Pracownikom łatwiej będzie uniknąć zwolnienia z pracy
Planowana obecnie nowelizacja kodeksu pracy znacznie wydłuży okres ochrony przed zwolnieniem z pracy. Okazuje się, iż szczególnie dotyczyć to będzie rodziców mniejszych dzieci. Jeżeli będą oni sprytnie wykorzystywać nowe uprawnienia, mogą wręcz latami unikać wypowiedzeń.
O jakiej ochronie przed zwolnieniem z pracy jest mowa?
W ramach nowelizacji kodeksu pracy przewiduje się wprowadzenie takich rozwiązań, jak chociażby dodatkowe dwa miesiące urlopu rodzicielskiego, urlop opiekuńczy czy też elastyczną organizację pracy. To wszystko spowodować może, iż pracownikom łatwiej będzie unikać zwolnienia z pracy.
Jeżeli pracownicy, a już szczególnie rodzice młodszych dzieci, będą sprytnie wykorzystywać nowe uprawnienia, mogą latami unikać wręczenia im wypowiedzenia. Utrudnione będzie również zwalnianie pozostałych pracowników, w tym szczególnie tych, którzy zawnioskują o zmianę zakresu obowiązków czy też podstawy zatrudnienia.
Taki efekt wywołać mogą rozwiązania zawarte w rządowym projekcie zmian kodeksu pracy (KP) dotyczącym uprawnień rodzicielskich, umów na czas określony i zasad informowania podwładnych o warunkach zatrudnienia. Ów projekt wdraża do polskiego systemu prawnego dwie unijne dyrektywy, z czego jedna jest z dnia 20 czerwca 2019 roku w sprawie równowagi między życiem zawodowym, a prywatnym rodziców i opiekunów (Dz.U. L 188/79). Owa dyrektywa wymusza wprowadzenie zasady, iż dwa miesiące urlopu rodzicielskiego będą zagwarantowane dla każdego z rodziców. W tym kontekście polski ustawodawca zdecydował się na wydłużenie urlopu rodzicielskiego o dodatkowe dwa miesiące, które w praktyce przysługiwać będą ojcom. I tym samym o taki czas wydłuży się ochrona przed zwolnieniem, jeżeli dany pracownik z takiego uprawnienia będzie korzystał.
Ważnym jest też, iż po zmianach urlop taki wykorzystywać będzie można na bardziej elastycznych warunkach, w pięciu częściach, do końca roku kalendarzowego, w którym dziecko skończy 6 lat. Obecnie natomiast tylko 16 tygodni takiej opieki można wykorzystać później, nie bezpośrednio po urlopie macierzyńskim. Zatem przezorni rodzice mogą zachować odpowiedni wymiar urlopu rodzicielskiego, by wykorzystać go w sytuacji zagrożenia zwolnieniem z pracy.
Poza tym, w zgodzie z projektowanymi przepisami, ochrona przed zwolnieniem będzie przysługiwać już od złożenia wniosku o dany urlop, ale nie dłużej niż 7 dni przed rozpoczęciem korzystania z urlopu ojcowskiego, 14 dni przed rozpoczęciem korzystania z części urlopu macierzyńskiego i 21 dni przed rozpoczęciem rodzicielskiego. Dzięki takiemu rozwiązaniu sprytny rodzic zyska dodatkowe 3,5 miesiąca ochrony, gdy wykorzysta urlop rodzicielski w pięciu częściach.
A co jeszcze wzbudza kontrowersje pracodawców pod kątem wzrostu ochrony pracowników?
Otóż pracodawcy mają wątpliwości odnośnie innego nowego rozwiązania, które ma się znaleźć w KP. Chodzi mianowicie o składanie wniosku o elastyczną organizację pracy (czyli o możliwość jej świadczenia z domu bądź ruchomy rozkład czasu pracy). Takie uprawnienie otrzymają rodzice dzieci do 8 roku życia. Zgodnie z projektem pracodawca ma udzielić odpowiedzi na taki wniosek w terminie 7 dni, a jeśli odmówi, musi podać zatrudnionemu powody takiej decyzji. W tym kontekście ważnym jest, iż pracownik będzie chroniony przed zwolnieniem do czasu zakończenia pracy w elastycznej formie, na takiej samej zasadzie jak kobieta w ciąży bądź na urlopie macierzyńskim/rodzicielskim.
Zdaniem Roberta Lisickiego, dyrektora departamentu pracy Konfederacji Lewiatan, jest to silniejsza ochrona, aniżeli wymagała tego unijna dyrektywa, której przepisy są podstawą wprowadzania zmian w polskim KP. Z dyrektywy bowiem wynikało, iż pracownik, który wnioskował o elastyczną organizację, nie może być negatywnie potraktowany przez zatrudniającego, a jeśli zostanie zwolniony, ma prawo pytać, czy nie stało się to z powodu wniosku. Tymczasem w projekcie zmian w KP proponuje się wprost szczególną ochronę takich osób.
