Możliwa zmiana przepisów dla stażystów
Być może już wkrótce doczekamy się zmiany przepisów odnośnie do pracy stażystów. W tym kontekście przedstawiciele Komisji Europejskiej mają pomysł na poprawę sytuacji stażystów na rynku pracy, a jednocześnie partnerzy społeczni mają poważne zastrzeżenia do projektu dyrektywy dotyczącej tej zmiany. Wątpliwości te dotyczą chociażby tego, jakiego rodzaju staży dotyczyć ma proponowana regulacja na poziomie unijnym.
O czym zatem warto wiedzieć w kontekście nowych uregulowań dotyczących stażystów?
Pierwotnie mowa była o tym, iż przedstawiciele Komisji Europejskiej zakażą bezpłatnych staży. Ostatecznie jednak projekt dyrektywy ma wzmacniać ochronę socjalną stażystów na rynku pracy, jednak takiego wymogu tam nie ma. Podstawowym celem regulacji unijnej ma być walka z nadużywaniem staży, a zwłaszcza z wykorzystywaniem ich do ukrywania zwykłych stosunków pracy.
Ów projekt unijnej dyrektywy budzi wątpliwości w zakresie swego zakresu, a więc tego jakiego rodzaju staży ma ona dotyczyć, zwłaszcza w kontekście polskich uwarunkowań prawnych. Po pierwsze bowiem nie wiadomo czy projekt ten odnosi się tylko do staży na otwartym rynku pracy, czy też również do staży, na które kierowani są bezrobotni przez urzędy pracy oraz do praktyk uczniowskich i studenckich.
Jak zauważa Sebastian Gajewski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, niewątpliwie polski rząd życzliwie podchodzi do celu dyrektywy, przywiązując wagę do równości, braku dyskryminacji na rynku pracy oraz zapewnienia pełnej ochrony pracowniczej i pełnej ochrony socjalnej dla wszystkich osób wykonujących pracę. Tym niemniej trzeba jednak zauważyć, iż projektowana dyrektywa budzi wątpliwości co do jej zakresu, co do precyzji sformułowań, definicji, a także z polskiego punktu widzenia, do relacji między stażami w rozumieniu dyrektywy, a praktykami i stażami w ramach kształcenia formalnego oraz w procesie edukacji.
Z kolei Mateusz Szymański, pełnomocnik Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” do spraw Młodych, podkreśla, iż definicja stażu zawarta w projekcie unijnej dyrektywy jest nieprecyzyjna, zatem należy ją czytać szeroko, to znaczy założyć, że odnosi się ona również do innych staży, jak chociażby związanych z edukacją. Tutaj przedstawiciele tegoż związku zawodowego mają nieco odmienne podejście aniżeli Europejska Konfederacja Związków Zawodowych, uważając, iż kluczowe jest uregulowanie staży na otwartym rynku, ponieważ ryzyko nadużyć jest w tym segmencie najwyższe. Inne straże, jak chociażby te edukacyjne czy też związane z aktywizacją zawodową, wyposażone są w pewne bezpieczniki, w związku z czym sytuacja stażysty jest tutaj na pewno lepsza.
Z kolei Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy w Konfederacji Lewiatan, podkreśla, iż projekt unijnej dyrektywy nie uwzględnia różnorodności staży i praktyk na naszym rodzimym rynku pracy. Tutaj bowiem najpierw należałoby dokonać oceny skutków projektowanej dyrektywy dla krajowego rynku oraz rozróżnić staże wynikające z inicjatywy przedsiębiorstw, absolwentów czy też osób poszukujących pracy oraz praktyki odbywane przez uczniów.
O czym jeszcze warto pamiętać w kontekście nowych przepisów dotyczących pracy stażystów?
Zapewne kolejnym wątpliwym zagadnieniem jest to, iż projekt unijny definiuje stażystę jako każdą osobę podejmującą staż, która zawarła umowa o pracę lub pozostaje w stosunku pracy. Tutaj zatem pojawia się pytanie co ze stażystami na zleceniach czy też umowach o praktykach absolwenckich. Nie wiadomo czy przyjęcie dyrektywy w proponowanym kształcie oznaczać będzie obowiązek zatrudnienia stażystów tylko na podstawie umowy o pracę, a zatem czy należy przeprowadzić zmianę w tym zakresie w kontekście ustawodawstwa krajowego.
W powyższym aspekcie Robert Lisicki podkreśla, iż generalnie projekt unijnej dyrektywy zrównuje osobę stażysty z pracownikiem, a dla przedsiębiorców ewentualny wymóg zatrudnienia stażysty na podstawie stosunku pracy skutkuje wyższymi kosztami współpracy w ramach umowy o pracę i konsekwencjami na gruncie ubezpieczeń społecznych. Istnieją obawy, iż zaproponowana w unijnej dyrektywie daleko idąca ingerencja w kwestie warunków organizacji staży, w praktyce zniechęci wielu pracodawców do podejmowania się realizacji takich ich rodzajów, które wychodziłyby naprzeciw potrzebom potencjalnych stażystów.
Jednocześnie należy podkreślić, iż pomiędzy osobą posiadającą status pracownika, a stażystą występują zasadnicze różnice, co wynika z kwestii umiejętności i doświadczenia przekładającego się na efektywność wykonywanych zadań. Poza tym organizacja staży wiąże się ponadto często dla pracodawcy z koniecznością poniesienia dodatkowych kosztów.
W powyższym aspekcie przedstawiciele resortu pracy stwierdzają, iż na razie proponowana dyrektywa miałaby zastosowanie tylko do stażystów, którzy pozostają w stosunku pracy, a zatem nie obejmowałaby ona bezpośrednio zdecydowanej większości stażystów i praktykantów w naszym kraju. Jednocześnie jednak urzędnicy wskazują, iż kwestia ta nie jest przesądzona, a poza tym należałoby podjąć działania, by dyrektywa obejmowała wszystkie staże i stażystów, z wyłączeniem tych, będących częścią kształcenia formalnego i przygotowania zawodowego młodocianych.
