Generalnie w roku 2021 inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) zamierzają weryfikować między innymi to, czy pracodawcy chronili zatrudnionych przed zagrożeniami epidemiologicznymi oraz jak stosowali przepisy odnośnie tarcz antykryzysowych. To dodatkowe zadania, poza tradycyjną weryfikacją wypłacania pensji i zatrudniania na podstawie umów cywilnoprawnych.
Co zatem konkretnie wynika z planu działań PIP w roku następnym?
Zasadniczo branże, które szczególnie powinny być wyczulone na kontrole ze strony PIP to handel, budownictwo, edukacja, leśnictwo, zakłady rolne, przetwórstwa mięsnego i wytwarzające tworzywa sztuczne. Zostały one bowiem wymienione w planach PIP na rok 2021, który zyskał już akceptację Rady Ochrony Pracy (ROP), jak i sejmowej komisji ds. kontroli państwowej.
Przewidywane jest przeprowadzenie 52 tys. kontroli, co stanowi o 20 tys. mniej niż w tegorocznym planie. W praktyce jednak, w związku z epidemią i ograniczonymi możliwościami nadzoru, liczba rzeczywiście przeprowadzonych kontroli będzie zapewne znacznie niższa od zaplanowanej.
Jak zauważył Andrzej Kwaliński, główny inspektor sanitarny, liczba planowanych kontroli w roku 2021 jest niższa z powodu uwzględnienia w planach trudnych warunków związanych z panującym stanem epidemii. Tegoroczne doświadczenia wskazują, iż mamy do czynienia z ograniczeniami w funkcjonowaniu podmiotów gospodarczych, okresowym zamykaniem zakładów czy też branż, jak i wydłużeniem czasu samych kontroli z powodu zaostrzonych reżimów sanitarnych. Tym samym w roku przyszłym PIP stawia na jakość przeprowadzonych kontroli.
Czego zatem należy oczekiwać w kontekście działań PIP w roku 2021?
Generalnie inspektorzy Inspekcji sprawdzą w roku przyszłym działania, jakie podjęli pracodawcy w związku z zapewnieniem bezpiecznych i higienicznych warunków pracy w okresie panującej epidemii. W tym względzie chodzi między innymi o zweryfikowanie czy zorganizowali wykonywanie zadań w sposób uwzględniający obostrzenia sanitarne (jak chociażby zapewnienia odstępów między stanowiskami pracy czy też zaopatrzenie w środki ochrony).
Poza tym kontroli ma też podlegać stosowanie przepisów tarczy antykryzysowej, która wprowadziła wiele rozwiązań z zakresu prawa pracy (jak chociażby obniżenie wymiaru czasu pracy czy też wynagrodzeń oraz powierzanie wykonywania pracy w formie zdalnej). Poza tym tarcze dokonały modyfikacji zasad udzielania urlopów wypoczynkowych czy też ograniczeń odnośnie wysokości odpraw, jak i innych świadczeń związanych z zakończeniem zatrudnienia.
Zasadniczo celem kontroli ma być przeciwdziałanie ewentualnym nadużyciom, a same kontrole nie będą limitowane i będą prowadzone w zależności od potrzeb, szczególnie w branżach, które najbardziej skorzystały z pomocy finansowej w ramach tarcz antykryzysowych.
Czego jeszcze dotyczyć będą prowadzone w przyszłym roku kontrole ze strony PIP?
Otóż nadzór prowadzony będzie również w zakresie tradycyjnym, przykładowo 8 tys. kontroli dotyczyć będzie kwestii zatrudnienia na umowach cywilnoprawnych. Tego typu kontrole dotyczyć będą szczególnie budownictwa, handlu, zakwaterowania, gastronomii i innych usług. Tutaj też należy oczekiwać szerszego nadzoru nad przestrzeganiem przepisów o czasie pracy i wynagradzaniu.
Tradycyjnie też przedmiotem zainteresowania osób kontrolujących będą zagadnienia związane z przestrzeganiem regulacji odnośnie bhp. Tutaj z kolei kontroli należy oczekiwać w przedsiębiorstwach o wysokiej skali zagrożeń dla zdrowia i życia pracowników (jak i awarii przemysłowych), w zakładach rolnych, przetwórstwa mięsnego, obróbki drewna, sektorach leśnictwa, gospodarki odpadami, wytwarzania i przetwarzania tworzyw sztucznych.
Z kolei legalność zatrudnienia sprawdzana będzie głównie tam, gdzie dochodzi najczęściej do nieprawidłowości w tym względzie, mianowicie transporcie, gospodarce magazynowej, usługach (głównie dotyczących handlu i zakwaterowania), budownictwie, jak i działalności agencji pracy tymczasowej.
A jak plany kontroli ze strony PIP oceniają związkowcy i pracodawcy?
Otóż jak zauważa Andrzej Radzikowski, przewodniczący OPZZ, związkowcy są świadomi okoliczności jakie wywołała epidemia, jednak zaniepokojenie wzbudza założenie przeprowadzenia mniejszej liczby kontroli. Przecież chociażby częściowo można by je przeprowadzić zdalnie (przykładowo w odniesieniu do dokumentacji pracowniczej), co miałoby pozytywny wydźwięk odnośnie ilości kontroli.
Aby jednak było to możliwe, koniecznymi byłyby zmiany w prawie umożliwiające przeprowadzenie takich kontroli, jak i zapewnienia odpowiedniego wyposażenia technicznego.
Z kolei pracodawcy wskazują na konieczność wzmożenia działań prewencyjnych. Jak zauważa profesor Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, pracodawcy pozytywnie oceniają akcentowanie jakości przeprowadzonych kontroli, a nie ich liczby. Zadaniem bowiem PIP jest nadzór nad przestrzeganiem prawa pracy, lecz musi on uwzględniać przyczyny obecnych problemów przedsiębiorstw (jak chociażby nieterminowość dokonywanych wypłat wynagrodzeń). Mogą one bowiem wynikać chociażby z braku odpowiedniego wsparcia publicznego powiązanego z zakazem bądź ograniczeniem prowadzenia działalności gospodarczej.
Pracodawcy oczekują zatem ze strony inspektorów PIP wsparcia i współdziałania. Zdaniem profesora Jacka Męciny, tradycyjny sojusz PIP i związków zawodowych powinien zostać rozszerzony o pracodawców, by inspekcja miała rzetelną informację o bolączkach dotykających zatrudniających.
Podsumowując, generalnie rolą PIP jest nadzór i weryfikowanie przestrzegania zagadnień związanych z rynkiem pracy na linii pracodawca – pracownik. I tak naprawdę rola inspektorów nie powinna się sprowadzać li tylko do stwierdzania nieprawidłowości i orzekania kar. Zdecydowanie warto byłoby, gdyby ilość kontroli poszła w kierunku jakościowym, a tym samym nastąpiła współpraca i doradztwo w tym zakresie. Pozwoliło by to bowiem wszystkim stronom rynku pracy szybciej i efektywniej uporać się z problemami, a to z kolei miałoby przełożenie na sprawniejsze wychodzenie z kryzysu wywołanego panującym stanem epidemii.
Ekspert Łukasz swoje wieloletnie doświadczenie na rynku pracy postanowił przekazać także na naszym blogu. Jego artykuły dotyczą aktualnych zmian gospodarczych a także tych na rynku pracy. Z chęcia udzieli porad pracodawcą, którzy prężnie rozwijają swoje firmy.