Rządowe plany reformy pomocy materialnej dla studentów

Podziel się z innymi

W zamierzeniach rządzących jest większe wsparcie dla studentów w formie pomocy materialnej. Wszystko po to, by studenci nie musieli pracować w okresie pobierania nauki. Rozważane są różne aspekty wsparcia, przy czym generalnie więcej funduszy skierowanych zostanie do mniej zamożnych studentów.

Co dziś wiadomo o pomocy materialnej dla osób studiujących?

Generalnie w ostatnim czasie 3-krotnie wzrosła liczba studentów, korzystających z zapomóg, czyli rodzaju wsparcia, o które ubiegać się mogą osoby znajdujące się przejściowo w trudnej sytuacji życiowej. Z danych udostępnionych przez urzędników Ministerstwa Edukacji i Nauki (MEiN) wynika, iż z tej formy wsparcia w 2020 roku skorzystało 25,5 tys. studentów, gdy rok wcześniej było to tylko 8,7 tys. Prawdopodobną przyczyną takiego wzrostu osób korzystających z pomocy jest epidemia i brak możliwości dorobienia sobie na utrzymanie.

Jak zauważa Maciej Kochański, rzecznik prasowy Uniwersytetu Opolskiego, zdecydowany wzrost liczby wniosków o zapomogę nastąpił w okresie od maja do września roku ubiegłego. Powodem tego był brak możliwości zarobkowania i podjęcia zatrudnienia w związku z sytuacją epidemiczną. Niestety bardzo smutną i zauważalną zmianą było też to, iż od chwili wybuchu epidemii w każdym miesiącu przyznawana była co najmniej jedna zapomoga z tytułu śmierci rodzica.

Szczególnie boleśnie sytuację epidemiczną odczuły osoby pobierające naukę na uczelniach niepublicznych, gdzie koniecznością jest opłacanie czesnego, a w okresie epidemii utraciły one pracę. Z danych posiadanych przez resort nauki wynika, iż liczba studentów szkół prywatnych korzystających z zapomóg wzrosła 5-krotnie.

By z kolei ułatwić dostęp do zapomóg zniesiono limit możliwości otrzymania 2 zapomóg w jednym roku, przy czym każda zapomoga powinna i tak dotyczyć innego zdarzenia. Zapomoga to jednak pomoc jedynie doraźna, której wysokość nie jest duża, wynosząc przykładowo 800,00 zł na Uniwersytecie Opolskim czy też 2.500,00 zł na Uniwersytecie Jagiellońskim.

Z kolei Małgorzata Syrda-Śliwa, rzecznik Politechniki Krakowskiej, informuje, iż na reprezentowanej przez nią uczelni w zależności od potrzeb studenta wysokość pomocy wyniosła od 400,00 zł do 3.200,00 zł. Natomiast Adrian Ochalik z Uniwersytetu Jagiellońskiego dodaje, iż utworzono ze środków własnych uczelni fundusz wsparcia dla doktorantów i studentów dotkniętych skutkami epidemii, który jest przeznaczony na zapomogi dla tych wnioskodawców, którym one nie przysługują.

A czy są jeszcze inne rodzaje pomocy dla studentów?

Otóż generalnie studenci z niskimi dochodami mogą również ubiegać się o stypendium socjalne. Jednak jego przyznanie obwarowane jest dodatkowymi warunkami dochodowymi, gdzie próg dochodowy do niego uprawniający nie może być niższy niż 686,40 zł i wyższy niż 1.051,70 zł na osobę w rodzinie.

Jest to kryterium, które nie zmieniło się od lat i jest zdecydowanie za niskie. I pomimo planowanej w tym roku waloryzacji, wszystko wskazuje na to, iż progi nie zostaną podwyższone, ponieważ kwoty bazowe, na podstawie których owe progi są wyliczane, pozostaną zamrożone.

Zdaniem Krzysztofa Białasa, przewodniczącego Niezależnego Zrzeszenia Studentów, koniecznością jest w tym zakresie uwzględnienie bieżącej sytuacji gospodarczej. Nie może być bowiem tak, iż od 6 lat progi dochodowe praktycznie pozostają na niezmienionym poziomie.

