Urzędy pracy nadal skuteczne w walce z bezrobociem

Podziel się z innymi

Okazuje się, iż aktywizacja osób bezrobotnych w roku ubiegłym była niemalże równie skuteczna, jak w latach poprzednich, jeszcze przed epidemią. Jednak już jej koszty były w czasie epidemii większe. Było to powiązane chociażby ze wzrostem płac, a najskuteczniejszymi metodami okazały się najdroższe formy zachęt do podejmowania pracy.

Jak zatem wyglądała w ubiegłym roku sytuacja związana z działalnością urzędów pracy?

W roku 2020 prowadzenie przez powiatowe urzędy pracy (PUP) działań aktywizacyjnych przebiegało ewidentnie pod dyktando epidemii i kryzysu przez nią wywołanego. Początkowo jednak eksperci obawiali się, że jej wybuch będzie miał bardzo negatywny wpływ na rynek pracy, jednakże okazało się, iż sytuacja wcale nie była taka zła. I to spowodowało, że nie mieliśmy do czynienia ze znacznym wzrostem stopy bezrobocia.

W efekcie również urzędom pracy, pomimo, iż w dużym stopniu koncentrowały się one na wypłacaniu wsparcia przedsiębiorcom, którzy ucierpieli z powodu obowiązujących obostrzeń, udało się praktycznie powtórzyć wskaźnik efektywności zatrudnieniowej z 2019 roku, gdy to po raz pierwszy przekroczył on poziom 85%.

Jak jest wyliczana skuteczność aktywizacji osób bezrobotnych?

Otóż skuteczność aktywizacji osób bezrobotnych jest obliczana na podstawie wykorzystywania przez pracowników PUP 6 podstawowych instrumentów wspierających zatrudnienie. I tak w roku 2020 wzorem lat poprzednich zaliczały się do nich:

  • szkolenie
  • staż
  • roboty publiczne
  • prace interwencyjne
  • refundacja kosztów wyposażenia stanowiska pracy
  • jednorazowa dotacja na założenie działalności gospodarczej

Pierwszy z tych wskaźników jest ustalany jako procentowy udział liczy osób bezrobotnych, które w trakcie lub po zakończeniu udziału w podstawowych formach aktywizacji zawodowej zostały zatrudnione, w stosunku do ogólnej liczby osób objętych tymi instrumentami wsparcia.

Natomiast efektywność kosztowa liczona jest jako stosunek kwoty przeznaczonej przez PUP na realizację podstawowych form aktywizacji do liczby osób, które dzięki ich zastosowaniu znalazły pracę.

Jakie są zatem oficjalne dane o skuteczności działania urzędów pracy?

Otóż z danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej wynika, iż w roku ubiegłym wskaźnik dotyczący efektywności szkoleniowej wynosił 85,35% i był niewiele niższy od poziomu z roku 2019, gdy było to 85,52%. Co ważne w tym kontekście to fakt, iż taką bądź wyższą efektywność zatrudnieniową udało się w 2020 roku uzyskać 203 urzędom pracy, czyli prawie 60% spośród wszystkich pośredniaków.

Jak zauważa Maria Michaluk, zastępca dyrektora Gdańskiego Urzędu Pracy, w reprezentowanym przez nią urzędzie udało się uzyskać efektywność zatrudnieniową na poziomie 84,3%, co jest bardzo dobrym wynikiem. I to pomimo tego, iż w II kwartale ubiegłego roku pracownicy urzędu angażowali się głównie w wypłacanie pracodawcom pomocy finansowej w ramach tarczy antykryzysowej. Zatem dopiero od września można było zająć się podstawowym zadaniem, czyli aktywizacją zawodową osób bezrobotnych.

