Freelancer czyli „wolny strzelec”, to zawód dla tych osób, które zamiast pracy biurowej i sprawowania czynności zawodowych dla jednego pracodawcy, wolą wykonywać zlecenia dla wielu klientów.
Freelancer to osoba, która nie ma stałego zatrudnienia, a zamiast tego koncentruje się na wykonywaniu pracy dla kilku przedsiębiorstw. Zazwyczaj z pozycji domu, nie będąc sztywno przyspawanym do biurka, mając wiele swobody w kwestii decydowania gdzie chce pracować i o której godzinie. Nie każdy może nim zostać. Wolny strzelec musi być bardzo dobry w tym co robi, posiadać doświadczenie, być mocno samodzielnym i dysponować rozległą listą kontaktów biznesowych. To typ osoby, która może w każdej chwili podjąć stałe zatrudnienie dla jednego pracodawcy, ale zamiast tego wybiera wolne zlecenia. Wtedy bardzo istotna okazuje się samodyscyplina. Nie ma pracodawcy, który będzie cię popędzał. Sam musisz odnaleźć klucz do motywacji swojej osoby i pracować sumiennie i efektywnie. Jeśli temu nie sprostasz, to prędzej czy później wypadniesz z branży.
Do legalnej pracy jako wolny strzelec należy zarejestrować jednoosobową działalność gospodarczą. Wiąże się to z ponoszeniem stałych kosztów – ubezpieczenia w ZUS, a także podatku dochodowego. Przez pierwsze dwa lata obowiązuje stawka preferencyjna, później znacznie ona rośnie. Z tak zwanego „małego ZUS-u” mogą korzystać osoby, które w ciągu ostatnich pięciu lat nie prowadziły swojej firmy, a także nie wykonują w ramach własnej działalności usług dla pracodawcy, u którego pracowały przez ostatnie dwa lata. Wielu freelancerów nie zajmuje się jednak wszelkimi formalnościami, korzystając z usług księgowych.
Teoretycznie nie trzeba wikłać się w zakładanie działalności gospodarczej i zawierać umowy zlecenia z pracodawcami. Wielu z nich jednakże preferuje współpracę z osobami posiadającymi działalność gospodarczą. Ze względu na mniejsze koszty. Jeśli więc chcemy być konkurencyjni, to warto rozważyć tę opcję. Wolnemu strzelcowi nie przysługuje płatny urlop, ponieważ sam sobie jest pracodawcą. Kiedy więc ma możliwość lub wolę odpoczynku, to nic nie stoi na przeszkodzie, by mógł to uczynić. Podobnie jak na etacie może skorzystać za to z urlopu ojcowskiego, wychowawczego i macierzyńskiego. ZUS opłaca wtedy za nas składki.
Jeden zadowolony klient tworzy drugiego, dlatego ważne jest, aby od początku do końca zachowywać się profesjonalnie. Wtedy rosną nasze szanse, że otrzymamy kolejne propozycje – już z polecenia. W tym biznesie trzeba też wychodzić samemu do pracodawców. Zakładać konta na portalach dla freelancerów czy wysyłać e_maile do firm z branży, które nas interesują, z propozycją współpracy. Wielu wolnych strzelców decyduje się także na tworzenie swoich własnych stron internetowych. Po zainwestowaniu środków własnych, które przeznacza się także na pozycjonowanie strony, można liczyć na to, że zostanie zauważona i tym samym przyciągnie do siebie potencjalnych klientów.
Kiedy pozyskamy już zlecenie, to ważne, abyśmy nie zaniedbywali komunikacji z pracodawcą. Trzeba regularnie reagować na jego telefony, maile i prośby o poprawki w wykonanym przez nas zadaniu. Przy tworzeniu samej oferty pamiętajmy, że klienci zwracają uwagę zarówno na cenę, jak i termin realizacji. Na końcu zaś jest jakość, która zadecyduje czy będziemy mogli w przyszłości spodziewać się kolejnych propozycji.
Ekspert w dziedzinie HR oraz rynku pracy z wieloletnim doświadczeniem. Praca w branży HR pozwoliła na poznanie wielu ciekawych technik rekrutacyjnych. Na blogu udziela porad a także opisuje procesy związane z prowadzeniem rekrutacji bądź też firmy.