Pracujący na platformach internetowych zyskają ochronę

Podziel się z innymi

Praca wykonywana za pośrednictwem platform cyfrowych ma zostać uregulowana wewnątrz Unii Europejskiej (UE). Działania w tym kierunku mają się rozpocząć już w drugim półroczu przyszłego roku.

Jaki jest unijny pomysł na uregulowanie kwestii pracy za pomocą platform cyfrowych?

Odbyły się w tym temacie nieoficjalne i zupełnie wstępne rozmowy przedstawicieli Komisji Europejskiej (KE) oraz pracodawców i związków zawodowych. Nie są w tym zakresie przesądzone żadne szczegóły, jak i nawet forma tych regulacji (czy ma to mieć postać „miękkich” rekomendacji, czy też „twardej” dyrektywy). Konkretne prace w tym zakresie mają rozpocząć się w III kwartale przyszłego roku.

Zauważyć jednak należy, iż nawet tak ogólna zapowiedź jest bardzo ważnym sygnałem, gdyż obecnie status prawny osób zarobkujących za pomocą platform cyfrowych jest w praktyce nieunormowany. Najczęściej stosowaną formą zatrudnienia jest umowa cywilnoprawna (przy czym niekoniecznie zlecenia, częściej natomiast użyczenia lub najmu sprzętu), a to oznacza, iż nie przysługują im uprawnienia wynikające z prawa pracy.

Generalnie trudno jest nawet określić jednoznacznie kto miałby odgrywać rolę zatrudniającego, a kto zatrudnionego, skoro zwykle chodzi o współpracę trzech podmiotów, mianowicie:

  • zamawiającego usługę
  • przyjmującego zamówienie na jej wykonanie
  • operatora platformy, która umożliwia ich skojarzenie

Co zatem przyświeca UE w kwestii podjęcia próby uregulowania tych kwestii?

Komisja Europejska zwraca uwagę na to, iż szczególnie teraz, w okresie epidemii, wykonywanie zleceń na życzenie odgrywa coraz istotniejszą rolę społeczną. Tym samym uregulowanie tych kwestii będzie miało duże znaczenie także w procesie odbudowy gospodarki po obecnym kryzysie.

Jednakże będzie to bardzo trudne do unormowania, gdyż taki sposób zarobkowania jest bardzo zróżnicowany i niezwykle trudno go prawnie zaklasyfikować według dotychczasowych kryteriów. Kwestie, które owe nowe unormowania powinny rozstrzygać, to chociażby:

  • status prawny osób zatrudnionych poprzez platformy
  • podleganie systemowi zabezpieczenia społecznego
  • warunki pracy, w tym zapewnienie odpowiedniego poziomu bhp
  • ewentualny dostęp do informacji o zasadach funkcjonowania platform

Jak zauważa w powyższym kontekście Barbara Surdykowska z biura eksperckiego, dialogu i polityki społecznej NSZZ „Solidarność” (która brała udział ze strony związkowej we wspomnianych rozmowach z KE), generalnie urzędnikom zależy na tym, by osobom zarobkującym w ten sposób zapewnić minimalne standardy. Przecież platformy powinny zapewniać bezpieczne i higieniczne warunki pracy nawet bez jednoznacznego przesądzania, iż są one pracodawcą.

Poza tym istotna jest też ochrona socjalna tak pracujących osób. Unia powinna dążyć do eliminowania świadczenia takich usług bez prawa do chorobowego lub odkładania środków na świadczenia emerytalne. Poza tym osoby zarobkujące w ten sposób powinny też mieć wiedzę na temat działania algorytmów, na podstawie których funkcjonują owe platformy. W tym zakresie chodzi o to, by osoba zarobkująca w ten sposób miała jasność kryteriów, na podstawie których zlecenie otrzymuje ona bądź inny użytkownik platformy.

Z kolei przedstawiciele europejskich związków zawodowych sygnalizowali także, iż osoby wykonujące pracę w ten sposób powinny być objęte zasadą domniemania istnienia stosunku pracy. Tym samym, jeśli warunki wykonywania ich zadań spełniają kryteria etatu (przykładowo, świadczą pracę w podporządkowaniu wobec innego podmiotu), to powinni być zatrudnieni na umowie o pracę.

Jednak spełnienie tego postulatu może być bardzo trudne, gdyż w praktyce znaczna część osób zarobkujących w ten sposób ma bowiem całkowitą swobodę na przykład co do czasu wykonywania zadań (uaktywniają aplikację, kiedy chcą i na jak długo chcą). Jednak jak zauważa Paweł Śmigielski, dyrektor wydziału prawno-interwencyjnego OPZZ, prawo pracy jest elastyczne i wykonywanie zadań poprzez platformy da się uregulować w ramach obowiązujących przepisów. Reprezentowana przez niego organizacja związkowa jest przeciwna tworzeniu nowych, pośrednich form zatrudnienia.

Poza tym wykonujący świadczenia za pośrednictwem aplikacji powinni być objęci ubezpieczeniem społecznym i ochroną w zakresie zasad bhp. W Polsce w ostatnim czasie obserwuje się trend ograniczania obowiązków pracodawców w tym zakresie (chociażby w przypadku rozmów dotyczących uregulowania na stałe pracy zdalnej), co nie jest generalnie dobrym kierunkiem.

A jak na te pomysły zapatrują się przedstawiciele pracodawców?

Opinie pracodawców są znacznie bardziej ostrożne. Wskazują oni, iż omawiane zagadnienia (minimalne wymogi pracy w niestandardowych warunkach) w dużej mierze uregulowała już dyrektywa z dnia 20 czerwca 2019 roku w sprawie przejrzystych i przewidywalnych warunków pracy w UE (Dz.Urz. z 11 lipca 2019 r. L 186/105; państwa członkowskie mają czas na jej wdrożenie do 1 sierpnia 2022 roku).

Poza tym zatrudniający podkreślają pozytywne znaczenie tej formy zarobkowania dla rynku pracy, czyli możliwość elastycznego zarobkowania oraz dorabiania do zwykłej pensji, co ma niebagatelne znaczenie w obecnej kryzysowej sytuacji. Jest to też sposób na rezygnację z pracy na czarno i rozpoczęcie legalnego zatrudnienia.

Jak z kolei zauważa Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan, regulacja tej formy zarobkowania na rynku UE wiązałaby się z wieloma wyzwaniami. Pamiętać bowiem należy, iż reguły samozatrudnienia w poszczególnych krajach znacznie różnią się od siebie, podobnie zresztą jak i obowiązujące w nich systemy zabezpieczenia społecznego. Problemem jest też określenie na poziomie unijnym definicji zarobkowania i odróżnienia jej od pracy zależnej.

Poza tym w Polsce generalnie takie osoby już są objęte niektórymi minimalnymi standardami, przykładowo przysługuje im minimalna stawka godzinowa, prawo zrzeszania się lub przystępowania do związków zawodowych.

Kolejne wątpliwości wzbudza też sprawa stosowania odpowiedniego prawa, gdyż przecież bardzo często operator platformy i świadczący usługę działają w różnych krajach.

Podsumowując, ten sposób zarobkowania i próby jego uregulowania są niewątpliwie trudnym tematem. Tym niemniej są to wyzwania, które globalnie nie dotyczą jedynie pracy poprzez platformy. Należy bowiem zakładać, iż w przyszłości niestandardowe formy zarobkowania staną się coraz częstsze i będą ewoluować w zależności od rozwoju nowoczesnych technologii, globalizacji czy też rozwoju sztucznej inteligencji. Zatem prędzej czy później ustawodawca będzie musiał się z tym problemem zmierzyć.