Projektowane zmiany zasad zatrudniania cudzoziemców

Podziel się z innymi

Urzędnicy resortu rodziny zajmują się obecnie zmianami dotyczącymi zasad zatrudniania cudzoziemców. W najnowszym projekcie ustawy o dostępie cudzoziemców do rynku pracy znalazły się zapisy, z których wynika, iż przedsiębiorstwa, które nie płacą składek ubezpieczeniowych bądź też podatków, nie będą mogły zatrudniać osób z państw trzecich. Jednocześnie znacznie wzrosną kary za zatrudnianie bez umowy.

Jakie zatem zmiany dotyczyć będą rynku pracy w zakresie zatrudniania cudzoziemców?

Generalnie urzędnicy Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zajmują się projektem ustawy o dostępie cudzoziemców do rynku pracy, który został właśnie skierowany do uzgodnień. Jak zauważa Tomasz Rogala, radca prawny z Kancelarii PCS/Littler, co do zasady najnowsza propozycja urzędników resortu rodziny w znacznej części bazuje na poprzednim projekcie dotyczącym tej materii, a mianowicie na projekcie ustawy o zatrudnianiu cudzoziemców w wersji z 14 marca 2023 roku, który był opracowany przez poprzedni rząd, lecz prace nad nim zatrzymały się na etapie konsultacji. W tym kontekście nowa propozycja wpisuje się wręcz w kierunek zapowiadany przez obecny rząd, a mianowicie dążenia do eliminowania nadużyć oraz zwiększenia kontroli państwa w obszarze napływu cudzoziemców do Polski.

Zgodnie z najnowszym projektem ustawy o dostępie cudzoziemców do rynku pracy przedsiębiorstwa, które nie płacą składek na ubezpieczenie społeczne bądź też podatków, nie będą mogły zatrudniać obcokrajowców. Obecnie wojewoda może w takich przypadkach odmówić wydania zezwolenia na pracę dla cudzoziemca, lecz nie musi tego uczynić.

Jak zauważa Bartosz Ulczycki, dyrektor zarządzający DGTL Mobility, w tym kontekście bezwzględny zakaz wydawania zezwoleń takim przedsiębiorstwom jest słusznym rozwiązaniem, bowiem dziś zdarza się, iż przedsiębiorcy, by zminimalizować koszty zatrudnienia nie płacą podatków i składek na ubezpieczenie społeczne od cudzoziemców i stanowi to niewątpliwie bardzo zły przykład na prowadzenie biznesu. Tutaj późniejsze ściągnięcie danin publicznych jest bardzo utrudnione lub wręcz czasami niemożliwe.

Jednocześnie z projektu ustawy wynika również, iż rząd zamierza surowiej karać przedsiębiorców, którzy nielegalnie zatrudniają obcokrajowców. Wysokość sankcji uzależniona będzie od liczby pracujących na czarno, gdzie za jedną osobę pracodawca zapłaci nie mniej niż 500,00 zł grzywny. Obecnie bowiem, jak podkreśla Michał Wysłocki, menedżer w zespole zajmującym się legalizacją pobytu i pracy cudzoziemców w Polsce Ernst & Young, wysokość kary nie jest zależna od skali przewinienia, a zatem zdarza się, iż sankcje są nieproporcjonalnie niskie.

Przykładowo, w ostatnim czasie Straż Graniczna ujawniła w dwóch spółkach naruszenie przepisów prawa wobec aż 377 cudzoziemców, pochodzących między innymi z Ukrainy, Uzbekistanu, Turkmenistanu, Tadżykistanu, Kazachstanu, Białorusi, Azerbejdżanu, Indii, Nepalu, Turcji, Rosji, Mołdawii oraz Bułgarii. Z tego tytułu nałożono mandat w wysokości 5.000,00 zł. W tym zakresie zatem nowa propozycja będzie znacznie skuteczniejszym narzędziem represji nałożonym na nierzetelnych pracodawców.

Jakie jeszcze rozwiązania wynikają z najnowszego projektu ustawy o dostępie cudzoziemców do rynku pracy?

Generalnie w projekcie ustawy o dostępie cudzoziemców do rynku pracy znalazło się rozwiązanie w postaci możliwości określenia przez starostę listy zawodów i rodzajów pracy, gdzie nie będą wydawane zezwolenia na pracę na terenie danego powiatu. Obowiązek sporządzenia takowej listy powstanie w razie znacznego pogorszenia się sytuacji na lokalnych rynkach pracy. Tutaj, jak podkreśla Michał Wysłocki, już obecnie w przepisach są narzędzia pozwalające na limitowanie liczby cudzoziemców na polskim rynku pracy, lecz proponowana ustawa znacznie je rozszerzy. Obecnie bowiem to minister pracy w porozumieniu z ministrami gospodarki oraz spraw wewnętrznych może określić limit wydawanych zezwoleń na pracę.

