Obecny kryzys gospodarczy może dla niejednego pracownika oznaczać obniżkę wynagrodzenia lub też utratę pracy. Tak sytuacja może jednak wówczas otworzyć możliwość dodatkowego wsparcia, jakim może stać się zasiłek rodzinny, uzależniony od kryterium dochodowego.
Jak epidemia koronawirusa i sytuacja na rynku pracy wpłynie na uprawnienia do zasiłków?
Generalnie panujący stan epidemii spowodował, iż wiele osób traci pracę lub też otrzymuje niższe wynagrodzenie. I o ile utrata pracy, a tym samym i dochodów, wpływa na możliwość uzyskania świadczenia rodzinnego, o tyle obniżenie wynagrodzenia jeszcze niedawno takiej możliwości nie dawało. Obecnie zaś spadek dochodów jest brany pod uwagę przy ubieganiu się o zasiłek na dziecko czy też zasiłek z Funduszu Alimentacyjnego (FA), gdzie przy ustalaniu prawa do niego mamy do czynienia z kryterium dochodowym.
W przypadku bowiem obniżenia wynagrodzenia mamy do czynienia z sytuacją, gdy spada dochód na członka rodziny i dana osoba może wyznaczone kryterium dochodowe spełniać. Możliwość bieżącego uwzględniania spadku dochodów przewiduje obecnie art. 150a ustawy z dnia 2 marca 2020 roku o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U. poz. 374), zwana dalej specustawa.
Jakie są generalne zasady ustalania progu dochodowego do przyznania prawa do zasiłku?
Generalnie spełnienie progu dochodowego ustala się na podstawie wysokości dochodu osiągniętego w roku kalendarzowym poprzedzającym okres zasiłkowy na który świadczenie jest przyznawane. Zatem obecnie trwający okres w świadczeniach z FA oraz zasiłkach dla dzieci rozpoczął się 1 października 2019 roku (FA) oraz 1 listopada 2019 roku (zasiłki dla dzieci), stąd też pod uwagę brane są dochody z 2018 roku (rok bazowy).
Nie oznacza to jednak, iż zmiany sytuacji finansowej, które nastąpiły w ubiegłym roku nie mają znaczenia. Do aktualizowania sytuacji finansowej służy specjalna procedura, lecz niestety nie każda utrata czy uzyskanie dochodu są podstawą do zmiany decyzji. To wynika z przepisów ustawy z dnia 28 listopada 2003 roku o świadczeniach rodzinnych (Dz.U. z 2020 r. poz. 111).
Zgodnie bowiem z art. 3 pkt 23 powyżej powołanej ustawy katalog okoliczności traktowanych jako utrata dochodu jest zamknięty. Wymieniona tam jest między innymi utrata zatrudnienia (lub innej pracy zarobkowej) czy też wykreślenie z rejestru działalności gospodarczej.
Natomiast od 18 kwietnia 2020 roku katalog ten został czasowo poszerzony o obniżenie wynagrodzenia czy też dochodu z prowadzenia własnej działalności gospodarczej z powodu przeciwdziałania COVID-19. Niestety przepis ten został sformułowany dość lakonicznie i samorządy zastanawiają się między innymi nad tym jak powinno wyglądać udokumentowanie utraty dochodu u konkretnej osoby. Jak twierdzi Natalia Siekierka, kierownik działu świadczeń rodzinnych z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we Wrocławiu, kluczowym jest ustalenie 3 kwestii: od kiedy doszło do obniżenia pensji, o jaką kwotę oraz czy miało to miejsce w związku z epidemią koronawirusa.
A jak urzędnicy resortu pracy tłumaczą stosowanie owego przepisu?
Z wyjaśnień dokonanych przez pracowników Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, iż z uwagi na to, że stan zagrożenia epidemicznego (przekształcony następnie w stan epidemii) obowiązuje w Polsce od 14 marca 2020 roku należy przyjąć, iż od tej daty mogą zachodzić przypadki obniżenia pensji czy też dochodu z działalności gospodarczej będące konsekwencją COVID-19.
Z uwagi jednak na fakt, iż istnieje ogromna różnorodność indywidualnych sytuacji nie zdecydowano się na wprowadzenie żadnych szczególnych regulacji dotyczących sposobu dokumentowania wysokości utraconego dochodu. Resort pracy sugeruje jedynie, by w tym przypadku, podobnie zresztą jak przy standardowej utracie dochodu, wykorzystywana była przede wszystkim forma oświadczenia składanego pod rygorem odpowiedzialności karnej.
