Site icon Blog Szukampracy.pl – Artykuły o rynku pracy i HR dla pracodawcy

Zadłużony pracodawca będzie miał problem z publikacją oferty pracy

Ekspert Łukasz

Business people shaking hands together

Podziel się z innymi

Po wejściu w życie najnowszych przepisów dotyczących rynku pracy okazuje się, iż zadłużony pracodawca nie zawsze będzie mógł opublikować oferty pracy. W tym kontekście urzędnicy sprawdzą, czy pracodawca ma zaległości i od wyników tejże kontroli zależeć będzie to, czy będzie mógł on zgłosić ofertę zatrudnienia.

Co jest zatem istotne w kontekście zmian dotyczących możliwości publikacji oferty pracy przez pracodawców?

Najnowsza ustawa z 20 marca 2025 roku o rynku pracy i służbach zatrudnienia, która niedawno podpisana została przez Prezydenta RP, znacznie zaostrza warunki publikacji ofert pracy przez pracodawców. W tym kontekście zakłada się, iż na podstawie art. 83 tejże ustawy każde przedsiębiorstwo będzie weryfikowane w:

pod kątem zalegania ze składkami na:

Ponadto taki pracodawca będzie również podlegać sprawdzeniu w Krajowej Administracji Skarbowej, pod kątem zalegania z podatkami.

W razie ujawnienia zaległości, Powiatowy Urząd Pracy będzie mógł odmówić publikacji oferty pracy na portalu ePraca. Owa odmowa publikacji oferty pracy wymaga przekazania pracodawcy pisemnego uzasadnienia.

Warto pamiętać, iż obecnie przedstawiciele urzędów pracy mają taką możliwość w sytuacji, gdy pracodawca został skazany prawomocnym wyrokiem sądu za naruszenie przepisów prawa pracy albo gdy toczy się przeciwko niemu postępowanie sądowe w tej sprawie. Zaległości występujące po stronie pracodawcy są również powodem, dla którego urząd pracy może odmówić wsparcia finansowego, chociażby na prace interwencyjne, szkolenia czy też staże.

Jak podkreśla Krzysztof Kunicki, kierownik działu marketingu i współpracy z pracodawcami w Gdańskim Urzędzie Pracy, niewątpliwie nowe przepisy zwiększają możliwości kontroli, jakimi dysponować będą pracownicy urzędów pracy w kontekście weryfikacji pracodawców.

Z kolei Arkadiusz Łukaszów, starszy specjalista do spraw marketingu usług Urzędu Pracy we Wrocławiu, podkreśla, iż obecnie pracownicy urzędów zatrudnienia mogli na własną rękę sprawdzać pracodawców, chociażby w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej i tak robili, lecz nie było nigdzie wskazania w tym zakresie. Zdaniem ekspertów sprawdzenie wiarygodności pracodawcy będzie niewątpliwie miało miejsce na większą skalę niż dotychczas, co jednak nie oznacza, że każda zaległość automatycznie uniemożliwi zaprezentowanie oferty pracy w portalu ePraca, czyli nowej wersji Centralnej Bazy Ofert Pracy. Zdaniem przedstawicieli urzędów pracy zdarza się przecież, że zaległości są na różne kwoty, bowiem są takie które opiewają na tysiące złotych, ale też i takie, które liczone są w groszach.

Krzysztof Kunicki podkreśla tutaj, iż niewątpliwie nowe przepisy zmieniają wiele w zakresie możliwości weryfikacji pracodawców, to jednak w codziennej pracy na pewno przedstawiciele urzędów pracy kierować będą się przede wszystkim zdrowym rozsądkiem. Zapewne jednak przed publikacją oferty na portalu ePraca urzędnicy będą zobowiązani do szczegółowej weryfikacji pracodawców, stąd też ważnym jest, aby narzędzia, którymi będą oni dysponować, dostarczały aktualnego i możliwie pełnego obrazu o danym przedsiębiorstwie.

Jak jeszcze spojrzeć należy nas zagadnienie weryfikacji przedsiębiorstw przed możliwością opublikowania oferty pracy?

Niewątpliwie w sytuacji, gdy okaże się, że dany pracodawca ma zaległości finansowe, to w pierwszej kolejności urzędnicy będą z nim rozmawiać o konieczności ich uregulowania i możliwym jest, iż to wystarczy, aby pracodawca rozpoczął spłatę zadłużenia bądź też rozłożył ją na raty. Na pewno dla urzędników będzie to wówczas sygnał, że sprawy zmierzają w dobrym kierunku, a oferta pracy będzie mogła zostać udostępniona.

Niewątpliwie zatem dużo zależeć będzie od samych pracodawców oraz od tego jak podchodzić będą oni do zagadnienia posiadanych zaległości oraz chęci ich uregulowania.

