Jeśli pracodawca nie wyda ci świadectwa pracy, to…

Podziel się z innymi

W ostatnim dniu pracy pracobiorca otrzymuje od pracodawcy świadectwo pracy. Jeśli nie ma takiej możliwości, to jest jeszcze siedem ustawowych dni na doręczenie go do pracownika. Co się może stać, jeśli to nie nastąpi?

Niewydanie świadectwa wiązać się może z karą grzywny od 1 000 zł do 30 000 złotych. Co istotne, niekoniecznie karą obciążony może być pracodawca. Jeśli wina stoi po stronie pracownika działu kadr lub menagera, to on zostanie obciążony grzywną.

Jednocześnie należy zdawać sobie sprawę, iż niekoniecznie wszystkie przypadki spóźnienia w wydaniu świadectwa kończą się odszkodowaniem. Dzieje się tak w tych przypadkach, kiedy pracobiorca jest w stanie udowodnić, że brak świadectwa spowodował, iż nie może on podjąć pracy w kolejnym miejscu, w którym ten dokument jest konieczny.

Silną kartą przetargową w sądzie będzie wtedy dokument od potencjalnego pracodawcy potwierdzający, iż kandydat do pracy nie otrzymał propozycji zatrudnienia, ponieważ nie był w stanie dostarczyć świadectwa. Takie same przepisy obowiązują również w przypadku wydania wadliwego, czyli niezgodnego z faktami, świadectwa pracy.

Wysokość odszkodowania zależna jest od kilku czynników. Teoretycznie jest ono ograniczone do wysokości wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy z powodu braku świadectwa, ale nie przez dłuższy czas, niż sześć tygodni. Tutaj za wykładnie bierze się zazwyczaj wysokość wynagrodzenia, które miałby otrzymywać pracownik u nowego pracodawcy. Niekiedy też odszkodowanie liczone jest jak ewiwalent za niewykorzystany urlop o pracodawcy, który nie wydał stosownego dokumentu. Bierze się jednak pod uwagę również fakt, iż szkodą pracownika jest również to, że dopóki nie ma świadectwa, to nie może także zarejestrować się w jako bezrobotny i tym samym otrzymywać zasiłek. To może zmienić wysokość odszkodowania, więc wszystkie przypadki rozpatrywane są indywidualnie.