Poza tym z projektu zmian jednoznacznie nie wynika, czy pracownik będzie zawsze chroniony od momentu złożenia wniosku (lecz nie wcześniej niż 14 dni przed planowanym rozpoczęciem pracy w trybie elastycznym), czy też jedynie wówczas, gdy pracodawca zgodzi się na propozycję zatrudnionego. Jeżeli bowiem ochronę przed zwolnieniem stanowić będzie każdorazowe złożenie pisma z propozycją gwarantującą ochronę (chociażby chwilową, czyli do momentu poinformowania przez pracodawcę o swojej decyzji), to stanie się to kolejnym sposobem na unikanie zwolnienia. Wystarczy bowiem by rodzic, obawiający się wypowiedzenia, złożył wniosek o elastyczny czas pracy i wówczas zyskuje on czas, by np. pozyskać zwolnienie lekarskie, czyli dalej być chronionym przed zwolnieniem pomimo chociażby braku zgody pracodawcy na złożony wniosek o elastyczną organizację czasu pracy.
Zdaniem Katarzyny Dulewicz, radcy prawnego i partnera w Kancelarii CMS, przesadne wydłużenie urlopu rodzicielskiego może okazać się szkodliwe zarówno dla pracodawców, jak i samych pracowników. W czasie bowiem pozostawania takiego pracownika na urlopie pracodawca musi utrzymać stanowisko pracy, zatrudniając zwykle inną osobę na zastępstwo. A im dłużej taka osoba pracowała będzie na zastępstwie, tym większa szansa, że się sprawdzi i odnajdzie w nowym miejscu pracy. Wówczas nierzadko zdarza się, iż pracodawcy decydują się pozostawić pracownika będącego na zastępstwie, rozstając się z pracownikiem powracającym po długim urlopie.
A czy jakąś formę dodatkowej ochrony zyskają również inni pracownicy, nie będący rodzicami?
Okazuje się, iż projektowana nowelizacja KP spowoduje wzrost ochrony przed zwolnieniem również innych pracowników, nie będących rodzicami. Każdy zatrudniony będzie bowiem mógł złożyć wniosek o urlop opiekuńczy, gdy zajmuje się niesamodzielnym członkiem rodziny i w tym czasie będzie on również chroniony przed zwolnieniem na takich samych zasadach, jak kobieta w ciąży bądź na urlopie macierzyńskim/rodzicielskim. Tym samym może to też być sposób na choćby chwilowe uniknięcie wręczenia zwolnienia oraz czas na dostarczenie zwolnienia lekarskiego.
Zdaniem profesora Jacka Męciny z Uniwersytetu Warszawskiego, polskie przepisy już dziś przewidują wiele dni wolnych od pracy, a projekt nowelizacji KP jeszcze te liczby powiększa. Zdecydowanie przydałoby się dokonać przeglądu przepisów w tym zakresie.
Poza tym, według planów zawartych w nowelizacji, jeśli zatrudniony złoży wiosek o zmianę rodzaju wykonywanej pracy lub umowy na tę zawartą na czas nieokreślony bądź zatrudnienie w pełnym wymiarze etatu, wówczas pracodawca, w razie zwolnienia takiego pracownika, będzie musiał wykazać, że przyczyny tegoż zwolnienia nie są związane z jego wnioskiem. W tym kontekście niezrozumiałym jest, dlaczego chęć chociażby zmiany rodzaju pracy ma uzasadniać wspomniany wymóg, skoro rodzaj pracy jest uzgadniany przez strony umowy.
Zdaniem Roberta Lisickiego wątpliwości budzi też konieczność udowadniania, iż przyczyną zwolnienia nie jest wniosek pracownika, skoro zgodnie z projektem uzasadniać trzeba będzie również wypowiedzenie umów zawartych na czas określony. W praktyce bowiem pracodawca i tak będzie musiał wskazywać przyczyny zwolnienia w wypowiedzeniu.
Podsumowując, planowana nowelizacja kodeksu pracy, stanowiąca implementację przepisów unijnej dyrektywy w sprawie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym rodziców i opiekunów wprowadza w życie takie rozwiązania, które przyczynić się mogą do wydłużenia okresu ochrony przed zwolnieniem. Szczególnie dużo możliwości w tym zakresie zyskają rodzice młodszych dzieci, nad czym ubolewają przedstawiciele pracodawców. Gdy bowiem pracownik będący rodzicem sprytnie wykorzysta nowe uprawnienia, wówczas latami może unikać wręczenia mu wypowiedzenia.
Ekspert Łukasz swoje wieloletnie doświadczenie na rynku pracy postanowił przekazać także na naszym blogu. Jego artykuły dotyczą aktualnych zmian gospodarczych a także tych na rynku pracy. Z chęcia udzieli porad pracodawcą, którzy prężnie rozwijają swoje firmy.