Rekrutacja inżynierów – jakie oczekiwania mają inżynierowie do procesu rekrutacji?

Podziel się z innymi

Rekrutacja inżynierów wymaga czasu i pieniędzy. To oczywiste, że chcesz, by pracowali u Ciebie świetni specjaliści. Aby było to możliwe, dział HR w Twojej firmie musi być doskonale przygotowany do procesu rekrutacyjnego. Choć pandemia daje się wszystkim we znaki, inżynierowie nadal otrzymują wiele ofert. Dlatego chcąc przyciągnąć najlepszych, musisz wyróżnić się na tle konkurencji. Najlepszym sposobem na skuteczną rekrutację jest poznanie oczekiwań współczesnych kandydatów. Tylko wtedy pokażesz, że Twoje przedsiębiorstwo potrafi wyjść im naprzeciw.

Dokładnie przemyśl formę zatrudnienia.

Inżynier nie rodzi się ekspertem. Może się nim stać tylko wtedy, kiedy zdobędzie niezbędne doświadczenie. Jak może to osiągnąć? Pracując w różnorodnych firmach na przestrzeni kolejnych lat. Przy każdym kolejnym projekcie specjalista szlifuje swoje umiejętności. W końcu dochodzi do poziomu fachowości, który rzeczywiście może imponować.

Właśnie dlatego wśród dobrych kandydatów najbardziej popularną formą zatrudnienia są kontrakty. Chcesz pokazać, że rozumiesz potrzeby inżynierów? Zaproponuj współpracę na zasadach, które będą im odpowiadać.

Zadbaj o wizerunek firmy. Im wcześniej to zrobisz, tym lepiej.

Zainteresowany Twoją ofertą kandydat na pewno sprawdzi Cię, zanim zdecyduje się na spotkanie. Inżynierowie chcą pracować w firmach o renomie. I nie chodzi tu wyłącznie o sposób, w jaki postrzegają Cię Twoi klienci. Liczą się także opinie Twoich obecnych i byłych pracowników.

Z tego względu warto poświęcić zasoby na analizę wizerunku przedsiębiorstwa w Internecie. Możesz także zdecydować się na dokonanie analizy satysfakcji wśród osób zatrudnionych. Twoja firma nie jest samotną wyspą. Dochowanie tajemnicy zawodowej to jedno. Ale najlepszą reklamą będzie dla Ciebie sposób, w jaki traktujesz podwładnych i osiągane przez Twój biznes sukcesy.

Jako pracodawca także musisz się przygotować do rozmowy o pracę.

Twoje oczekiwania i wymagania muszą być jasne. Pierwszą szansę na pokazanie profesjonalizmu masz w ogłoszeniu, jakie skierujesz do potencjalnych kandydatów. W obecnych czasach coraz częściej stosuje się jednak inne metody poszukiwań, więc nie zawsze ta opcja będzie dostępna. Zadbaj jednak o to, by opis stanowiska na stronie firmy był konkretny, wyczerpujący i krótki.

Nie kopiuj ofert konkurencji. Określ, jakie umiejętności rzeczywiście musi posiadać kandydat, aby możliwe było zrealizowanie wyznaczonego mu celu.

Kolejna okazja na budowę własnego wizerunku nadarza się podczas rozmowy twarzą w twarz. Obecność szefa zespołu na spotkaniu z kandydatem jest bardzo dobrą praktyką. Co więcej, powinien on wykazać się aktywnością. W ten sposób zarówno specjalista, jak i jego przyszły kierownik będą mogli poznać się nawzajem i zdecydować, czy chcą podjąć współpracę.

Wysokiej klasy specjaliści oczekują nie tylko atrakcyjnych zarobków.

Wynagrodzenie jest jednak absolutną podstawą do dalszych rozmów. Dlatego nie wahaj się oferować pieniędzy adekwatnych do umiejętności. W innym przypadku nie ma szans na zachęcenie inżyniera do pracy poniżej oczekiwań. Niestety, nawet geniusze nie potrafią zrezygnować nagle z części swoich umiejętności i wykorzystywać wyłącznie tych, które mieszczą się w oferowanej stawce.

Jeśli zawahasz się w tej kwestii, rekrutacja inżynierów może skończyć się wepchnięciem upragnionego kandydata prosto w ramiona konkurencji.

Inżynierów interesuje udział w ciekawych projektach i szkoleniach.

I w tym punkcie możesz wiele zyskać. Jeśli technologie, nad którymi pracujesz, są wyjątkowo innowacyjne, same w sobie będą przyciągać wartościowych kandydatów. Inżynierowie mają na celu stałe podnoszenie swoich kwalifikacji zawodowych. A gdzie mogą zrobić to lepiej, niż przy przełomowym projekcie?

Z tego samego względu szkolenia, które proponujesz, mogą przekonać do Ciebie niektórych specjalistów. Czasem warto zapoznać się z umiejętnościami danej osoby i dostosować ofertę pod nią. Nauka nowych umiejętności jest zawsze w cenie.

Okaż szacunek. W ten sposób możesz przekonać do siebie świetnego kandydata.

Proces rekrutacji inżynierów przygotuj w sposób wzorcowy. Zminimalizuj liczbę spotkań. Skróć je. Maksymalnie wykorzystaj każdą minutę, którą specjalista poświęca na rozmowę z Tobą. A skoro tak – punktualność jest oczywiście obowiązkowa.

Zadawaj konkretne pytania. Nie pytaj o to, co możesz przeczytać w CV lub łatwo sprawdzić w Internecie. Możesz za to zweryfikować wiedzę techniczną rozmówcy. Pamiętaj, by poświęcić też czas na rzetelne odpowiedzi na pytania. Stawiaj na przejrzystość. W ten sposób dasz się poznać jako solidny pracodawca, któremu można zaufać.

Nie każdy inżynier to samotny wilk. Większość z nich ma rodziny.

Dlatego pokaż, że rozumiesz potrzebę sprostania zarówno zobowiązaniom służbowym, jak i prywatnym. Zaoferuj udogodnienia, które ułatwią pracę Twojemu pracownikowi, a jednocześnie uprzyjemnią życie jego bliskim. Organizujesz przedszkole w miejscu zatrudnienia? Rewelacyjnie! Zapewniasz prywatną opiekę zdrowotną dla całej rodziny? Jeszcze lepiej. Wszelkie benefity pozapłacowe, które nie dotyczą wyłącznie zatrudnianej osoby, mogą pokazać Cię od dobrej strony.

Chcesz efektów? Powierz rekrutację inżynierów profesjonalistom.

Aby rekrutować najlepszych, trzeba działać z dużym wyprzedzeniem. Na rynku istnieją wyspecjalizowane firmy, które zajmują się doradztwem i kojarzeniem wysoko wykwalifikowanych pracowników i ich potencjalnych pracodawców. Jakie są korzyści z podjęcia z nimi współpracy?

Po pierwsze oszczędzają one Twój czas.

Po drugie biorą na siebie zadanie doboru odpowiedniego specjalisty. Ponieważ współpracują na zasadach kontraktingu, to na nich spoczywa odpowiedzialność za wywiązanie się z umowy. Solidnie przeprowadzony proces rekrutacji pozwala im upewnić się, że dana osoba spełni pokładane w niej nadzieje.

Po trzecie, takie przedsiębiorstwa mają dostęp do różnorodnych kanałów rekrutacji. Stale śledzą tendencje na zmieniającym się rynku pracy. Wyłapują talenty, które można łatwo przeoczyć, nie mając odpowiedniego przygotowania.