Z dniem 1 marca 2020 roku weszła w życie w Niemczech, długo wyczekiwana ustawa Fachkratfeinwanderungsgesetz z dnia 15 sierpnia 2019 roku (BGBl.część I, s.1307 nr 31), która miała otworzyć niemiecki rynek pracy dla cudzoziemców spoza Unii Europejskiej (UE). Okazuje się jednak, iż to otwarcie ma miejsce tylko wobec nielicznych cudzoziemców. Skorzystają bowiem na nim głównie pracownicy wykwalifikowani.
Co faktycznie wprowadza w życie owa powołana wyżej ustawa?
Dziś tak naprawdę nie wiadomo jak będzie ona realizowana w praktyce, jednakże pewnym jest, iż ułatwiony dostęp do niemieckiego rynku pracy mają uzyskać tylko pracownicy wykwalifikowani (Fachkrafte). Zgodnie z niemieckim ustawodawstwem, pracownik wykwalifikowany to osoba, która:
- posiada wykształcenie zdobyte w Niemczech lub kwalifikacje zawodowe uzyskane za granicą, które są równoznaczne z kwalifikacjami zawodowymi zdobytymi w Niemczech
- posiada niemiecki dyplom ukończenia szkoły lub też porównywalny z nim uznany dyplom ukończenia zagranicznej szkoły wyższej
Co warte podkreślenia, to fakt, iż niemiecka ustawa nie wymienia żadnych konkretnych zawodów, tym samym dopiero praktyka pokaże, którzy pracownicy będą uznawani za wykwalifikowanych. Celem nadrzędnym ustawy jest pozyskanie fachowców spoza państw UE, zgodnie z zapotrzebowaniem niemieckiej gospodarki, a nie otwarcie rynku pracy dla wszystkich zainteresowanych pracą u naszych zachodnich sąsiadów.
Jednocześnie konsekwencją wejścia w życie tej ustawy były zmiany w niemieckiej ustawie o prawie pobytu, która obecnie określa nowe zasady uzyskiwania przez obcokrajowców z państw trzecich pozwoleń:
- na pracę
- w celu poszukiwania pracy
- w celu uznania kwalifikacji zawodowych
Kogo konkretnie dotyczy owa niemiecka ustawa?
Nowe przepisy dotyczą zatrudniania obywateli państw trzecich. Natomiast nic się nie zmienia w kwestii dotychczasowych procedur delegowania pracowników państw trzecich w ramach UE, także z koniecznością uzyskiwania wiz Vander Elst dla pracowników chociażby z Ukrainy.
Z nowych procedur mogą zatem skorzystać pracownicy zatrudnieni na terytorium Niemiec, nie zaś delegowani do tego kraju z Polski w ramach swobody świadczenia usług na terenie UE.
Ułatwienia w dostępie do niemieckiego rynku pracy otrzymają pracownicy, których kwalifikacje zawodowe zostaną uznane w odrębnym postępowaniu, prowadzonym przez niemieckie urzędy (tzw. Anerkennungsverfahren). Zgodnie z niemieckim pomysłem, to właśnie skutecznie prowadzone przez administrację postępowania w sprawie uznania kwalifikacji zawodowych mają być kluczem do sukcesu we wdrażaniu owej ustawy i otwarciu rynku pracy na pracowników z państw trzecich.
Ustawodawca przewiduje, iż wraz z poprawą efektywności prowadzenia postepowań administracyjnych nastąpi zwiększenie skuteczności pracy urzędów zajmujących się rozpatrywaniem wniosków wizowych oraz rozbudowanie programu nauki języka niemieckiego dla obcokrajowców.
Wyjątek od wspomnianego obowiązku uznania kwalifikacji będzie dla specjalistów z branży IT, posiadających praktyczne umiejętności zawodowe. To jest dla tej grupy fachowców spore ułatwienie. Otrzymają oni jednak wizę, pod warunkiem wszakże, iż wykażą wieloletnie doświadczenie w branży IT.
Jakie ograniczenie przewiduje nowa ustawa?
Zgodnie z brzmieniem nowych przepisów pracownik wykwalifikowany z wykształceniem zawodowym może otrzymać zezwolenie na pobyt w Niemczech w celu wykonywania tej pracy, którą umożliwiają mu posiadane kwalifikacje zawodowe. I chodzi tutaj o zawód, wymagający wykształcenia zdobytego w państwie trzecim w sposób podobny, jaki przewiduje w tym zakresie prawo niemieckie. Mowa tu o czasie trwania wykształcenia, czyli przynajmniej dwuletnim czasie kształcenia zawodowego. Tym samym operator wózka widłowego po ukończonym kursie czy też szkoleniu, nie będzie pracownikiem wykwalifikowanym według norm niemieckich.
Samo przeprowadzenie procedury uznania kwalifikacji może zostać zainicjowane przez pracodawcę, który w tym celu zawiera specjalne porozumienie z właściwą instytucją w Niemczech. Następnie urząd wszczyna postępowanie, które nie powinno trwać dłużej, aniżeli dwa miesiące. Wsparciem dla pracy urzędów ma być niedawno stworzony Centralny Urząd ds. Uznawania Kwalifikacji Zawodowych z siedzibą w Bonn. Przepisy przewidują również skrócenie czasu potrzebnego do uzyskania wizy dla obcokrajowca, zainteresowanego pracą u naszych zachodnich sąsiadów.
Samo zatrudnienie obcokrajowca nie będzie już wymagało przeprowadzenia procedury związanej z badaniem rynku pracy. Zatem pracownik spoza UE będzie mógł uzyskać dostęp do niemieckiego rynku pracy, jeżeli wykaże, że ma już konkretną ofertę pracy, a jego kwalifikacje zawodowe zostały uznane przez właściwy urząd.
Podsumowując, tak naprawdę dopiero najbliższe miesiące pokażą jak rzeczywiście będzie wyglądało zatrudnianie cudzoziemców spoza UE po nowemu w Niemczech. Póki co trudno dywagować, jak zmieni się niemiecki rynek pracy i jak będą wyglądać procedury uznawania kwalifikacji zawodowych. Nie wiadomo też, które zawody (poza specjalistami z branży IT), będą uznawane za kluczowe dla niemieckiej gospodarki. Jednakowoż kształt niemieckich regulacji każe przypuszczać, iż tak naprawdę rynek pracy naszych zachodnich sąsiadów otwiera się tylko dla nielicznych pracowników spoza UE, posiadających określone kwalifikacje zawodowe.
Ekspert Łukasz swoje wieloletnie doświadczenie na rynku pracy postanowił przekazać także na naszym blogu. Jego artykuły dotyczą aktualnych zmian gospodarczych a także tych na rynku pracy. Z chęcia udzieli porad pracodawcą, którzy prężnie rozwijają swoje firmy.