Ochrona przed represjami dotyczy nie tylko sygnalisty
Zgodnie z najnowszą ustawą o ochronie sygnalistów pracodawca nie może podejmować działań odwetowych również wobec osób udzielających pomocy zgłaszającemu naruszenie. Tutaj jednak określenie kto do takiej grupy należy, bywa niestety problematyczne.
Zobacz również Praca Piotrków Trybunalski
O czym zatem warto pamiętać w kontekście przepisów ustawy o ochronie sygnalistów?
Zasadniczo ustawa z 14 czerwca 2024 roku o ochronie sygnalistów (Dz.U. z 2024 r. poz. 928, zwana dalej ustawą o sygnalistach) przewiduje, iż wobec sygnalisty nie mogą być podejmowane działania odwetowe ani próby czy też groźby zastosowania takich działań. W tym kontekście jednak nie każdy pracodawca zdaje sobie sprawę z tego, iż zgłaszający naruszenie nie jest jedyną osobą, która podlega ochronie wynikającej z tejże ustawy. Zgodnie bowiem z art. 21 ustawy o sygnalistach, zasady dotyczące zakazu działań odwetowych oraz środki ochronne przewidziane w rozdziale 2 stosować należy również do osoby pomagającej w dokonaniu zgłoszenia bądź też osoby powiązanej z sygnalistą.
Generalnie osoba zgłaszająca naruszenie prawa często nie byłaby w stanie samodzielnie go wykryć, a następnie zgłosić w taki sposób, by zostało ono właściwie rozpatrzone. W tym kontekście dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady z 23 października 2019 roku w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii (Dz.Urz. UE z 2019 r. L 305, s.17, zwana dalej dyrektywą o sygnalistach) przewiduje, iż sygnalista polegać może na innych osobach, które pomogą mu w dokonaniu zgłoszenia lub ujawnienia publicznego. Z uwagi zatem na sytuację, iż osoby takie mogą być również narażone na negatywne konsekwencje w równym stopniu co zgłaszający naruszenie, zarówno europejski, jak i polski ustawodawca zapewnili im również ochronę porównywalną do tej, która przysługuje sygnaliście.
W powyższym aspekcie osobą pomagającą w dokonaniu zgłoszenia jest, zgodnie z ustawą o sygnalistach, osoba fizyczna, która pomaga sygnaliście w zgłoszeniu lub ujawnieniu publicznym, w kontekście związanym z pracą i której pomoc nie powinna zostać ujawniona. Tym samym może to być chociażby kolega z pracy czy też przełożony, a termin ten odnosi się nie tylko do osób fizycznych, lecz również do osób prawnych lub innych jednostek organizacyjnych, pomagających sygnaliście lub z nim powiązanych, a w szczególności stanowiących własność sygnalisty lub zatrudniających go.
Jednocześnie wiedzieć warto, iż ochroną przed działaniami odwetowymi objęte są również osoby powiązane z sygnalistą i w rozumieniu przepisów ustawy o sygnalistach są to osoby fizyczne, które mogą doświadczyć działań odwetowych. Osobami takimi zatem mogą być chociażby współpracownik oraz osoba najbliższa, zdefiniowana w przepisach kodeksu karnego, a zatem:
- małżonek
- wstępny
- zstępny
- rodzeństwo
- powinowaty w tej samej linii lub stopniu
- osoba pozostająca w stosunku przysposobienia
- osoba pozostająca we wspólnym pożyciu
Tym samym generalnie krąg osób, które należy wziąć pod uwagę pod kątem niepodejmowania działań odwetowych, jest bardzo szeroki. Warto również podkreślić, iż zgodnie z motywem 41 dyrektywy o sygnalistach, objęte ochroną są zarówno osoby w przypadku, gdy dokonują zgłoszenia jako zatrudnieni, jak i w przypadku, gdy jedynie udzielają porad i wsparcia osobie dokonującej zgłoszenia naruszeń.
O czym zatem warto jeszcze pamiętać w kontekście ochrony dla osób zgłaszających naruszenie prawa?
Zasadniczo podkreślić należy, iż ochrona wynikająca z ustawy o sygnalistach jest ochroną dodatkową, niezależną od pozostałych tego typu uprawnień, a w tym chociażby od ochrony przysługującej osobom w wieku przedemerytalnym czy też ochrony przysługującej kobietom w ciąży.