Jak dostrzega Katarzyna Lorenc, ekspertka Business Centre Club do spraw rynku pracy oraz zarządzania i efektywności pracy, kluczową sprawą będzie tutaj aktualność posiadanych danych. W sytuacji bowiem, gdy dane te nie będą aktualne, wówczas na pewno przyczyni się to wszystko do zwiększenia biurokracji, a obieg dokumentów pomiędzy urzędem zatrudnienia, a pracodawcą znacznie się zwiększy.

To wszystko wpłynie niestety na czas obsługi pracodawcy, który będzie składał wyjaśnienia, przesyłał odpowiedzi na pisma urzędników, a tymczasem powinniśmy zmierzać w kierunku uproszczenia i przyspieszenia procedur w związku z cyfryzacją procesów. Niewątpliwie zatem lepiej byłoby w tej sytuacji wprowadzić przepis, zgodnie z którym prezentacja oferty zatrudnienia na portalu ePraca nie będzie możliwa, jeśli zadłużenie pracodawcy przekroczy określoną kwotę, jak chociażby 500,00 zł i wówczas działałoby to wszystko automatycznie.

Warto również pamiętać, iż obecnie pracodawcy mają również inne sposoby na prezentację swojej oferty pracy, mogąc korzystać z prywatnych portali ogłoszeniowych. Tym samym okazać się może, iż nadmierna biurokracja zniechęci ich do współpracy z urzędami zatrudnienia, stąd też należałoby dążyć do tego, aby współpraca i weryfikacja była jak najbardziej przyjazna oraz by urzędy pracy odzyskały zaufanie pracodawców.

W powyższym aspekcie Arkadiusz Łukaszów ma nadzieję, iż systemy informatyczne, gdzie urzędnicy mają weryfikować pracodawców, będą ze sobą sprawnie połączone, aby szybko można było uzyskać potrzebną odpowiedź. Tutaj warto podkreślić, iż przede wszystkim wszystkie systemy powinny działać prawidłowo, a nie chociażby tak jak w czasie epidemii COVID-19, gdy przed udzieleniem dotacji branżowej trzeba było sprawdzić pracodawcę pod kątem ewentualnych zaległości finansowych. Wszystko wówczas odbywało się automatycznie, lecz wyniki czasem okazywały się zaskakujące. Mianowicie chociaż system nie pokazywał zaległych płatności do uregulowania, to w praktyce okazywało się, iż pracodawca je jednak posiadał i wówczas koniecznym było wyjaśnienie sprawy oraz wzywanie do zwrotu otrzymanej dotacji.

Eksperci podkreślają ponadto, iż zmiany na pewno zmierzają w dobrym kierunku i powinny one zachęcać pracodawców do terminowego regulowania składek ubezpieczeniowych oraz podatków. Katarzyna Lorenc ma z kolei nadzieję, iż wszystko to pozwoli niejako odsiać z rynku nierzetelnie postępujących pracodawców, albowiem obecnie, w sytuacji deficytu rąk do pracy, wszyscy niejako rywalizują o znacznie ograniczone zasoby ludzkie.

Wszystko to razem ponadto wpłynąć powinno na rzetelność prezentowanych przez pracodawców ofert zatrudnienia, które, gdy zostaną opublikowane za pośrednictwem urzędów zatrudnienia, będą sygnałem dla przyszłych pracowników, że nie muszą obawiać się oni współpracy z danym przedsiębiorstwem. Taka sytuacja zapewne pozwoli im na pewno bardziej świadomie wybierać spośród dostępnych w systemie propozycji pracy.

Sama ustawa z 20 marca 2025 roku o rynku pracy i służbach zatrudnienia wejdzie w życie pierwszego dnia miesiąca, następującego po upływie 14 dni od dnia jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

Podsumowując, w myśl przepisów najnowszej ustawy z 20 marca 2025 roku o rynku pracy i służbach zatrudnienia, przedstawiciele Powiatowego Urzędu Pracy będą weryfikować pracodawców pod kątem posiadanych zaległości z tytułu składek ubezpieczeniowych, jak również należności podatkowych. W sytuacji natomiast, gdy okaże się, że dany pracodawca zalega z wyżej wymienionymi daninami publiczno-prawnymi, wówczas urzędnicy będą mogli nie wyrazić zgody na publikację oferty zatrudnienia na portalu ePraca, będącym nową wersją Centralnej Bazy Ofert Pracy. Niewątpliwie zatem kontrola pracodawców pod kątem posiadanych zaległości będzie znacznie większa, a właśnie posiadanie zaległości może utrudnić takim pracodawcom pozyskanie pracowników. Stąd też zaproponowane zmiany prawdopodobnie przyczynią się do większej rzetelności pracodawców w kontekście regulowania swych należności, jak i też pozwolą pracownikom bardziej świadomie wybierać spośród ofert pracy dostępnych na rynku.