Site icon Blog Szukampracy.pl – Artykuły o rynku pracy i HR dla pracodawcy

Proponowane zmiany w zakresie pracy zdalnej

Podziel się z innymi

Do konsultacji społecznych trafił właśnie projekt nowelizacji specustawy covidowej, gdzie przewiduje się jednoznaczne uregulowanie możliwości wykonywania pracy zdalnej przez osoby izolowane w warunkach domowych. Poza tym przewidywane jest również zniesienie zakazu handlu w niedzielę 6 grudnia.

Czemu mają służyć obecne rządowe propozycje?

Otóż wspomniane powyżej propozycje mają na celu ułatwienie organizacji pracy i zapewnienie ciągłości funkcjonowania przedsiębiorstw, szczególnie wobec zagrożenia jakim są absencje chorobowe. Poza tym propozycja ma spowodować rozłożenie przedświątecznych zakupów na dodatkowy dzień (zniesienie zakazu handlu w niedzielę 6 grudnia).

Eksperci rządowi tłumaczą konieczność jednorazowego złagodzenia zakazu handlu w niedzielę 6 grudnia tym, iż w okresie przed Bożym Narodzeniem w sklepach jest najwięcej klientów, co może znacznie zwiększyć ryzyko epidemiczne. A dodatkowa niedziela handlowa może spowodować, iż zmniejszy się liczba klientów robiących zakupy w tym samym czasie.

Z jednej strony umożliwi to zatem zachowanie ograniczeń sanitarnych w związku z panującą epidemią, a z drugiej strony – będzie miało pozytywny wpływ na przedsiębiorców, przyczyniając się do poprawy ich sytuacji finansowej.

Taka propozycja rządu jest częściowym spełnieniem postulatów przedstawianych przez pracodawców z branży handlowej, apelujących już od dłuższego czasu o zawieszenie zakazu handlu we wszystkie niehandlowe niedziele grudnia (czyli tak 6, jak i 27 grudnia), jak i ostatnią niedzielę listopada (czyli 29 listopada).

Jak zauważa Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, przedsiębiorcy z branży handlowej nadal jednak podtrzymują swe stanowisko, by również niedziela 27 grudnia nie była objęta zakazem. W przeciwnym bowiem wypadku przez 3,5 dnia nie będzie można zrobić zakupów (od 24 grudnia, czyli Wigilii Świąt Bożego Narodzenia do 27 grudnia), co jest problemem zarówno dla klientów nie mogących nabyć świeżych produktów w tym czasie, jak i dla handlowców, gdyż w specyficznym okresie epidemii trudno przewidzieć jak zachowają się konsumenci, ile towaru zniknie z półek i jak zaplanować dostawy.

Z kolei przeciwny rządowym propozycjom jest związek zawodowy NSZZ „Solidarność”, który negatywnie odnosił się też do apeli pracodawców o zniesienie zakazu handlu w niedziele. Związkowcy uważają, iż pracownicy handlu należą do grup zawodowych szczególnie zagrożonych zakażeniem, stąd też właśnie w okresie przedświątecznym powinni mieć prawo do wolnych niedziel.

Jakie jeszcze zmiany przewidziane są w rządowej propozycji nowelizacji?

Otóż kolejna zmiana dotyczy zatrudnionych, którzy przebywają w izolacji w warunkach domowych w związku z pozytywnym wynikiem testu na obecność wirusa SARS-CoV-2. Nowe przepisy jednoznacznie potwierdzą, iż osoby takie mogą, oczywiście za zgodą pracodawcy, wykonywać pracę w formie zdalnej. Podobne rozwiązanie ma dotyczyć osób przebywających na kwarantannie, przy czym nowelizacja przepisów w tym aspekcie została już przyjęta i oczekuje tylko na opublikowanie w Dzienniku Ustaw.

W uzasadnieniu do proponowanych zmian eksperci rządowi twierdzą, iż izolację stosuje się wobec osób, odnośnie których wiadomo, iż są zakażone. I takie osoby mogą pozostawać pod opieką w swoich domach, w szpitalach czy innych wyznaczonych do tego placówkach (jak chociażby izolatoriach). Osoba zakażona nie zawsze ma jednak objawy chorobowe (przebieg choroby może być bezobjawowy lub skąpoobjawowy), stąd też uzasadnionym jest umożliwienie wykonywania przez takie osoby pracy zdalnej za zgodą zatrudniającego i przy odpowiednim reżimie sanitarnym.

Należy bowiem mieć na względzie, iż rosnąca liczba zakażeń wirusem SARS-CoV-2 może skutkować deficytem pracowników w zakładach pracy, a przez to zagrażać ich ciągłości działania. Może się zdarzyć, iż tak podmioty publiczne, jak i prywatne, mogą stanąć przed zagrożeniem ograniczenia lub nawet zaprzestania prowadzenia działalności i realizacji swych zadań.

W tym przypadku umożliwienia wykonywania pracy zdalnej osobom przebywającym na kwarantannie bądź izolacji ma temu przeciwdziałać. Za czas wykonywania pracy w sposób zdalny pracownikowi przysługiwałaby normalnej wysokości pensja, natomiast jeśli stan jego zdrowia ulegnie pogorszeniu, uzyska on prawo do wynagrodzenia chorobowego lub zasiłku chorobowego za pozostały czas przebywania na izolacji bądź kwarantannie, gdy zaprzestał on już świadczenia pracy w formie zdalnej.

Jak zauważa Izabela Zawacka, radca prawny z Kancelarii Zawacka Rdzeń Prawo Przedsiębiorstw i HR, z praktycznego punktu widzenia jest to pozytywne rozwiązanie, ułatwiające organizację pracy w okresie epidemii. Jednakże budzi ono wątpliwości z perspektywy systemowej. Bowiem izolacją, w przeciwieństwie do kwarantanny, objęte są osoby zakażone chorobą zakaźną. Skoro zatem ci zakażeni SARS-CoV-2 będą mogli pracować zdalnie, to dlaczego takiego uprawnienia nie mogliby też mieć ci zakażeni grypą. A to już prowokuje pytania o cały dotychczasowy system orzekania o niezdolności do pracy spowodowanej chorobą.

Podsumowując, zarówno dodatkowa niedziela handlowa na początku grudnia, jak i umożliwienie wykonywania pracy zdalnej osobom pozostającym w izolacji, wydają się być trafionymi pomysłami rządu. Wprawdzie branża handlowa oczekiwała szerszego zniesienia zakazu handlu, jednakże jest to propozycja kompromisowa wobec związkowców, oczekujących z kolei utrzymania obecnie funkcjonujących zakazów. Natomiast umożliwienie wykonywania pracy osobom będącym w izolacji budzi praktyczne wątpliwości wobec osób zakażonych innego rodzaju wirusami. Mogą oni bowiem czuć się w tym zakresie pokrzywdzonymi.