Polski Ład zachętą do nieujawniania dochodów
Okazuje się, iż zapisy programu gospodarczego Polski Ład, uchwalonego już przez polski parlament i podpisanego przez prezydenta RP, są tak skonstruowane, iż jeszcze przez ponad rok opłacać się będzie ukrywanie dochodów, by później, do końca marca 2023 roku wystąpić z wnioskiem o abolicję, płacąc podatek od zatajonych dochodów w skali 8%.
Jak zatem podejść do przepisów programu Polski Ład w kontekście ukrywania dochodów?
Jak zauważa Andrzej Wapowski, radca prawny w ENODO Advisors, ustawodawca poniekąd sam zachęca do ukrywania dochodów, premiując tych, którzy to czynią, gdyż będą oni mogli skorzystać z ryczałtu przejściowego w wysokości 8%. Zatem osoby ukrywające dochody, jeżeli nie zostaną w ciągu najbliższych miesięcy przyłapane na tym procederze, otrzymają bonus w postaci abolicji podatkowej.
W tym kontekście chodzi o zapisy art. 27-49 programu Polski Ład, czyli nowelizacji ustaw podatkowych uchwalonej przez Sejm RP 29 października 2021 roku (Dz.U. z 2021 r. poz. 2105). Przepisy powyższe przewidują 8%-owy ryczałt przejściowy dla tych, którzy ukrywają dochody przed fiskusem. Abolicja dotyczyć ma zarówno przypadków nieujawniania dochodów w Polsce, jak i skomplikowanych optymalizacji podatkowych z wykorzystaniem struktur międzynarodowych. Owa abolicja ma być elementem programu repatriacji kapitału, a fiskus zamierza w ten sposób skłonić podatników do przeniesienia działalności do Polski.
Abolicja jednak adresowana jest nie tylko do osób, które powracają do Polski z kapitałem. Generalnie rozwiązanie to jest kierowane do: „podmiotów zainteresowanych ujawnieniem organom podatkowym dochodów wcześniej nieopodatkowanych, ale również podmiotów zainteresowanych wycofaniem się z podjętych wcześniej działań optymalizacyjnych, w tym o zasięgu transgranicznym”. Ważnym jest jednakże, iż abolicja dotyczyć będzie jedynie podatku dochodowego, nie obejmując chociażby działań związanych z wyłudzaniem podatku VAT.
Co zatem jest istotnego w przepisach dotyczących abolicji?
Najważniejszy w tym względzie jest art. 30 programu Polski Ład, z którego wynika, iż podstawą opodatkowania tak zwanym przejściowym 8%-owym ryczałtem jest dochód osiągnięty nie do dnia uchwalenia nowelizacji (czy opublikowania jej projektu), lecz do dnia złożenia wniosku o abolicję, czyli de facto do 31 marca 2023 roku. Wynika to z faktu, iż złożenie wniosku o abolicje powinno odbyć się pomiędzy 1 października 2022 roku, a właśnie owym 31 marca 2023 roku (wzór tegoż wniosku ma zostać opublikowany do 31 sierpnia 2022 roku).
Taka konstrukcja przepisów zatem dopuszcza, by przejściowy ryczałt (tak zwana abolicja) zastosowany został również do zdarzeń zaistniałych po wejściu w życie nowych przepisów, czyli po 1 stycznia 2022 roku.
Jak zatem takie przepisy oceniają eksperci?
Generalnie są oni zdania, iż przepisy, które pozwalają objąć abolicją dochody uzyskane właściwie do 31 marca 2023 roku, mogą wręcz zachęcać do ukrywania ich do tego czasu. Zdaniem Damiana Kłosowicza, prawnika w Kancelarii Staniek & Partners, abolicja dotyczyć powinna dochodów osiągniętych do dnia wejścia w życie nowych regulacji, a zatem do 1 stycznia 2022 roku. Tymczasem taka konstrukcja przepisów sprawi zapewne, iż niektórzy podatnicy spróbują zapewne skorzystać z otwierającej się furtki. I znajdą się oni w lepszej sytuacji od tych, którzy uczciwie funkcjonują na rynku. Zapłacą bowiem w sumie 9% podatku od dochodów (8% przejściowego ryczałtu i 1% opłaty za wniosek, lecz nie więcej niż 30.000 zł).
W tym miejscu przypomnieć należy, iż już sam pomysł abolicji budził wątpliwości na etapie prac legislacyjnych z uwagi na jego potencjalną niezgodność konstytucyjną. Jednak autorzy nowelizacji odrzucali te argumenty, twierdząc, iż takie rozwiązania są wręcz zalecane przez światowe organizacje jak OECD, czy Bank Światowy, szczególnie po okresach spowolnienia gospodarczego.
Zatem czego i kogo ma dotyczyć owa abolicja?
Abolicja przewidziana jest dla podatników PIT i CIT oraz rozliczających się na podstawie ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne.
