku do sądów wpłynęło 44,6 tys. nowych spraw, o tyle w pierwszych trzech kwartałach 2018 roku tych nowych spraw było już 94,0 tys.
Zatem likwidowanie kolejnych wydziałów sądów pracy, przy tak gwałtownym wzroście ilości spraw, wydaje się działaniem pozbawionym racjonalności.
Jakie przełożenie na sytuację pracowników w małych miejscowościach może mieć decyzja o likwidacji tych konkretnych wydziałów sądów pracy?
Zasadniczo poziom zamożności w mniejszych miejscowościach jest niższy, a bezrobocie wyższe. Pracownik, który został bezprawnie zwolniony w trybie dyscyplinarnym, traci nie tylko źródło dochodu, ale i też ma problemy ze znalezieniem następnej pracy.
Jeśli już zdecyduje się wnieść sprawę do sądu (pokonując psychologiczne bariery, charakterystyczne dla małych miejscowości) po wprowadzonych zmianach będzie miał trudniejszy dostęp do wymiaru sprawiedliwości.
Poniżej kilka konkretnych problemów, jakie napotkają mieszkańcy w dostępie do sądu pracy likwidowanych lokalizacji:
- Likwidacja sądu w Bartoszycach spowoduje, iż mieszkańcy gminy Sępopol będą musieli pokonać aż 95 km, by udać się do sądu (sąd w miejscowości Olsztyn). Do Bartoszyc mieli tylko około 30 km.
- Likwidacja sądu w Szczytnie to dla mieszkańców gminy Rozogi konieczność pokonania 80 km do sądu w Olsztynie. Dotychczas mieli do pokonania tylko 34 km w drodze do Szczytna.
To są konkretne problemy, jakie napotkają Ci mieszkańcy. Tu nie chodzi tylko o wzrost kosztów dojazdu, ale też i o dodatkowe nieobecności w pracy, najczęściej już nowej.
Ponadto należy liczyć się z tym, że znacząco wydłuży się czas rozpatrywania spraw. Sądy w dużych miastach mają więcej spraw do załatwienia, tym samym wyznaczają późniejsze terminy rozpraw. Nie bez znaczenia będzie też znaczny przyrost ilości spraw, o czym wspominaliśmy wcześniej.
Jakie mogą być skutki proponowanych rozwiązań usunięcia małych sądów?
W chwili obecnej mieszkaniec małej miejscowości może liczyć na to, iż odszkodowanie za bezprawne zwolnienie zostanie mu zasądzone w przeciągu kilku miesięcy. Po proponowanych zmianach termin ten może ulec wydłużeniu do 2 lat i więcej. To może mieć bardzo negatywne konsekwencje dla mieszkańców małych miejscowości. A przecież właśnie tam standardy dotyczące przestrzegania prawa pracy są niższe. I właśnie ci mieszkańcy mają rzeczywiste powody do dochodzenia swych spraw w sądach.
Zadowolenia nie będzie też widać u pracodawców. W razie sporu sądowego z pracownikiem będą oni musieli dodatkowo tracić czas i ponosić koszty dojazdu. Zatem ucierpią na tej likwidacji zarówno pracownicy, jak i pracodawcy.
Szkoda, że proponowane rozwiązanie, dotyczące likwidacji kolejnych sądów pracy, nie zostało zestawione z negatywnymi skutkami, jakie wywołało poprzednie cięcie z roku 2011. Od tamtej pory znacząco i systematycznie wydłuża się średni czas trwania postępowania sadowego z zakresu prawa pracy. Wzrósł on z poziomu 6,3 miesiąca w roku 2012 do 9,4 miesiąca w roku 2016. Ponadto, znaczny wzrost ilości spraw, które wpłynęły do sądów pracy w 2018 roku też nie jest argumentem za likwidacją kolejnych jego wydziałów.
Ekspert w dziedzinie HR oraz rynku pracy z wieloletnim doświadczeniem. Praca w branży HR pozwoliła na poznanie wielu ciekawych technik rekrutacyjnych. Na blogu udziela porad a także opisuje procesy związane z prowadzeniem rekrutacji bądź też firmy.