Ubywa etatów w bankowości
Ostatnie 10 lat to okres transformacji sektora bankowego. I przebiega ona w kierunku zmniejszania liczby placówek i redukcji zatrudnienia. W ostatniej dekadzie ubyło niemalże 2 tysiące placówek bankowych, a zatrudnienie zmniejszyło się o około 30 tysięcy osób. I ta tendencja utrzymuje się nadal, bez perspektyw na jej odwrócenie. Jest to w głównej mierze wynikiem tego, iż Klienci przenieśli się do Internetu.
Które banki w tym roku planują dalsze redukcje w zakresie zatrudnienia i ilości swych placówek?
Najnowszym przykładem cięcia zatrudnienia w sektorze finansowym jest bank PeKaO SA. W ubiegłym tygodniu zarząd banku zapowiedział bowiem zredukowanie zatrudnienia. Mowa jest o planowanych zwolnieniach 1200 pracowników z ogółu 16 tysięcy pracowników. Ponadto bank planuje zmianę warunków pracy, która ma dotyczyć zmiany stanowiska lub miejsca pracy dla kolejnych 1.350 osób.
Z kolei na początku stycznia bieżącego roku zwolnienia zapowiedziano w Banku Millennium SA, planując już w I kwartale pożegnać się z 260 pracownikami. Kolejne przykłady redukcji zatrudnienia w sektorze bankowym to spływające już pod koniec ubiegłego roku sygnały o takich planach ze strony Santander Consumer Bank SA oraz Deutsche Bank Polska SA.
Jak zatem w liczbach przedstawia się poziom zatrudnienia w sektorze bankowym w Polsce?
Otóż na przestrzeni ostatnich lat poziom zatrudnienia zmniejszał się. Poniższa tabela przedstawia konkretne jego wielkości w całym sektorze bankowym:
Rok | Zatrudnienie w tysiącach osób |
2010 | 176,9 |
2011 | 176,7 |
2012 | 175,1 |
2013 | 174,3 |
2014 | 172,7 |
2015 | 170,9 |
2016 | 168,8 |
2017 | 164,4 |
2018 | 162,6 |
2019 | 156,9 |
Jak widać z powyższych danych poziom zatrudnienia maleje, przy czym szczególnie w ostatnich kilku latach wartości tych redukcji wzrosły.
Poniżej z kolei są informacje o wielkości aktywów i przychodów całego sektora bankowego w przeliczeniu na jednego zatrudnionego w poszczególnych, 10 największych instytucjach bankowych w Polsce:
Bank | Aktywa na zatrudnionego w mln zł | Przychody na zatrudnionego w mln zł |
Mbank SA | 23,7 | 0,97 |
ING SA | 19,5 | 0,76 |
Citi Handlowy SA | 16,9 | 0,75 |
Santander Consumer Bank SA | 14,4 | 0,73 |
PKO-BP SA | 12,6 | 0,58 |
PeKaO SA | 12,2 | 0,53 |
Millenium Bank SA | 11,6 | 0,44 |
Getin Noble Bank SA | 10,1 | 0,26 |
BNP Paribas Bank SA | 10,1 | 0,47 |
Alior Bank SA | 9,4 | 0,57 |
Z powyższego zestawienia widać, iż im bank jest bardziej nowoczesny i posiada dużo rozwiązań internetowych, tym jego efektywność działania jest wyższa.
Jak obecnie bank PeKaO SA komentuje fakt planowanej, całkiem sporej, redukcji zatrudnienia?
Zdaniem Katarzyny Żądło, rzecznika banku PeKaO SA, obecna strategia banku przewiduje transformację obejmującą wiele aspektów działalności. Chcąc być bowiem jednym z najnowocześniejszych banków w Polsce, bank musi znacząco usprawnić swoje funkcjonowanie. Mowa tutaj o zoptymalizowaniu procesów biznesowych poprzez automatyzację oraz centralizację.
Poprzednie zwolnienia grupowe miały miejsce w tym banku w roku ubiegłym, a z kolei w 2018 roku bank prowadził akcję dobrowolnych odejść dla pracowników.
