Posiadanie prawa jazdy, a dodatkowe obowiązki jako kierowca
Okazuje się, iż posiadanie prawa jazdy nie uzasadnia powierzenia pracownikowi dodatkowo obowiązków kierowcy. Sam fakt bowiem posiadania takowego dokumentu nie jest równoznaczny z posiadaniem kwalifikacji do wypełniania obowiązków kierowcy zawodowego. W takim przypadku pracodawca musi dodatkowo skierować pracownika na badania wstępne, by wykluczyć przeciwwskazania do pracy w charakterze kierowcy.
O czym warto wiedzieć w kontekście posiadania prawa jazdy, a pracy w charakterze kierowcy?
Generalnie, zgodnie z art. 22 kodeksu pracy, przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.
W powyższym kontekście warto odnieść się również do stanowiska Sądu Najwyższego zawartego w postanowieniu z 6 lipca 2022 roku (sygn. akt II PSK 343/21), gdzie sędziowie zwrócili uwagę, iż nawiązując stosunek pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i w czasie przezeń wyznaczonym. Stąd też rodzaj pracy, do jakiej wykonywania zobowiązał się pracownik, musi być określony w akcie kreującym stosunek pracy i doprecyzowany w pisemnym zakresie czynności, a także w drodze poleceń pracodawcy. Ze zobowiązaniem pracownika do wykonywania umówionego rodzaju pracy połączonych jest wiele mniej lub bardziej szczegółowych powinności, których źródłem są przepisy aktów prawnych z zakresu prawa pracy, a nawet zwyczajów zakładowych.
Warto również zastanowić się nad sytuacją, gdy pracodawca wyda polecenie pracownikowi, dotychczas pracującemu w biurze, by z uwagi na to, że posiada prawo jazdy kategorii B, zajął się również obsługą klientów i dostarczaniem im towarów.
Tym samym pracodawca w takiej sytuacji chce skorzystać z tego, iż pracownik pracujący dotychczas w biurze ma prawo jazdy kategorii B i jego zdaniem mógłby takie usługi świadczyć. Jednakże zgodnie z prawem pracy zatrudniający nie może powierzyć takiemu pracownikowi wykonywania dowozów zamówionych towarów do klienta, ponieważ zakres obowiązków nie obejmował czynności związanych z takowym dowozem, a pracownik nie ma też odpowiedniego przygotowania ani doświadczenia w tym zakresie. Tym samym pracodawca nie może polecić pracownikowi pracy w tym zakresie.
Tutaj też zdarzyć się może, iż w przypadku, gdy pracownik odmówi wykonywania pracy w charakterze kuriera dowożącego towar (a zatem pracy z wykorzystaniem jego uprawnień do kierowania pojazdami), pracodawca zastanawiać się może, czy wówczas mógłby rozwiązać z pracownikiem stosunek pracy bez wypowiedzenia w związku z ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych.
Pracodawca bowiem przyjąć może wtedy, iż pracownik nie wykonał jego polecenia. Gdyby jednak do takiej sytuacji doszło, pracownik mógłby złożyć odwołanie oraz żądać spełnienia roszczeń, określonych w art. 56 par. 1 kodeksu pracy. Zgodnie z nim pracownikowi, z którym rozwiązano umowę o pracę bez wypowiedzenia, z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie. O samym przywróceniu do pracy lub odszkodowaniu orzekać tutaj będzie sąd pracy. Zatem kluczowym jest tutaj stwierdzenie jakiego rodzaju obowiązki naruszył pracownik, odmawiając wykonania polecenia pracodawcy w zakresie wykonywania przewozów towarów.
Co zatem jeszcze jest istotne w kontekście odmowy przez pracownika wykonania polecenia pracodawcy?
Warto w tym miejscu zapoznać się ze stanowiskiem sędziów zawartym w wyroku Sądu Rejonowego w Mikołowie z 30 listopada 2021 roku (sygn. akt IV P 109/20), gdzie pracownik domagał się zasądzenia od pracodawcy odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia, gdzie podstawą do zwolnienia dyscyplinarnego była odmowa wykonywania przez kelnera dowozów zamówień do klienta.
Sędziowie w powyższym wyroku podkreślili, iż umyślna, nieuzasadniona odmowa spełnienia obowiązku, mieszczącego się w zakresie powierzonej pracy, może w szczególnych okolicznościach stanowić przesłankę rozwiązania umowy w trybie dyscyplinarnym. Jednocześnie sędziowie zauważyli, iż rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 kodeksu pracy jest nadzwyczajnym sposobem rozwiązania stosunku pracy i powinno być stosowane przez pracodawcę jedynie wyjątkowo. Powinno być ono uzasadnione szczególnymi okolicznościami, które polegają na złej woli lub rażącym niedbalstwie pracownika.
