Umowy o dzieło wcale nie tak powszechne
W 2021 roku do specjalnego rejestru prowadzonego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych zgłoszono niewiele ponad 1,7 mln umów o dzieło. Było ich zatem znacznie mniej niż się spodziewano według szacunków ekspertów w tym zakresie. Oznacza to, że wbrew oczekiwaniom, nie jest to nadużywana forma zarobkowania, także w stosunku do cudzoziemców.
Czym wyróżnia się specyfika umowy o dzieło?
Rozpatrując sprawę z punktu widzenia pracodawcy podkreślić należy, iż umowa o dzieło ze względu na swą specyfikę kładzie szczególny nacisk na rezultat działania w postaci konkretnego i jasno określonego dzieła, a zatem jej stosowanie nie może być w dowolnej sytuacji, a wyłącznie w określonym zakresie i do specyficznych prac. Umowa o dzieło może być z powodzeniem stosowana w branżach IT i dla wolnych zawodów, gdzie wynikiem pracy jest określone w umowie dzieło.
Nie sposób ująć do umowy o dzieło np. pracy na produkcji, czy innych powtarzających się czynności, a dodatkowo ewentualna kontrola ze strony Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) może podważyć słuszność zawarcia takiej umowy, co skutkować będzie kwalifikacją stosunku pracy jako umowy zlecenie, czy nawet umowy o pracę.
To oznacza, iż mimo, że powierzenie wykonania pracy na podstawie umowy o dzieło niesie ze sobą wiele korzyści, to i tak pracodawcy niechętnie biorą na siebie tę odpowiedzialność z powodu znacznego ryzyka podważenia jej przez organ kontrolny ZUS.
W jakim celu zgłaszane są umowy o dzieło do ZUS i jakie są najczęściej wskazywane dzieła?
Najczęstszymi czynnościami realizowanymi w ramach umów o dzieło w roku 2021 były:
- napisanie artykułu
- statystowanie w serialu
- wykonanie pracy badawczej
Od 1 stycznia zeszłego roku, zgodnie z przepisami wprowadzonymi tarczą antykryzysową (Dz.U. z 2021 r. poz. 2095 ze zm.) ZUS gromadzi dane od płatników składek, a także od osób fizycznych zlecających wykonanie dzieła o ilości osób zarobkujących na podstawie umów o dzieło.
Od powyższej zasady są wyjątki, kiedy zgłoszenie nie jest wymagane i dotyczy to umów o dzieło zawartych z własnym pracownikiem, wykonywanych na rzecz własnego pracodawcy, ale zawartych z innym podmiotem oraz umów podpisanych z osobami prowadzącymi działalność gospodarczą na wykonanie usługi, która jest przedmiotem ich działalności. Z obowiązku zgłaszania do organu rentowego zawartych umów o dzieło zwolnione są także:
- stowarzyszenia
- fundacje
- spółki prawa handlowego, które nie mają obowiązku rejestracji w ZUS jako płatnicy składek
Zgłoszenie umowy o dzieło dokonuje się na formularzu ZUS RUD umieszczając w nim informację, czego ona dotyczy, swoje dane oraz dane wykonawcy dzieła, a także datę rozpoczęcia i zakończenia wykonywania umowy.
Rodzaj wykonywanych czynności podaje się w sposób opisowy, a zatem każdy może użyć różnych, dowolnych sformułowań. Eksperci uważają natomiast, iż w tej kwestii powinna nastąpić zmiana polegająca na standaryzacji określeń, nawet w postaci kodów zawodów osoby wykonującej dzieło.
Łukasz Kozłowski, ekspert z Federacji Przedsiębiorców Polskich twierdzi, iż rejestr umów o dzieło prowadzony przez ZUS nie służy kontrolowaniu płatników składek przez organ rentowy ani także jako materiał do prac nad ewentualnym wprowadzeniem oskładkowania dzieł, a ma za zadanie wskazywać dane do analiz odnośnie kierunku zmian w materii umów o dzieło w czasie. Ma to znaczenie obecnie, kiedy to umowa o dzieło stała się jeszcze bardziej atrakcyjna po wejściu w życie nowelizacji ustaw podatkowych i przepisów składkowych pod łączną nazwą Polski Ład. Nie dotyczą jej bowiem negatywne skutki likwidacji możliwości odliczania składki zdrowotnej, bo jest ona nieobowiązkowa, a jednocześnie osoba świadcząca pracę na umowie o dzieło korzysta z wyższej kwoty wolnej od PIT i zwiększonego progu podatkowego.
