Zdarzenie podczas imprezy integracyjnej nie jest wypadkiem przy pracy

Podziel się z innymi

Gdy dojdzie do nieszczęśliwego zdarzenia podczas imprezy integracyjnej czy też z powodu uczestnictwa w imprezie rozrywkowo-wypoczynkowej zachodzi pytanie, czy jest to wypadek przy pracy. I zgodnie z polskim prawem nie ma takiej możliwości, by takie zdarzenie jako wypadek przy pracy zakwalifikować.

Jak zatem należy podejść do zagadnienia wypadku przy pracy?

Otóż definicję wypadku przy pracy znajdziemy w ustawie z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz.U. z 2019 r. poz. 1205). I zgodnie z art. 3 ust. 1 powyższej ustawy za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą.

Natomiast by dane zdarzenie miało cechy wypadku przy pracy, muszą zostać spełnione wszystkie trzy przesłanki, wymienione w art. 3 ust. 1 powyższej ustawy. Bark spełnienia którejkolwiek z przesłanek sprawi, iż dane zdarzenie nie będzie mogło zostać uznane za wypadek przy pracy.

W kontekście nieszczęśliwego zdarzenia na imprezie integracyjnej mamy też do czynienia z bardzo bogatym orzecznictwem sądowym, które też jest pomocne w kwestii ustalania tego, kiedy mamy do czynienia z wypadkiem przy pracy, a kiedy nie.

Jakie zatem orzecznictwo sądowe dotyczy kwestii uznania zdarzenia za wypadek przy pracy?

Otóż sędziowie Sądu Najwyższego (SN) w swym orzeczeniu z dnia 6 czerwca 1973 roku (sygn. akt II PZ 23/73) uznali, iż wypadek, jakiemu uległ pracownik uspołecznionego zakładu pracy w czasie meczu piłkarskiego, odbywającego się w ramach spartakiady zakładowej zorganizowanej przez zakład pracy oraz działające na jego terenie organizacje polityczne i zawodowe, nie jest wypadkiem przy pracy.

I na to stanowisko powołali się sędziowie SN w postanowieniu z dnia 28 marca 2001 roku (sygn. akt II UKN 290/00), gdzie wyrażono pogląd, iż udział pracownika w meczu piłkarskim w ramach festynu ludowego organizowanego przez pracodawcę nie może zostać zakwalifikowany jako wykonywanie przez pracownika zwykłych czynności, w sytuacji, gdy ten pracownik był zatrudniony na stanowisku konserwatora oczyszczalni. Sędziowie ponadto zwrócili uwagę również na to, iż pracownik brał udział w meczu bez polecenia ze strony pracodawcy.

Poza tym, nawet gdyby takowe polecenie było wydane, to i tak byłoby ono prawnie nieskuteczne, gdyż zgodnie z art. 100 par. 1 kodeksu pracy (KP) pracownik zobowiązany jest stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy. Z kolei granice wydawania wiążących powoda poleceń wyznacza rodzaj pełnionej pracy przewidziany umową o pracę.

Sędziowie SN zaaprobowali również stanowisko sądu II instancji, w myśl którego dla uznania istnienia „polecenia służbowego” nie wystarcza subiektywne przekonanie pracownika o tym, iż działa on w interesie pracodawcy. Bowiem w pojęciu „interes zakładu pracy” nie mieści się wzięcie przez pracownika udziału w meczu piłkarskim podczas festynu, a zamieszczona w umowie o pracę klauzula zobowiązująca do wykonywania innych poleceń przełożonych nie obejmuje obowiązku udziału w meczu.

Powyższe stanowisko podtrzymane zostało również w wyroku SN z dnia 5 marca 2014 roku (sygn. akt II UK 354/13), gdzie sędziowie w uzasadnieniu powołali się na pogląd wyrażony przez B.Rączkowskiego, który uznał, iż nie może być kwalifikowany jako wypadek przy pracy wypadek przy uprawianiu sportu i braniu udziału w zawodach i imprezach, chociażby odbywało się to w godzinach i za zgodą przełożonych, ani wypadek, jakiemu uległ pracownik w czasie dobrowolnego korzystania z organizowanej przez zakład pracy lub związek zawodowy imprezy rozrywkowo-wypoczynkowej (B.Rączkowski, „BHP w praktyce”, Gdańsk 2012).

Poza tym sędziowie SN powołali się również na wyjaśnienia resortu pracy, zgodnie z którymi wypadek pracownika w czasie meczu sportowego zorganizowanego przez zakład pracy lub działające na jego terenie związki zawodowe nie jest wypadkiem przy pracy lub traktowanym na równi z wypadkiem przy pracy. Brakuje tutaj bowiem elementu „w związku z pracą”, co jest warunkiem koniecznym do uznania danego zdarzenia za wypadek przy pracy.

Jakie jeszcze wyroki sądowe odnoszą się do zagadnienia uznania zdarzenia za wypadek przy pracy?

Otóż ciekawy jest w tym kontekście jeszcze wyrok SN z dnia 22 stycznia 1999 roku (sygn. akt II UKN 441/97), gdzie sędziowie uznali, iż nie jest wypadkiem przy pracy doznanie urazu przez nauczyciela wychowania fizycznego w czasie zajęć towarzysko-rekreacyjnych z osobami dorosłymi prowadzonymi przez niego na terenie szkoły bez polecenia dyrektora i to nawet za jego zgodą.

W tym kontekście odmienne stanowisko wyrazili sędziowie SN w wyroku z dnia 22 października 2020 roku (sygn. akt II UK 199/19), uznając, iż wypadek, który zdarzył się w czasie meczu piłkarskiego, może zostać zakwalifikowany jako wypadek przy pracy. Sędziowie argumentowali, iż mecz odbywał się w ramach uroczystości związanych z jubileuszem Straży Granicznej, a to służyło jej interesowi. Funkcjonariusze biorący udział w tym turnieju reprezentowali Straż Graniczną w organizowanych na szczeblu lokalnym uroczystościach związanych ze świętem służby. I w związku z powyższym spełniona została przesłanka w postaci „wykonywania czynności w interesie służby, nawet bez polecenia przełożonych.”

Podsumowując zatem, w oparciu o przepisy ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych oraz bogatego orzecznictwa sądowego w tym zakresie, stwierdzić należy, iż wypadek pracownika w trakcie uczestnictwa w imprezie integracyjnej bądź wypoczynkowo-rozrywkowej nie będzie miał cech wypadku przy pracy, tyko nieszczęśliwego zdarzenia. Za takim wnioskiem przemawia brak polecenia wydanego przez pracodawcę oraz brak związku z pracą.