Licząc zatem całą ostatnią dekadę okazuje się, iż bank PeKaO SA zredukował zatrudnienie najbardziej, pozbywając się około 4.500 pracowników.
Natomiast procentowo najbardziej radykalny był Citi Handlowy SA, gdzie liczba etatów zmniejszyła się o połowę. Jednakże w przypadku tej grupy rosło zatrudnienie w centrach outsourcingowych, należących do jego właściciela, czyli Citigroup SA.
Jeżeli w jakiejś instytucji bankowej zatrudnienie rosło, działo się tak wskutek przeprowadzanych konsolidacji, jak chociażby w przypadku Santander Bank Polska SA.
Dlaczego zatem banki redukują zatrudnienie?
Zasadniczo przyczyny prowadzenia redukcji zatrudnienia są dwie:
- szukanie efektywności
- zmiany w sposobie korzystania z usług finansowych przez Klientów
Pierwszy czynnik wynika z tego, iż w branży finansowej wynagrodzenia to podstawowy składnik kosztów działalności, tym samym ograniczanie zatrudnienia ma pozytywny wpływ na wyniki ekonomiczne. I należy się spodziewać, iż kolejne banki wejdą w najbliższym czasie w fazę redukcji zatrudnienia. Gdy spojrzy się globalnie na cały polski sektor bankowy, okaże się, iż średnio na jednego zatrudnionego przypada 12 mln zł aktywów i ponad 400 tysięcy zł przychodów. Jednakże najbardziej efektywne banki notują wyniki średnio o połowę lepsze do tej średniej. A z drugiej strony, nawet pośród banków będących na giełdzie są takie, które odstają nawet od przeciętnego wyniku dla sektora.
Faktem jest, iż w krótkiej perspektywie czasowej nie da się zwiększyć skali działania i przychodów. Jeżeli zatem zarząd banku stawia sobie za cel poprawę efektywności, cięcia zatrudnienia są nieuniknione.
Z kolei drugim czynnikiem decydującym o malejącej wielkości zatrudnienia w sektorze finansowym jest zmiana przyzwyczajeń Klientów. Okazuje się bowiem, iż coraz rzadziej korzystamy z tradycyjnych placówek bankowych, a najbardziej podstawowym kanałem komunikacji z bankiem staje się aplikacja w telefonie.
Takie podejście wymusza zamykanie placówek i wiążące się z tym mniejsze zapotrzebowanie na pracowników. Od roku 2010 liczba oddziałów krajowych banków zmniejszyła się o niemalże 600 sztuk i na koniec 2019 roku było ich niespełna 6.350 sztuk. Redukcji uległa też liczba innych placówek (przykładowo prowadzonych przez franczyzobiorców, filii czy też ekspozytur) o ponad 1.200 sztuk do poziomu 6.000 sztuk.
To wszystko spowodowało spadek zatrudnienia w placówkach bankowych o niemal 30 tysięcy osób.. Gdy weźmiemy pod uwagę cały sektor bankowy, to globalnie spadek był mniejszy, gdyż część osób z redukowanych oddziałów znalazła jednocześnie zatrudnienie w centralach instytucji finansowych, choć jak podkreślają prezesi banków, do central poszukiwane są inne osoby, aniżeli bankowcy – sprzedawcy z oddziałów. Tutaj bowiem potrzeba informatyków czy też specjalistów od user experience, czyli pomagających w optymalizacji korzystania chociażby z aplikacji bankowych.
Podsumowując, branża bankowa swój największy boom powiązany z rosnącym zatrudnieniem ma już za sobą. I najbliższe lata przyniosą zapewne kolejne redukcje w tym sektorze. Związane jest to generalnie ze zmianą samej bankowości i odejściem od kontaktu face to face na rzecz rozwiązań mobilnych i zautomatyzowanych systemów pracy.
Ekspert Łukasz swoje wieloletnie doświadczenie na rynku pracy postanowił przekazać także na naszym blogu. Jego artykuły dotyczą aktualnych zmian gospodarczych a także tych na rynku pracy. Z chęcia udzieli porad pracodawcą, którzy prężnie rozwijają swoje firmy.