Przepisy ustawy o sygnalistach dość zwięźle odnoszą się do charakteru wsparcia sygnalisty oraz pozostałych osób z nim powiązanych. Organizacje przyjmujące zgłoszenie nie mają w zasadzie żadnych narzędzi, które pozwolą im określić osoby poza sygnalistą, którym przysługuje dodatkowa ochrona ustawowa. Należy zatem domniemywać, iż jest to zamierzone działanie ustawodawcy, który obliguje w ten sposób organizację, której dotyczy zgłoszenie, do świadomego działania i założenia, że każdy z zatrudnionych mógłby być objęty ochroną.
Niewątpliwie tutaj zagwarantowanie ochrony takim osobom może się okazać problematyczne z uwagi na trudność weryfikacji charakteru ich pomocy. W przypadku zgłaszającego jasnym jest, iż dokonanie zgłoszenia skutkuje przyznaniem statusu sygnalisty. Przepisy jednakże nie przewidują w którym momencie osoba wspierająca sygnalistę jest objęta ochroną i jaki charakter pomocy pozwala uznać, że jest to wystarczające. Takie same uwagi należałoby zastosować również do osób powiązanych z sygnalistą, gdzie potencjalnie nawet bliski kolega z pracy może próbować zostać objęty ustawową ochroną i wykorzystać to w przyszłości.
Niewątpliwie zatem, niezależnie od tego czy dana organizacja ma świadomość tego, czy dana osoba pomogła sygnaliście w dokonaniu zgłoszenia lub ujawnienia publicznego, bądź też jest osobą powiązaną z sygnalistą, koniecznym jest zachowanie tutaj szczególnych środków ostrożności w podejmowaniu działań, które mogłyby mieć charakter działań odwetowych. Najbezpieczniejszym zatem rozwiązaniem jest prawdopodobnie przyjęcie domniemania, że każdy z pracowników może być objęty ochroną oraz podejmowanie wszelkich działań w sposób obiektywny w ten sposób, by nie były one powiązane ze zgłoszeniem i nie dawały tym osobom podstaw do zarzucenia naruszenia przysługującej im ochrony.
Tutaj podkreślić należy, iż istotnym jest, że zakres ochrony sygnalisty oraz innych osób objętych ustawową ochroną jest ograniczony. Poza tym ochrona taka nie wyklucza możliwości rozwiązania stosunku prawnego łączącego te osoby z organizacją, gdyż należy stanowczo rozróżnić zakres ochrony przewidzianej w ustawie o sygnalistach od uprawnień, które przysługują organizacji niezależnie od postanowień ustawy. Tutaj dyrektywa o sygnalistach wyraźnie podkreśla, iż pracodawcy nie mogą być ograniczeni w swoich uprawnieniach związanych z zatrudnieniem i decyzjach, które nie są spowodowane dokonanym zgłoszeniem lub ujawnieniem publicznym.
Niezwykle ważnym jest zatem, iż ochrona wynikająca z ustawy o sygnalistach na pewno nie będzie przysługiwać w przypadku zgłoszenia w złej wierze. Poza tym funkcjonowanie samej procedury zgłoszeń wewnętrznych oraz objęcie ochroną osób zgłaszających naruszenia prawa ma też swoje określone ramy. Niezależnie od zgłoszenia naruszenia prawa nadal bowiem na sygnaliście ciążą obowiązki związane z wykonywaniem pracy bądź też świadczeniem usług.
Podsumowując, pracodawcy powinni pamiętać o tym, iż nie mogą oni podejmować działań odwetowych nie tylko wobec osoby zgłaszającej naruszenie prawa, ale również wobec osób udzielających pomocy tejże osobie. Ustawowa ochrona sygnalistów oraz osób, które ich wspierają, stanowi jednak wyłącznie ochronę przed działaniami odwetowymi. A to zaś oznacza, iż nie ma ona charakteru absolutnego, a osoby, które są nią objęte, nie są zwolnione z zachowania należytej staranności w wykonywaniu pracy czy też usług. Poza tym problematycznym wydaje się również właściwe określenie kto należy do osób, które udzielają pomocy sygnaliście, a tym samym do osób, którym przysługuje ochrona. Niewątpliwie skuteczne wdrożenie przepisów ustawy o sygnalistach jest w dalszym ciągu dużym wyzwaniem dla wielu przedsiębiorstw.
Ekspert Łukasz swoje wieloletnie doświadczenie na rynku pracy postanowił przekazać także na naszym blogu. Jego artykuły dotyczą aktualnych zmian gospodarczych a także tych na rynku pracy. Z chęcia udzieli porad pracodawcą, którzy prężnie rozwijają swoje firmy.