Generalnie panująca epidemia spowodowała niemałe zawirowania w całej gospodarce, w tym w jednym z jej elementów, czyli rynku pracy. Część przedsiębiorstw wpadła bowiem w kłopoty finansowe, część nie może prowadzić normalnej działalności gospodarczej, co też spowodowało, iż część pracowników utraciła pracę.
Jak zatem odnaleźć się na obecnym rynku pracy?
Obecny kryzys, podobnie zresztą, jak i każda kryzysowa sytuacja gospodarcza, powoduje, iż nikt nie ma pewności co do sytuacji, która go może spotkać. A niepewność wpływa całkiem realnie na nastroje zarówno konsumentów, jak i pracowników.
Po wiosennym lockdownie i zniesieniu ograniczeń, mieliśmy do czynienia na rynku wręcz z rzuceniem się Polaków w wir zakupów, co napawało dużym optymizmem. W obliczu jednak trwającej właśnie drugiej fali epidemii (i zapowiadanej przez niektórych naukowców trzeciej), nadzieje na szybkie zażegnanie kryzysu zdają się nie mieć uzasadnienia.
A niepewna sytuacja na rynku i trudności w przewidywaniu jak sytuacja się rozwinie mają bezpośrednie przełożenie na nastroje konsumentów. Barometr Nastrojów Konsumenckich GfK już na koniec października 2020 roku notował spadek, jednak jak zauważają eksperci, dopiero utrzymywanie się przez dłuższy czas drugiej fali epidemii i zachorowań może ten trend ujawnić w pełnej okazałości.
Jak zauważają analitycy Credit Agricole, złe nastroje konsumentów to złe wieści dla gospodarki. Należy zatem oczekiwać dalszego pogarszania się nastrojów konsumenckich, co będzie miało przełożenie na całą gospodarkę, w tym malejący potencjał do wzrostu sprzedaży detalicznej i konsumpcji.
Taka sytuacja gospodarcza ma też niebagatelny wpływ na rynek pracy i jego rozwarstwienie. To zaś wiąże się z brakiem stabilizacji życiowej, wzrostem niepewności finansowej, jak i częstszym zatrudnianiem na tak zwanych umowach śmieciowych, czy też podejmowaniem prac tymczasowych.
Jak podmioty obecne na rynku dostosowały się do obecnej, trudnej sytuacji?
Wiele podmiotów i branż dostosowało się do nowych warunków gospodarowania. Mamy bowiem często do czynienia z oddelegowaniem pracowników do innych zadań, jak chociażby w branży gastronomicznej, gdzie dotychczasowy kelner czy też kelnerka obecnie zajmuje się dostarczaniem posiłków klientom.
W innych przedsiębiorstwach pracownicy zaangażowali się w prowadzenie kanałów społecznościowych, starając się w ten sposób dotrzeć do jak największej liczby odbiorców swych towarów czy też usług. Jednak jak zauważa Iwona Caputa z Instytutu Badań Edukacyjnych, nie zawsze i nie wszędzie wystąpiła możliwość przeniesienia pracownika na inne stanowisko czy też przydzielenia mu nowych zadań. Stąd też mamy do czynienia ze zwolnieniami z pracy i rosnącą stopą bezrobocia.
Pracodawcy, chcąc przetrwać trudny czas ponownego lockdown, starają się też korzystać z innych form zatrudnienia, zmniejszać wymiar etatu, udzielać zaległych urlopów wypoczynkowych czy też bezpłatnych. Generalnie zatem starają się znaleźć jakiekolwiek rozwiązanie, by nie zostać zmuszonym do zakończenia prowadzenia działalności gospodarczej.
Co zatem robić i gdzie szukać pomocy, by ten trudny czas przetrwać?
Generalnie wiadomo, iż kryzysu nie będą w stanie przetrwać wszystkie podmioty rynku. W niektórych regionach zaprzestaną działalności zarówno większe przedsiębiorstwa, jak i te małe. I w takiej sytuacji poszukiwanie nowej pracy może okazać się trudniejsze, stąd też wartościowym pomysłem jest poszukanie wsparcia w tym zakresie.
Pomocne mogą okazać się wszelkie instytucje wspierające rynek pracy, jak chociażby obecne w każdym województwie regionalne centra umiejętności, zajmujące się wsparciem i profesjonalnym doradztwem w zakresie poruszania się po Zintegrowanym Systemie Kwalifikacji (ZSK), jak i udzielaniem porad w zakresie znalezienia wartościowych kwalifikacji rynkowych. Osoby działające w ramach tych ZSK świetnie znają dany region, trendy panujące w lokalnej gospodarce, jak i lokalny rynek pracy pod kątem potrzeb pracodawców i pracowników.
Poszukiwanie pracy w okresie kryzysu, jak i już po nim, związane będzie częstokroć z pozyskaniem nowych kwalifikacji czy też ich uzupełnianiem, gdyż powrót rynku do stanu sprzed epidemii jest raczej niemożliwy. Na rynku liczyć się będą konkretne kwalifikacje, umiejętności i kompetencje społeczne, będące odpowiedzią na nowe potrzeby rynku pracy.
Podsumowując, obecna sytuacja na rynku pracy nie jest najlepsza. Mamy do czynienia z kryzysem gospodarczym i stanem epidemii, która ma niebagatelny wpływ na możliwość swobodnego prowadzenia działalności i rozwijania biznesu. Jednocześnie w okresie po epidemii nie będzie już powrotu do stanu, który był przed jej wybuchem. Wiele rzeczy ulegnie znacznym przemianom, jak i również oczekiwania pracodawców wobec kompetencji i umiejętności pracowników. Warto zatem już dziś pomyśleć nad kierunkiem rozwoju i ewentualnego przekwalifikowania się, by w tym nowym rynku pracy znaleźć miejsce dla siebie.
Ekspert Łukasz swoje wieloletnie doświadczenie na rynku pracy postanowił przekazać także na naszym blogu. Jego artykuły dotyczą aktualnych zmian gospodarczych a także tych na rynku pracy. Z chęcia udzieli porad pracodawcą, którzy prężnie rozwijają swoje firmy.