Sędziowie doszli do wniosku, iż w rozpatrywanej sprawie nie było podstaw, aby zastosować tryb z art. 42 par 4 kodeksu pracy, który w pewnych okolicznościach umożliwia pracodawcy powierzenie pracownikowi innej pracy niż ta, określona postanowieniami umowy o pracę, chociażby z tego powodu, iż pracowali w przedsiębiorstwie inni pracownicy, a zatem istniała inna możliwość rozwiązania problemu dowozów towarów. Sędziowie przyjęli tutaj, iż powierzona nowa praca nie odpowiada kwalifikacjom pracownika, a sam fakt posiadania prawa jazdy kategorii B nie jest równoznaczny z posiadaniem kwalifikacji do wypełnienia obowiązków kierowcy zawodowego.
Sędziowie ustalili jednocześnie, iż pracownik nie miał doświadczenia w prowadzeniu pojazdu, a poza tym pracodawca musiał poddać go badaniom wstępnym, by wykluczyć przeciwwskazania do pracy w charakterze kierowcy zawodowego. Sędziowie podkreślili ponadto, iż w konsekwencji pozwany był zobowiązany poddać powódkę badaniom wstępnym, zgodnie z art. 229 kodeksu pracy, przed powierzeniem nowej pracy, zwłaszcza w obliczu kwestionowania przez pracownicę zdolności psychofizycznych do wykonywania obowiązków kierowcy zawodowego.
Sędziowie podkreślili ponadto, iż osoby ubiegające się o pracę na stanowisku kierowcy przechodzą okresowe dodatkowe badania z zakresu okulistyki, psychologii oraz laryngologii w szerszym zakresie, niż w przypadku jednorazowych badań poprzedzających uzyskanie prawa jazdy różnych kategorii dla celów prywatnych.
Istotnym jest w tym względzie, iż pracodawca winien wykazać, że powierzona tymczasowo praca odpowiada kwalifikacjom pracownika i sędziowie podkreślili, że w tych okolicznościach powierzenie pracownikowi pracy na stanowisku kierowcy nie było zgodne z prawem i miał on prawo odmówić podjęcia obowiązków kierowcy. Ostatecznie zatem sędziowie podkreślili, iż pracodawca rozwiązując stosunek pracy naruszył przepisy dotyczące rozwiązywania umowy o pracę bez wypowiedzenia, co dało podstawę do zasądzenia od pracodawcy na rzecz pracownika odszkodowania w wysokości wynagrodzenia za jeden miesiąc.
Wynika z tego, iż jeśli pracownik odmówi wykonania polecenia pracodawcy do wykonywania pracy w charakterze kierowcy, poleconej mu z uwagi jedynie na to, że posiada prawo jazdy odpowiedniej kategorii, a dotychczas wykonywał inną pracę, to nie ma tutaj podstaw do jego zwolnienia dyscyplinarnego, z uwagi na naruszenie obowiązków pracowniczych. Pracownikowi bowiem nie można powierzyć odmiennej rodzajowo pracy aniżeli ta, określona w umowie o pracę, bez odpowiedniego przygotowania go do tego, a w tym bez zapewnienia odpowiednich badań lekarskich w zakresie nowych obowiązków.
Podsumowując, pracodawcy powinni pamiętać o tym, iż posiadanie przez pracownika prawa jazdy kategorii B nie jest równoznaczne z posiadaniem przez niego kwalifikacji do wypełniania obowiązków kierowcy zawodowego. Tutaj obowiązkiem pracodawcy jest skierowanie pracownika na dodatkowe badania wstępne, aby wykluczyć przeciwwskazania do pracy w charakterze kierowcy. Jeżeli pracownik zatem odmówi wykonania polecenia pracodawcy w tym aspekcie, nie można go też zwolnić dyscyplinarnie, bowiem nie można tutaj mówić o naruszeniu przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych.
Ekspert Łukasz swoje wieloletnie doświadczenie na rynku pracy postanowił przekazać także na naszym blogu. Jego artykuły dotyczą aktualnych zmian gospodarczych a także tych na rynku pracy. Z chęcia udzieli porad pracodawcą, którzy prężnie rozwijają swoje firmy.