Praca, podatki i inwestycje jako założenia Nowego Ładu

Podziel się z innymi

Do przestrzeni publicznej przedostaje się coraz więcej założeń programu gospodarczego Nowy Ład, mającego być receptą na wychodzenie z kryzysu gospodarczego wywołanego epidemią koronawirusa. Ów program zakłada kompleksową reformę systemu podatkowego, kładąc poza tym nacisk na takie zagadnienia, jak praca i inwestycje.

Co zatem wynika z założeń Nowego Ładu?

Otóż podczas konstruowania programu gospodarczego Nowy Ład brano pod uwagę zmiany na rynku pracy, które wywołała panująca epidemia. W tym przypadku mowa jest o stałym uregulowaniu zagadnień dotyczących pracy zdalnej. I jednym z pomysłów jest wprowadzenie diety za jej wykonywanie, która miałaby funkcjonować podobnie, jak dieta za delegację.

W tym kontekście zapewne chodzi o prace nad koncepcjami, które są już rozważane w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii. Odnośnie pracy zdalnej pojawiła się tam już koncepcja nowelizacji kodeksu pracy, w ramach której przewidziano ekwiwalent dla osób pracujących poza przedsiębiorstwem, który ma objąć koszty dostępu do Internetu i podwyższone rachunki za prąd. Ważnym jest przy tym, iż każdorazowo miejsce wykonywania obowiązków trzeba będzie ustalić z pracodawcą.

Przewijają się też koncepcje ułatwień dla pracy w niepełnym wymiarze godzin. W tym celu zmianie uległaby definicja osoby bezrobotnej w celu zwiększenia aktywizacji tych osób, którzy nie mogą funkcjonować na pełen etat. To rozwiązanie miałoby być szczególnie promowane w państwowych spółkach i jednostkach administracji publicznej.

W założeniach Nowego Ładu jest też program zwiększania stabilności zatrudnienia dla osób młodych. Jego adresatem miałyby być osoby do 34 roku życia, zatrudnione na umowach cywilnoprawnych i samozatrudnieniu. Program miałby być dwuetapowy, mianowicie:

  • etap nr 1 – urzędy pracy, korzystając z danych rejestrowych ZUS, współpracowałyby z takimi osobami w zakresie planowania dalszej ścieżki rozwoju; mowa jest w tym wypadku o profesjonalnym doradztwie zawodowym (coaching i mentoring)
  • etap nr 2 – każdemu uczestnikowi programu przysługiwałby bon szkoleniowy, przeznaczony na podniesienie bądź zmianę kwalifikacji, do zrealizowania w wybranych instytucjach szkoleniowych

Co jeszcze ma zostać wprowadzone w życie w ramach Nowego Ładu?

Otóż wraz z programami wsparcia wspomnianymi już ma zostać wdrożony system zachęt dla przedsiębiorstw, by we współpracy ze strefami ekonomicznymi otwierały one swe oddziały i filie w mniejszych miastach. W tym przypadku chodzi o udostępnianie pomieszczeń biurowych, jak i o promocję zdalnej formy pracy.

Kolejny pomysł jest związany z zachęceniem do powrotu polskiej emigracji. Zakłada on, iż od 2022 roku w zeznaniach podatkowych będzie można wskazać kwotę do opodatkowania niższą o 50 tys. zł, a w kolejnym baza do opodatkowania miałaby być niższa o 50%.

Z kolei propozycjami najbardziej spektakularnymi medialnie, ale też przynoszącymi najwięcej skutków, będą te dotyczące podatków. Oznaczają one wręcz rewolucję w podatkach dochodowych, mianowicie:

  • kwota wolna od podatku miałaby wzrosnąć do 30.000 zł
  • likwidacji podlegałoby odliczenie składki na NFZ od podatku lub jej znaczne zredukowanie

Taka konstrukcja zmian spowodowałaby, iż największe zyski dotkną osoby o rocznych dochodach około 30.000 zł (na podstawie danych za rok 2019 osób z dochodami w przedziale 25.000 – 30.000 zł rocznie jest około 1,6 mln). Robiąc symulację korzyści okaże się, iż osoba zarabiająca rocznie około 30.000 zł, rocznie zyskałaby kwotę około 2.000 zł na rękę.

Kto jeszcze zyskać może na zmianach proponowanych w programie Nowy Ład?

Otóż w grupie beneficjentów programu znaleźli się też emeryci, jak wynika bowiem z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS), prawie 70% osób, którym organ rentowy wypłaca takie świadczenie, nie przekracza progu 2.600 zł miesięcznie na rękę. Zatem i oni zyskaliby na zmianach, nie będąc obciążonymi podatkiem dochodowym.

Generalnie im wyższa kwota zarobków, tym korzyść ze zmian będzie mniejsza. Natomiast trwają obecnie ustalenia, od jakich kwot zarobków zmiany przestaną być neutralne i obciążenia podatkowe wzrosną. Obecnie taką barierą mają być dochody na poziomie 6.000 – 7.000 zł miesięcznie, przy czym trwają rozmowy w koalicji rządowej, by osoby zarabiające do 10.000 zł nie były dotknięte negatywnymi skutkami wprowadzanych zmian.

Kto zatem najbardziej odczuje wprowadzane zmiany?

Generalnie najbardziej skutki zmian odczują osoby prowadzące działalność gospodarczą o wysokich dochodach, i to zarówno ci rozliczający się według skali podatkowej, jak i liniowo. Powodem tego jest, poza zmianami w podatkach, jednoczesna zmiana w składce zdrowotnej.