Obecnie obserwuje się, iż głównym powodem rezygnacji ze studiów są problemy finansowe. Wielu studentów bowiem musi pracować podczas studiów, by móc się utrzymać. Stąd też okres epidemii był dla nich zdecydowanie trudny, gdyż wielu z nich straciło możliwość dorabiania.

Na szczęście jednak, na co zwraca uwagę Krzysztof Białas, sytuacja powoli się odwraca i stabilizuje. Gospodarka się odmraża, a studentom udaje się już znaleźć zatrudnienie. Jednakże na pewno potrzebna jest gruntowna reforma systemu przyznawania pomocy dla studentów.

Jakie są zatem przewidywania odnośnie zmian systemu przyznawania pomocy studentom?

Otóż obecnie urzędnicy resortu nauki wraz z zespołem badawczym z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie oraz Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu realizują projekt „Reforma systemu pomocy materialnej dla studentów w ramach programu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju GOSPOSTRATEG”.

Projekt ten jest obecnie w trakcie konsultacji. Z zebranych podczas badania danych wynika, iż większość studentów pracuje w czasie pobierania nauki (58,00%), z czego aż 56,00% osób z tej grupy zadeklarowało, iż bez pracy nie byłoby by ich stać na kształcenie.

Poza tym okazało się, iż około 40,00% studentów potrzebujących pomocy materialnej jej nie otrzymuje. Stąd też celem reformy jest wyrównywanie szans w dostępie do edukacji wyższej. Po projektowanych zmianach do stypendium socjalnego uprawniony byłby co piąty student.

Zgodnie z propozycją zespołu opracowującego reformę pomoc materialna w formie stypendium nie byłaby już udzielana przez poszczególne uczelnie, a student składałby wniosek o jej przyznanie za pośrednictwem centralnego systemu. Miałby też obowiązywać jeden górny próg dochodu uprawniający do otrzymania wsparcia, a funkcjonujące dzisiaj widełki dochodowe byłyby zlikwidowane. Natomiast uczelnie nadal samodzielnie decydowałyby o zasadach stypendium dla najlepszych studentów za wyniki w nauce.

Co jeszcze wynika z założeń projektowanej reformy dotyczącej pomocy materialnej dla studentów?

Otóż zgodnie z zapowiedziami urzędników resortu nauki powstanie centralny system naboru wniosków stypendialnych, dzięki któremu student będzie mógł złożyć elektronicznie formularz i uzyskać wstępną informację, czy jego dochody kwalifikują go do uzyskania stypendium socjalnego. Sam mechanizm ustalania wysokości kwoty stypendium socjalnego byłby jednolity dla wszystkich uczelni wyższych. Pośród zakładanych efektów przeprowadzenia tej reformy znajduje się przede wszystkim ograniczenie konieczności pracy zarobkowej podczas studiów. Ma to zostać uzyskane poprzez zapewnienie pomocy materialnej wszystkim tym studentom, w rodzinach których dochód na osobę jest na poziomie niskim.

Z kolei posiadanie informacji o przewidywanej miesięcznej kwocie stypendium socjalnego powinno pozwolić studentom jeszcze przed rozpoczęciem nauki na realną ocenę możliwości finansowych i większe zaangażowanie w naukę przy jednoczesnej rezygnacji bądź znacznemu ograniczeniu dodatkowego zarobkowania.

Obecnie projekt jest w trakcie oceny dokonywanej przez Parlament Studentów RP, przy czym studenci jednocześnie sami opracowują jeszcze inne propozycje zmian. Ich stanowisko w tym względzie powinno być znane podczas przerwy wakacyjnej w nauce w roku bieżącym.

Podsumowując, epidemia unaoczniła dość poważny problem, z jakim zmagają się osoby studiujące w Polsce. Mianowicie pomoc materialna oferowana studentom jest na tak niskim poziomie, a kryteria jej otrzymania nieadekwatne do sytuacji gospodarczej, iż większość studentów musi pracować, by móc utrzymać się podczas nauki. Tymczasem w okresie epidemii o pracę było niezwykle trudno, co skłoniło studentów do występowania o zapomogi bądź rezygnację z nauki. By temu przeciwdziałać planowana jest reforma programu wsparcia socjalnego, której założenia są obecnie konsultowane. Jednakże na ostateczny kształt zmian przyjdzie nam jeszcze poczekać, chociaż problem został zauważony i należy mieć nadzieję, iż zmiany nastąpią.