Z kolei Barbara Gil, będąca dyrektorem urzędu pracy w Chełmie dodaje, iż nawet pomijając epidemię i chaos przez nią wywołany, systematyczne poprawianie efektywności zatrudnieniowej nie jest łatwe ze względu na to, iż wśród bezrobotnych przeważają obecnie osoby długotrwale pozostające bez pracy, które niezwykle trudno jest aktywizować. Do tego nie bez znaczenia są też zróżnicowania regionalne, gdyż w województwach leżących we wschodnich rejonach Polski jest mniej możliwości znalezienia zatrudnienia, zatem tym większym wyzwaniem jest osiąganie coraz wyższych skuteczności.

Co jeszcze wiadomo o skuteczności działania urzędów pracy w roku ubiegłym?

Z punktu widzenia skuteczności działania urzędów pracy istotnym jest też wskaźnik efektywności kosztowej, który w 2020 roku sięgnął wartości 11,9 tys. zł będąc wyższym od tego odnotowanego rok wcześniej, gdy wynosił on 10,1 tys. zł. Pamiętać jednakże należy, iż akurat wzrost wartości tego wskaźnika nie jest zjawiskiem pożądanym, gdyż co do zasady chodzi o to, by doprowadzenie do podjęcia pracy przez osoby bezrobotne nie pochłaniało dużo pieniędzy. Stąd też im niższa wartość tego wskaźnika, tym lepiej, chociaż z drugiej strony poprawianie wskaźnika efektywności zatrudnieniowej bywa wówczas trudniejsze.

W tym kontekście Małgorzata Pliszka, dyrektor PUP w Nysie zauważa, iż wyższy poziom efektywności kosztowej jest w dużej mierze wynikiem tego, że droższe były koszty jednostkowe poszczególnych form aktywizacji, jak chociażby organizacja szkoleń. Poza tym wysokość niektórych z nich jest powiązana z wysokością najniższego i przeciętnego wynagrodzenia, które też przecież rosło.

Przykładowo refundacja kosztów wyposażenia stanowiska pracy, cieszącego się dużą popularnością pośród pracodawców, może maksymalnie wynosić do 6-krotności średniej płacy, podobnie zresztą, jak i dotacja na założenie własnego przedsiębiorstwa.

Jak dostrzega Marzanna Skoczek, dyrektor PUP w Grójcu, urzędnicy zakładali, iż w okresie epidemii osoby bezrobotne nie będą aż tak zainteresowane otwieraniem własnych działalności gospodarczych, jednak ku ich zaskoczeniu liczba takich wniosków nie spadła w porównaniu z innymi latami.

I to sprawia, iż często najdroższe instrumenty wsparcia okazują się być tymi najskuteczniejszymi (co ma miejsce w przypadku dotacji na założenie przedsiębiorstwa czy też refundacji kosztów utworzenia stanowiska pracy), choć niewątpliwie ma to też wpływ na wzrost wskaźnika efektywności kosztowej.

Zdaniem Łukasza Curyło, dyrektora PUP w Jaworznie, niewątpliwie wszystkim pracownikom urzędów pracy zależy na tym, by skuteczność ich działań była jak najwyższa, a jeszcze do niedawna dodatkową motywacją do podejmowania starań była możliwość uzyskania dodatkowych pieniędzy na nagrody dla pracowników tych jednostek. Niestety jednak zarówno w roku obecnym, jak i następnym, owych dodatkowych pieniędzy nie ma i nie będzie. Zdaniem Łukasza Curyło to szkoda, gdyż wynagrodzenia wielu osób zatrudnionych w urzędach pracy są bardzo zbliżone do poziomu płacy minimalnej.

Podsumowując, pomimo epidemii i poświęcenia sporej ilości czasu na wypłaty pomocy finansowej dla przedsiębiorstw dotkniętych skutkami owej epidemii, pracownikom urzędów pracy udało się osiągnąć poziom wskaźnika efektywności zatrudnieniowej porównywalny z rokiem poprzednim. Jednocześnie jednak wzrósł wskaźnik efektywności kosztowej, co sprawia, iż pomimo, iż aktywizacja osób bezrobotnych była skuteczna, to jednak jej koszty były wyższe. Poza tym okazało się, iż najskuteczniejszymi metodami aktywizacji osób bezrobotnych są te najdroższe.