Przybywa pracujących na czarno!

Podziel się z innymi

Po latach spadków, rok 2017 okazał się pierwszym, w którym przybyło osób pracujących „na czarno”, czyli w tak zwanej szarej strefie. Oczywiście skala tego zjawiska nie jest tak duża, jak jeszcze na przełomie wieków, ponadto inne są obecnie przyczyny tego zjawiska.

 

Ile osób pracuje w szarej strefie?

 

Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat liczba osób pracujących bez umowy wykazywała tendencję malejącą, z wyjątkiem właśnie ostatniego badanego roku, czyli 2017. Poniższa tabela przedstawia te wielkości.

 

Rok Liczba pracujących w szarej strefie Procentowy udział w liczbie pracujących ogółem
1995 2,20 mln 14,9%
1998 1,43 mln 9,3%
2004 1,32 mln 9,6%
2009 0,79 mln 4,9%
2010 0,73 mln 4,6%
2014 0,71 mln 4,5%
2017 0,88 mln 5,4%

 

Jak wynika z powyższych danych, w roku 2017 po raz pierwszy od kilkunastu lat wzrosła liczba osób pracujących bez umowy. I wzrost ten był dość spory, bo aż o prawie 24%.

 

Na przestrzeni badanego okresu widzimy, że w połowie lat dziewięćdziesiątych mieliśmy do czynienia z poważną skalą tego zjawiska, gdy prawie 15% ogółu pracujących wykonywało swe obowiązki na czarno. Wielkość ta ulegała stopniowemu zmniejszeniu, ale jeszcze w roku 2004 dotyczyła prawie co 10-ego zatrudnionego. Wejście Polski do Unii Europejskiej i stopniowe otwieranie rynków pracy krajów unijnych dla naszych pracowników spowodowało znaczne zmniejszenie skali tego zjawiska. Wtedy zamiast pracy w gospodarce ukrytej przed fiskusem, sporo osób wybrało emigrację zarobkową. Podobnie było w latach następnych, jednak poziom spadku nie był już tak spektakularny.

 

Jaki jest charakter pracy osób pracujących bez umowy?

 

Poniższe zestawienie przedstawia podział pracujących na czarno ze względu na charakter pracy.

 

Rok Praca główna Praca dodatkowa
1995 43,5% 56,5%
1998 46,3% 53,7%
2004 62,9% 37,1%
2009 55,5% 44,5%
2010 54,0% 46,0%
2014 55,7% 44,3%
2017 47,7% 52,3%

 

Z powyższego wynika, iż w okresie przed przystąpieniem do Unii Europejskiej praca na czarno było dla wielu osób podstawowym źródłem utrzymania. Następnie widzimy pewien spadek, choć dopiero w roku 2017 dla ponad połowy osób pracujących w szarej strefie przestało to być dochodem podstawowym. Co ciekawe, stało się to w momencie znacznego przyrostu ilości osób w ten sposób pracujących.

 

Obserwowany w ostatnim czasie przyrost pracowników będących w szarej strefie jest dość interesujący, gdyż można wręcz przebierać w ofertach pracy legalnej. Może to być spowodowane tym, iż pracodawcy powszechnie narzekają na brak pracowników, jednak nadal sporej ich grupie oferują minimalne wynagrodzenie. Nieprzypadkowo więc (jak to wynika z badań) głównym powodem podejmowania pracy na czarno są obecnie niewystarczające dochody, gdy jeszcze w roku 2014 był to brak możliwości znalezienia legalnej pracy.

 

Jaka jest struktura wykształcenia osób pracujących w szarej strefie?

 

Poniższe zestawienie prezentuje udział poszczególnych grup wykształcenia wśród ogółu osób pracujących bez umowy.

 

Poziom wykształcenia Udział procentowy wśród ogółu pracujących w szarej strefie
Wyższe i policealne 17,7%
Średnie zawodowe i ogólnokształcące 30,3%
Zasadnicze zawodowe 35,7%
Gimnazjalne i poniżej 16,3%

 

 

Jak widzimy z powyższego, pracę na czarno wykonują najczęściej osoby o niskich kwalifikacjach, które na legalnych etatach też zarabiają niezbyt dużo. Ponad połowa z tych osób ma wykształcenie co najwyżej zasadnicze zawodowe.

 

Jakie są obecnie przyczyny podejmowania pracy na czarno?

 

Niewątpliwie dla pewnej grupy osób będzie to możliwość otrzymania wyższego wynagrodzenia. Przecież wynagrodzenie bez obowiązkowych danin publiczno-prawnych będzie dla pracownika wyższe. Tym niemniej ryzyko pracy bez umowy jest wysokie.

 

Część osób podejmuje decyzję o podjęciu pracy bez zawartej umowy w obawie przed utratą niektórych świadczeń, jak chociażby wypłaty z programu 500 plus, czy ewentualne inne zasiłki i dodatki socjalne.

 

Generalnie ilość osób pracujących w szarej strefie polskiej gospodarki jest zapewne znacznie większa, gdyż badania nie objęły cudzoziemców podejmujących nierejestrowane zatrudnienie, a jak wiemy ich ilość w Polsce jest spora i cały czas rośnie.