Niewątpliwie taki kierunek zmian unijnej dyrektywy jest też zbieżny z tym, co sugeruje Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny, wzywający do wzmocnienia projektu dyrektywy Komisji Europejskiej, argumentując, iż obecna propozycja ogranicza zakres beneficjentów, a wobec tego cele proponowanych przepisów mogą nie zostać osiągnięte.
Z kolei Mateusz Szymański zauważa, iż być może jest to dobry czas na to, by w ogóle przemyśleć sposób w jaki powinny się odbywać praktyki w Polsce oraz by jednocześnie zagwarantować stażystom ochronę socjalną, dostęp do systemu ubezpieczeń społecznych oraz możliwie jak najwyższą jakość edukacji. Tutaj ustawa o praktykach absolwenckich, określająca zasady odbywania praktyk, nie jest powszechnie znana i stosowana.
Jak zatem jeszcze spojrzeć należałoby na projekt unijnych przepisów dotyczących stażystów?
Zasadniczo przedstawiciele europejskich stowarzyszeń pracodawców są przeciwni przyjęciu dyrektywy dotyczącej stażystów, uważając, że w tym zakresie wystarczą działania na poziomie krajowym. W odniesieniu zaś do treści projektu dyrektywy obawy pracodawców budzi zwłaszcza obowiązek zapewnienia, by stażyści nie byli traktowani w sposób mniej korzystny niż zwykli pracownicy, gdy chodzi o warunki pracy i płacy.
Jak zauważa Robert Lisicki, unijna propozycja oparta jest niewątpliwie na błędnych założeniach, że zadania wykonywane przez stażystę oraz jego pracę można porównać do zadań wykonywanych przez pracownika. Tymczasem wprowadzenie takiego rozwiązania tworzy po stronie pracodawców każdorazowo dodatkowy obowiązek uzasadniania warunków oferowanych potencjalnemu stażyście. Poza tym w sytuacji, gdy staże miałyby się odbywać w ramach stosunku pracy, rozwiązanie takie jest zbędne, ponieważ takie zasady wynikają już z obowiązujących aktów prawa unijnego czy też krajowego.
Jednocześnie związkowcy uważają projekt unijnej dyrektywy za rozczarowujący i niedostatecznie chroniący stażystów, chociażby z tego względu, iż nie ma tutaj zapowiadanej gwarancji wynagrodzenia. Poza tym z danych statystycznych wynika, iż tam, gdzie są organizowane praktyki absolwenckie, w aż 45,5% przypadków nie zapewnia się jakiegokolwiek wynagrodzenia, a jeżeli już, to są to kwoty od 900,00 do 1.800 zł. Niewątpliwie zatem, jak zauważa Mateusz Szymański, dyrektywa powinna wprowadzać wymóg wynagrodzenia stażystów i zakazać pobierania opłat za staż. Poza tym stażyści winni mieć zapewniony dostęp do ochrony socjalnej, a w szczególności do zasiłków dla bezrobotnych, ubezpieczenia wypadkowego i składek emerytalnych, by zapobiec ich trudnej sytuacji po okresie stażu.
Również przedstawiciele Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego podkreślają przede wszystkim na znaczenie sprawiedliwego wynagrodzenia dla stażystów, wskazując, iż prawie połowa z ponad 3 mln stażystów w Unii Europejskiej nie otrzymuje wynagrodzenia, a prawie 1/3 nie ma dostępu do ochrony socjalnej.
Warto również zauważyć, iż projekt unijnej dyrektywy dotyczącej stażystów przewiduje chociażby ocenę, czy pod postacią stażu jest ukryty regularny stosunek pracy, w formie „Testu zwykłego stosunku pracy”. Tutaj instytucje kontrolne będą mogły brać pod uwagę chociażby to czy:
- w domniemanym stażu jest istotny element uczenia się i szkolenia
- praktyki nie trwają zbyt długo
- mamy do czynienia z wielokrotnymi bądź następującymi po sobie domniemanymi stażami odbywanymi przez tę samą osobę u tego samego pracodawcy
- od kandydatów wymaga się posiadania wcześniejszego doświadczenia zawodowego w tej samej lub podobnej dziedzinie bez odpowiedniego uzasadnienia
Jednocześnie, by ułatwić przeprowadzenie tej oceny, kraje członkowskie będą miały określać limit dotyczący zbyt długiego czasu trwania stażu i powtarzających się, a w tym następujących po sobie staży u tego samego pracodawcy. Ponadto przewidywana jest możliwość wprowadzenia kar za nieprzestrzeganie nowych regulacji na poziomie krajowym.
Podsumowując, już niedługo prawdopodobnie uchwalona zostanie unijna dyrektywa dotycząca uregulowania pracy stażystów. Jest to swego rodzaju pomysł przedstawicieli unijnych instytucji na poprawę sytuacji stażystów na rynku pracy. Jednocześnie budzi on poważne zastrzeżenia partnerów społecznych, a wątpliwości dotyczą chociażby tego, jakiego rodzaju staży ma dotyczyć proponowana regulacja oraz błędnego założenia, iż pracę stażysty porównać można z pracą wykonywaną przez pracownika.
Ekspert Łukasz swoje wieloletnie doświadczenie na rynku pracy postanowił przekazać także na naszym blogu. Jego artykuły dotyczą aktualnych zmian gospodarczych a także tych na rynku pracy. Z chęcia udzieli porad pracodawcą, którzy prężnie rozwijają swoje firmy.