Gdy sylwestrowe szaleństwa przechodzą już do historii, na pierwszy plan przebija się pragmatyzm oraz chęć jak najszybszego odzyskania środków spożytkowanych w okresie świątecznym. Dlatego co roku w styczniu i lutym wyszukiwarki internetowe są regularnie nękane standardowym zapytaniem: do kiedy PIT od pracodawcy?
Terminy urzędowe
Jak wiadomo, im szybciej rozliczymy się z naszych rocznych przychodów, tym szybciej otrzymamy zwrot ewentualnej nadwyżki podatku, stąd dopytywanie, do kiedy PIT od pracodawcy nie jest bezzasadne. Pracodawcy są zobowiązani do przekazania swoim pracownikom rozliczeń rocznych do końca lutego (w przypadku roku 2018 będzie to 28 luty). Mowa tu o najpopularniejszym Picie-11, który zawiera informacje na temat dochodów, zaliczek wpłaconych na poczet podatku dochodowego oraz składek odprowadzonych przez pracodawcę w imieniu pracownika. Ten pierwszy ma ponadto obowiązek przesłać wspomniane informacje do urzędu skarbowego do końca stycznia lub lutego. Kryterium to jest zależne od liczby osób zatrudnionych w danej firmie:
- 31 stycznia – pracodawcy, którzy rozliczają nie więcej niż 5 pracowników i decydują się przesłać PIT-y do urzędu w formie papierowej,
- 28/29 luty – pracodawcy, którzy zatrudniają do 5 pracowników i wybierają formę elektroniczną; dla pracodawców zatrudniających ponad 5 pracowników nie przewidziano w ogóle możliwości przesyłania rozliczeń w formie tradycyjnej.
Potencjalne konsekwencje
Co ma począć podatnik, kiedy ustawowy termin mija, a pracodawca wciąż ociąga się z przekazaniem przywołanego PIT-u-11? W takiej sytuacji pozostaje mu nalegać w grzecznych słowach, by formalności stało się zadość. Gdy i to nie pomoże, podatnik winien napisać oficjalne ponaglenie i przekazać je pracodawcy za potwierdzeniem odbioru. Dzięki temu powstanie materiał dowodowy na wypadek postępowania skarbowego lub sądowego.
Jakie podmioty zainteresuje z pewnością brak odzewu na ponaglenie? Przede wszystkim urząd skarbowy oraz urząd kontroli skarbowej, czyli instytucje umocowane przez ustawodawcę do ścigania tego typu wykroczeń. Za ich przyczyną opieszały pracodawca może zostać potraktowany:
- mandatem opiewającym maksymalnie na kwotę równą dwukrotności płacy minimalnej,
- grzywną zaordynowaną przez sąd i oscylującą w granicach od 1/10 do dwudziestokrotności najniższego wynagrodzenia,
- grzywną za popełnienie przestępstwa skarbowego (tu ponownie decyzja leży po stronie sądu), gdzie przewidziano karę nieprzekraczającą poziomu 180 stawek dziennych, które zawierają się w przedziale od 50 zł do 20 tys. zł.
Do kiedy PIT od pracodawcy i do kiedy PIT-37
To, do kiedy PIT od pracodawcy zostanie przekazany podatnikowi, stanowi niestety tylko jedną stronę medalu. Druga prezentuje konieczność samodzielnego ustalenia wysokości przychodów i naliczonych składek, nawet jeśli dyskutowany PIT-11 w ogóle do podatnika nie dotarł. W sytuacji, gdy zeznanie roczne nie znajdzie się bowiem w urzędzie skarbowym do 30 kwietnia, to podatnika spotkają z tego tytułu nieprzyjemności. Aby uzyskać podstawę do uzupełnienia przykładowego PIT-u-37, można się posłużyć:
- danymi zawartymi w umowie,
- wyciągami z kont bankowych,
- paskami wynagrodzeń,
- formularzami ZUS RMUA.
Dziękując za uwagę, zapraszamy do ponownych odwiedzin na naszym blogu. Jak zwykle nie będziemy nadmiernie odsuwać terminu kolejnej publikacji.
Łukasz Jabłoński
Ekspert w dziedzinie HR oraz rynku pracy z wieloletnim doświadczeniem. Praca w branży HR pozwoliła na poznanie wielu ciekawych technik rekrutacyjnych. Na blogu udziela porad a także opisuje procesy związane z prowadzeniem rekrutacji bądź też firmy.