Tymczasem zgodnie z projektem dodatkowe narzędzia otrzyma również starosta i tutaj propozycja ta budzi kontrowersje oraz niepewność prowadzenia działalności przez przedsiębiorców. Poza tym rząd RP będzie mógł limitować nie tylko liczbę wydawanych zezwoleń na pracę, gdyż Rada Ministrów uzyska również możliwość określania chociażby maksymalnego limitu cudzoziemców pracujących w przedsiębiorstwach, jak chociażby nie więcej niż 40,0% obcokrajowców.

Istotnym jest również, iż najnowsza propozycja urzędników Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zakłada uszczelnienie systemu zatrudniania cudzoziemców oraz rozszerzenie uprawnień Państwowej Inspekcji Pracy oraz Straży Granicznej.

Jak zauważa Tomasz Rogala, kontrola legalności pracy oraz pobytu zagranicznych pracowników przedsiębiorstw, prowadzone przez Straż Graniczną oraz inspektorów Państwowej Inspekcji Pracy, będą mogły odbywać się równocześnie i bez zawiadomienia o zamiarze ich wszczęcia. Obecnie bowiem informowanie o planowanej kontroli ułatwia przygotowanie się do niej, jak chociażby poprzez tworzenie dokumentów poświadczających rzekome zgodne z przepisami zatrudnianie obcokrajowców.

Jednocześnie, wraz z wykorzystaniem systemów teleinformatycznych, możliwa będzie weryfikacja czy zagraniczny pracownik faktycznie podjął i wykonywał pracę zgodnie z wydanym zezwoleniem, chociażby na podstawie informacji uzyskanych na temat daty wjazdu i wyjazdu cudzoziemca z terytorium Polski oraz zgłoszeń pracodawcy o podjęciu bądź też nie podjęciu pracy, jak i poprzez sprawdzenie czy są odprowadzane składki na ubezpieczenia społeczne.

O czym jeszcze warto wiedzieć w kontekście najnowszego projektu ustawy o dostępie cudzoziemców do rynku pracy?

Przewiduje się, iż generalnie system informatyczny służyć ma tylko nie tylko do monitoringu pracy cudzoziemców, lecz również umożliwić ma pełną elektronizację postępowania dotyczącego zezwolenia na pracę. Tutaj nowe rozwiązania mają skrócić procedury udzielania zezwoleń oraz pozwolić wyeliminować pojawiające się we wnioskach omyłki. Jak podkreśla Bartosz Ulczycki, niewątpliwie jest to bardzo dobry kierunek zmian, bowiem obecnie cyfryzacja procedury legalizacji pracy i pobytu jest jedynie częściowa. W praktyce bowiem można złożyć wniosek online i zdarza się, że trzeba donieść dodatkowe załączniki. Urzędnicy i tak drukują wnioski w formie papierowej, a te się często gdzieś gubią na stercie dokumentów czekających na rozpatrzenie. Tutaj na pewno pełna cyfryzacja rozwiązałaby ten problem. Generalnie istotnym jest też, iż rządzący przewidują, że nowe przepisy wejdą w życie 1 stycznia 2025 roku.

Podsumowując, urzędnicy Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowali projekt ustawy o dostępie cudzoziemców do rynku pracy, który bazuje tak naprawdę na projekcie ustawy o zatrudnianiu cudzoziemców w wersji z 14 marca 2023 roku, opracowany jeszcze przez poprzedni rząd, nad którym prace utknęły na etapie konsultacji. Nowa propozycja zmian legislacyjnych w odniesieniu do cudzoziemców tak naprawdę wpisuje się w kierunek zmian zapowiadany przez obecny rząd, chociażby poprzez dążenie do eliminowania nadużyć oraz większej kontroli państwa w obszarze napływu cudzoziemców. Przewiduje się między innymi, iż pracodawcy nie opłacający składek z tytułu ubezpieczeń społecznych bądź też podatków, nie będą mogli zatrudniać obcokrajowców z państw trzecich. Jednocześnie znacznie wzrosnąć mają również kary za zatrudnianie na czarno, a samo postępowanie dotyczące legalizacji zadzwonienia na pracę ma być praktycznie w całości w formie cyfrowej.