Co mówią statystyki dotyczące zgłoszeń do ZUS umów o dzieło?
Jeszcze kilka lat temu jako pewnik zakładano, iż umowy o dzieło są stosowane masowo, jednakże w ostatnich latach zaszło wiele zmian na rynku pracy, które miały wpływ na częstsze oferowanie przez pracodawców stabilnych form zatrudnienia opartych głównie na umowach o pracę. Zmiany te postrzegane są bardzo pozytywnie i przekładają się także na mniejszy wybór umów cywilnoprawnych, w tym umów o dzieło.
Od początku wprowadzenia obowiązku rejestracji umów o dzieło było ich niewiele, w styczniu 2021 roku odnotowano raptem 60,2 tys. takich umów. Według analiz pracowników ZUS, powodem tego stanu rzeczy mogła być sezonowość prac, ale także mogła wynikać z konieczności dostosowania się przedsiębiorstw do nowych przepisów.
Łącznie w całym minionym roku liczba zarejestrowanych umów o dzieło niewiele przekroczyła 1,7 mln sztuk. Eksperci wskazują, że teza mówiąca o masowym stosowaniu tego typu umów, okazała się błędna, co potwierdzają również statystyki, ponieważ według zebranych danych, liczba osób wykonujących umowy o dzieło wyniosła 337,3 tys., a liczba wszystkich ubezpieczonych (ubezpieczenie rentowe i emerytalne) oscylowała w granicach 16,1 mln. osób. Wniosek z tych danych jest prosty, tyko 209 osób zgłoszonych jako wykonawcy umowy o dzieło przypada na 10 tys. wszystkich ubezpieczonych.
Jakie dane prezentują raporty ZUS odnośnie stosowania umów o dzieło z cudzoziemcami?
Raport ZUS odnośnie rejestracji umów o dzieło wykazuje 6,4 tys. wpisów dotyczących cudzoziemców ze 125 krajów, gdzie największą grupą zatrudnianych cudzoziemców na umowę o dzieło stanowili Ukraińcy, bo niemalże 19% ogółu. Kolejne miejsca pod względem odsetka cudzoziemców z umowami o dzieło w Polsce zajmowali w 2021 roku Niemcy (12%), Brytyjczycy i Amerykanie (po 6%).
Eksperci tłumaczą małą liczbę umów o dzieło zawartych z cudzoziemcami tym, że dla cudzoziemców, a już szczególnie dla tych zza naszej wschodniej granicy, najważniejsze jest to, by zatrudnienie było legalne, natomiast forma stosunku pracy jest mniej istotna, tym bardziej, że często nie mają oni nawet wiedzy jakie są różnice pomiędzy różnymi możliwościami zatrudnienia. To oznacza, że na pewno mała liczba umów o dzieło nie wynika z braku zainteresowania tą formą świadczenia legalnej pracy.
Podsumowując, umowa o dzieło od 2021 roku wymaga rejestracji w specjalnym rejestrze prowadzonym przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do celów statystyczno-analitycznych. Przez cały ubiegły rok zgłoszono niewiele ponad 1,7 mln takich umów. To oznacza, iż mimo obiegowych opinii o masowości wyboru tej korzystnej formy zarobkowania w stosunku do umowy o pracę, było ich znacznie mniej niż się spodziewano, czyli ta forma zatrudnienia nie jest w Polsce nadużywana, także w stosunku do cudzoziemców.
Ekspert Łukasz swoje wieloletnie doświadczenie na rynku pracy postanowił przekazać także na naszym blogu. Jego artykuły dotyczą aktualnych zmian gospodarczych a także tych na rynku pracy. Z chęcia udzieli porad pracodawcą, którzy prężnie rozwijają swoje firmy.