Otóż owa składka zdrowotna jest obecnie płacona ryczałtowo, a po zmianach ma być już inaczej, i tak:

  • dla osób o dochodzie wyższym niż 75% przeciętnego wynagrodzenia składka będzie wyższa niż obecnie
  • likwidacja możliwości odliczania składki w PIT spowoduje, iż zniknie mechanizm amortyzujący podwyżkę

Zatem przykładowo osoba prowadząca działalność gospodarczą z dochodem 12.000 zł, po opłaceniu pełnych składek na rękę otrzyma dziś 8.800 zł, a po zmianach będzie to 690 zł mniej (dla takiej osoby składka zdrowotna wzrosłaby dwukrotnie). Natomiast taka sama osoba, ale z dochodem na poziomie 20.000 zł, zapłaci więcej o 1.300 zł. Powyższych obliczeń dokonano przy założeniu, iż składka zdrowotna wzrośnie do poziomu 9% i razem z emerytalną można ją odliczyć od podstawy opodatkowania.

Jednakże dla części przedsiębiorców nowy system podatkowy będzie korzystny. Zgodnie z analizami twórców Nowego Ładu, na podwyżce kwoty wolnej od podatku skorzysta około 500 tys. przedsiębiorców, których dochody nie przekraczają 6.000 zł miesięcznie.

Nowa kwota wolna i zmiany w składce zdrowotnej spowodują znacznie większą progresję niż obecnie i dociążą tych, którzy obecnie często płacili relatywnie niższe podatki. Obecnie bowiem dla wielu przedsiębiorców opodatkowanych liniowo klin podatkowy (czyli relacja płaconych składek i podatków do zarobków) nieco przekraczał 20%, gdy tymczasem dla osób na etatach z zarobkami w okolicach minimalnego wynagrodzenia zbliżał się do 30%. Po zmianach wartości te mają zostać odwrócone.

Zgodnie z zapowiedziami ministra finansów Tadeusza Kościńskiego, celem zmian jest uczynienie systemu podatkowego bardziej sprawiedliwym. Szef resortu finansów mówił wręcz, iż „chodzi o to, by ci, którzy dziś płacą relatywnie mniejsze podatki, mimo że zarabiają więcej, zapłacili trochę więcej. Z kolei ci, którzy zarabiają mało, a płacą dziś relatywnie więcej, zapłacili mniej”.

Co zatem jeszcze znajdzie się w programie Nowy Ład?

Generalnie o ile ostateczny kształt reformy PIT i składek nie jest jeszcze do końca znany, o tyle większość pomysłów na nowe podatki dla przedsiębiorców była już anonsowana.

Zasadniczo już same zmiany w PIT spowodują, iż mikrofirmy prowadzone dziś w formie jednoosobowej działalności gospodarczej, zyskają na nich. Przykładowo zapowiadane zwiększenie kwoty wolnej od podatku sprawi, iż w kieszeniach około 500 tys. przedsiębiorców o dochodach nieprzekraczających 6.000 zł miesięcznie pozostanie około 2.000 zł rocznie.

W Nowym Ładzie znajdzie się również prawdopodobnie pomysł wsparcia sukcesji przedsiębiorstw rodzinnych poprzez możliwość powołania fundacji rodzinnej. Podobnie mówi się tam również o takim wsparciu, jak ulgi na prototypy czy też ulgi na robotyzację.

Poza tym spodziewane jest też odwoływanie się do takich pomysłów, jak chociażby:

  • ryczałt od przychodów zagranicznych
  • zachęty do ujawniania majątku ukrytego za granicą
  • ulga na wejście na giełdę
  • wprowadzenie tak zwanych grup VAT, czyli potraktowania jako jednego podatnika całej grupy powiązanych ze sobą ściśle przedsiębiorstw
  • umożliwienie instytucjom finansowym uzyskania statusu podatnika VAT
  • rozszerzenie estońskiego CIT na wszystkich przedsiębiorców

Co ma być głównym motorem zmian i kreatorem inwestycji?

Założenie Nowego Ładu jest takie, iż głównym kreatorem inwestycji ma być sektor publiczny. Jedna z koncepcji zakłada utworzenie funduszu zarządzanego przez Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), z którego finansowane byłyby zarówno strategiczne projekty centralne, jak i lokalne.

Ów fundusz miałby pozyskiwać wsparcie z emisji obligacji rozwojowych i być drugim filarem inwestycji obok kwoty 770 mld zł środków unijnych (pochodzących z polityki spójności i funduszu odbudowy). Generalnie duże inwestycje publiczne, jak chociażby Via Carpatia, Via Baltica, Rail Baltica czy też rozbudowa Portu Gdańskiego, mają być kołem zamachowym dla polskiej gospodarki, lokalnie wspierając też biznes i poprawiając jakość życia.

Drugim kluczowym elementem mają być wydatki na lokalną infrastrukturę (w tym drogi), jak i uzbrojenie terenów, co miałoby wpływać na przyciąganie prywatnych inwestorów.

Podsumowując, coraz więcej elementów nowego programu gospodarczego Nowy Ład przedostaje się do przestrzeni publicznej, dzięki czemu można lepiej zrozumieć jego cel i narzędzia, którymi będzie się on posługiwał. Na chwilę obecną najpoważniejsze zmiany dotkną reformy systemu podatkowego i składkowego, która zgodnie z założeniami spowodowuje wzrost obciążeń dla osób o wysokich dochodach, jak i spadek obciążeń dla zarabiających najmniej.