Przepisów o abolicji nie będzie z kolei można zastosować do:
- dochodów, które powstały w wyniku popełnienia przestępstwa
- dochodów, które powstały w wyniku popełnienia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego, chyba, że podmiot lub sprawca owego przestępstwa zawiadomi o popełnieniu tego czynu zabronionego właściwy organ podatkowy i jednocześnie złoży wniosek o opodatkowanie tych dochodów przejściowym ryczałtem
- podmiotów, w stosunku do których na dzień składania wniosku o opodatkowanie dochodów przejściowym ryczałtem jest prowadzone postępowanie podatkowe, kontrola podatkowa lub kontrola celno-skarbowa dotycząca tych dochodów
W ten sposób ujawnione dochody obciążone będą podatkiem ryczałtowym w wysokości 8% i dodatkową opłatą za złożenie wniosku w wymiarze 1% (przy czym nie mniej niż 1.000 zł i nie więcej niż 30.000 zł). Zatem nietrudno zauważyć, iż całkowity koszt ujawnienia dochodów może być więc znacznie niższy niż gdyby podatnik zapłacił standardowy podatek, przykładowo CIT w wysokości 19%.
Niezależnie od powyższego podatnik będzie mógł skorzystać z opinii Rady do Spraw Repatriacji Kapitału donośnie skutków podatkowych w przejściowym ryczałcie od dochodów w jego indywidualnej sprawie (za taką opinię będzie trzeba zapłacić 50.000 zł). Ważnym jest przy tym, iż jeżeli wniosek o ową opinię powyżej wymienionej Rady złoży pełnomocnik podatnika, to dane podmiotu starającego się o podatkowe ułaskawienie zostaną zanonimizowane. Tym samym nawet w przypadku niekorzystnej opinii Rady fiskus nie dowie się, kto konkretnie ukrywał dochody.
Eksperci zauważają ponadto, iż prawidłowo wypełniony i kompletny wniosek powinien być rozpatrzony pozytywnie, gdyż nie może tu być mowy o uznaniowości. W tym zakresie ryzyko dotyczy jedynie sytuacji, gdy fiskus wykaże, że nieujawnione dochody były związane z przestępstwem lub przestępstwem skarbowym niezgłoszonym przez podatnika na dzień złożenia wniosku o skorzystanie z abolicji.
Czy zatem ukrywanie dochodów do 31 marca 2023 roku wiąże się z jakimś ryzykiem?
Generalnie, jeżeli fiskus przyłapie podatnika na ukrywaniu dochodów, wówczas będzie on musiał zapłacić podatek według standardowej skali podatkowej wraz z odsetkami za zwłokę. Poza tym w grę wchodzi tutaj również odpowiedzialność na podstawie kodeksu karnego skarbowego. Przy czym nie ma tutaj zastosowania sankcyjna stawka 75% PIT, odnosząca się jedynie do przedawnionych zobowiązań podatkowych.
Realnie rzecz biorąc ryzyko, że fiskus dowie się o nieuczciwych praktykach, nie jest duże, gdyż informacje o dochodach otrzymuje on i tak dopiero po zakończeniu roku, gdy podatnik składa zeznanie roczne. W przypadku podatników CIT jest to koniec marca, a w przypadku podatników PIT – koniec kwietnia. Stąd też termin na rozliczenie się z dochodów i przychodów przypadnie dopiero na moment, gdy potencjalny wniosek o abolicję będzie już złożony.
W takim przypadku uwagę fiskusa przykuć może jedynie wysokość wpłacanych zaliczek na podatek dochodowy. Jeżeli będą one bowiem niepokojąco niskie (w porównaniu z latami poprzednimi), bądź nie będzie ich w ogóle, urzędnicy skarbówki mogą się zainteresować przyczyną spadku dochodów.
Jak zatem w praktyce wyglądać może sytuacja z abolicją podatkową?
Zdaniem doradcy podatkowego Macieja Gruchota, nie należy się spodziewać, iż z abolicji korzystać będą standardowo działający przedsiębiorcy. Wykorzystanie tej luki bowiem wymuszałoby okresowe obniżenie przychodów, co zapewne zostałoby odnotowane przez fiskusa. Przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą zwłaszcza na większą skalę, mogliby zatem spodziewać się czynności sprawdzających ukierunkowanych na potwierdzenie spadku poziomu ich przychodów.
Zatem zakładać należy, iż jest to rozwiązanie przygotowane głównie z myślą o strukturach międzynarodowych. Resort finansów chce bowiem skłonić podatników do repatriacji kapitału i ujawnienia międzynarodowych struktur kapitałowych ukierunkowanych na optymalizację podatkową. Jednocześnie jednak otwarta została furtka dla nieuczciwych podatników.
Podsumowując, wprowadzany z dniem 1 stycznia 2022 roku program gospodarczy Polski Ład przewiduje między innymi rozwiązanie w postaci abolicji podatkowej. Wniosek o jej zastosowanie, a tym samym objęcie nieujawnionych dochodów ryczałtem w wysokości 8%, należy złożyć do 31 marca 2023 roku. Tym samym stanowi to pewnego rodzaju zachętę, by do czasu złożenia wniosku dochodów nie ujawniać, gdyż zwykła skala podatkowa sprawi, iż podatku zapłacimy więcej. Jednak dopiero praktyka pokaże jak owe nowe przepisy będą wykorzystywane.
Ekspert Łukasz swoje wieloletnie doświadczenie na rynku pracy postanowił przekazać także na naszym blogu. Jego artykuły dotyczą aktualnych zmian gospodarczych a także tych na rynku pracy. Z chęcia udzieli porad pracodawcą, którzy prężnie rozwijają swoje firmy.