Polski rynek pracy – fakty i mity

Podziel się z innymi

1. Do zmiany pracy motywują pracowników wyłącznie pieniądze

Nadal wiele osób, jako główny powód zmiany pracy podaje wynagrodzenie, ale jest też spora grupa tych, którzy nie patrzą wyłącznie na pieniądze. Dotyczy to zwłaszcza młodego pokolenia, które od pracy wymaga nieco więcej. Wśród najważniejszych czynników wymienić można np. elastyczny czas pracy czy inne, pozapłacowe benefity (można na nie liczyć m.in. w http://bridgestone-poznan.pl – firma poza pakietem medycznym oferuje także dofinansowanie startów w zawodach sportowych).

2. Młodzi ludzie mają wygórowane oczekiwania finansowe

Osobom dopiero rozpoczynającym przygodę z pracą o wiele bardziej zależy dziś na innych czynnikach, niż na wysokim wynagrodzeniu. Badania pokazują, że oczekiwania finansowe młodego pokolenia są niższe niż starszego, a ponadto większy wpływ dla nich na wybór konkretnej pracy ma podejście pracodawcy. Mowa tu głównie o idei job craftingu (według niej to pracownik ma wpływ na to, jak wygląda jego stanowisko, a pracodawca stara się go motywować na wiele różnych sposobów np. elastycznymi godzinami pracy czy możliwością pracy zdalnej).

3. Większe doświadczenie = wyższa pensja

Najczęściej wzrost wynagrodzenia ma miejsce przez pierwsze 5-10 lat, później pensja się stabilizuje. Wszelkie kursy mające na celu m.in. dokształcanie się po tym okresie służą raczej podtrzymaniu kwalifikacji oraz stanowiska. Oczywiście nie jest to bezwzględną regułą, ale trzeba liczyć się z tym, że wynagrodzenie nie zawsze musi się zwiększać.

4. Kryzys pomaga szybko znaleźć pracowników

Kryzys na polskim rynku pracy wcale nie oznacza, że pracodawcy mogą przebierać w ofertach kandydatów. Najłatwiej o pracowników bez kwalifikacji, jednak w sytuacji, gdy firma szuka osób wyspecjalizowanych w konkretnej branży, zrekrutowanie odpowiedniego człowieka nie jest łatwe. Jak pokazują badania, taka rekrutacja trwa zazwyczaj aż 3 miesiące, zanim firmie uda się znaleźć pożądanego specjalistę.

5. Bezrobotni chcą jedynie zasiłków

Z takim stwierdzeniem na co dzień spotyka się wielu Polaków. Jak pokazują statystyki, osoby bezrobotne często w ogóle nie rejestrują się w urzędach pracy (co uniemożliwia otrzymanie zasiłku). Jednym z powodów takiego stanu jest m.in. „praca na czarno”, dzięki której można zarobić więcej pieniędzy, choć działanie to jest nielegalne. Często niezarejestrowane są też osoby, które straciły wysokie stanowiska w dobrych firmach i z tego powodu mają poczucie piętna, ponieważ trudno im się odnaleźć w tej sytuacji.