I takie też działania podejmowane są obecnie w urzędach. Jak twierdzi Piotr Spiżewski, kierownik działu świadczeń rodzinnych MOPS w Puławach, urzędnicy przygotowują już wzory takich oświadczeń. Nadto, zdaniem Bogumiły Jastrzębskiej, kierownika działu świadczeń rodzinnych MOPS w Katowicach, ośrodki będą miały ograniczoną możliwość weryfikacji zarówno tego czy obniżka wynagrodzenia była skutkiem epidemii, jak i tego w jakiej to było wysokości. W stosunku do osób uzyskujących dochody z umowy o pracę urzędy mogą posiłkować się odpowiednimi zaświadczeniami z zakładów pracy, jednakże w sytuacji działalności gospodarczych pozostaje już tylko oświadczenie.
Czy nowe przepisy budzą jeszcze jakieś wątpliwości?
Otóż są jeszcze wątpliwości odnośnie tego, jak obliczyć nową wysokość dochodu rodziny przy jego utracie polegającej na obniżce pensji. Przy tradycyjnej bowiem utracie dochodu pochodzącego z roku bazowego, jak i następującego po nim, ten dochód jest po prostu pomijany i w momencie składania wniosku traktowany tak, jakby go nie było.
Natomiast zgodnie z wytycznymi resortu pracy ośrodki pomocy społecznej powinny postępować analogicznie również w przypadku utraty dochodu, o którym mowa w art. 150a specustawy. Jak zauważa Magdalena Rynkiewicz-Stępień, zastępca dyrektora Miejskiego Centrum Świadczeń w Opolu, obniżona pensja w tym przypadku staje się niejako dochodem uzyskanym, jak ma to miejsce chociażby w sytuacji, gdy bezrobotny wcześniej rodzic idzie do pracy, otrzymując wynagrodzenie.
Z kolei Eliza Dygas, kierownik działu świadczeń rodzinnych MOPS w Płocku, dodaje, iż taki nowy, obniżony dochód miesięczny rodzica jest sumowany z tym uzyskiwanym przez drugiego z rodziców w roku bazowym, a następnie dzielony przez liczbę osób w rodzinie.
Kolejna wątpliwość ośrodków pomocy społecznej dotyczy tego co powinni oni czynić, gdy po jakimś czasie wynagrodzenie rodzica powróci do wcześniejszego poziomu. Jak zauważa Magdalena Rynkiewicz-Stępień wykaz dochodów uzyskanych jest lustrzanym odbiciem listy dochodów utraconych. Jednakże nie w tym przypadku, gdyż specustawa mówi jedynie o obniżce pensji, a nie jej podwyższeniu.
Jak twierdzi Eliza Dygas, obowiązkiem otrzymującego świadczenie jest zgłaszanie wszelkich informacji o zmianie dochodów swoich i członków rodziny. Jednocześnie jednak nawet przekazanie informacji o ponownym wzroście dochodów nie będzie stanowić uzyskania dochodu w rozumieniu przepisów ustawy o świadczeniach rodzinnych i jako takie nie będzie stanowiło podstawy do ponownego przeliczenia prawa do zasiłku.
Podsumowując, sytuacja wywołana panującym stanem epidemii powoduje wiele różnych zawirowań, jak i wpłynie niewątpliwie na pogorszenie się sytuacji gospodarczej wielu osób. Znaczna część otrzyma obniżone wynagrodzenie, jak i też utraci pracę. Stąd też możliwość uzyskania dodatkowego dochodu w postaci chociażby zasiłku, będzie dla tych osób jakąś formą pomocy. Dobrze, że specustawa przewidziała w tym przypadku możliwość uwzględnienia takich obniżek wynagrodzenia, celem ponownego przeliczenia prawa do zasiłków.
Ekspert Łukasz swoje wieloletnie doświadczenie na rynku pracy postanowił przekazać także na naszym blogu. Jego artykuły dotyczą aktualnych zmian gospodarczych a także tych na rynku pracy. Z chęcia udzieli porad pracodawcą, którzy prężnie rozwijają swoje firmy.