Ostatnia wersja nowelizacji kodeksu pracy dotycząca wprowadzenia na stałe zapisów dotyczących pracy zdalnej przewiduje, iż pracodawca ma ostrzegać podwładnych przed zagrożeniami związanymi z pracą wykonywaną w odosobnieniu. Natomiast w razie zaistnienia wypadku podczas wykonywania takowej, konieczna będzie wyraźna zgoda na przeprowadzenie oględzin w mieszkaniu zatrudnionego.
Co zatem zawiera ostatnia wersja nowelizacji kodeksu pracy w odniesieniu do pracy zdalnej?
Generalnie pracę zdalną wykonuje się obecnie w Polsce na podstawie przepisów tymczasowych, wprowadzonych jako czasowe rozwiązania antycovidowe. Trwają jednocześnie prace, by została ona na stałe wprowadzona do kodeksu pracy.
Ostatni projekt nowelizacji kodeksu pracy w tym zakresie bierze pod uwagę opinie zgłaszane podczas konsultacji społecznych. W tym kontekście zatrudniający muszą liczyć się z nowymi dodatkowymi zadaniami, jak chociażby w zakresie informowania pracowników o ryzykach związanych ze zdalnym trybem pracy. Pracownicy z kolei zyskają większą ochronę, w tym w kontekście ich prywatności.
Zgodnie z najnowszą propozycją przed dopuszczeniem zatrudnionego do wykonywania pracy zdalnej pracodawca będzie musiał sporządzić ocenę ryzyka zawodowego. Ma ona wskazywać podwładnemu na zagrożenia, jakie wiążą się z takim wykonywaniem obowiązków. Przewiduje się, iż zatrudniający w tej ocenie musi uwzględnić nie tylko wpływ takiego sposobu wykonywania pracy na wzrok czy też układ mięśniowy i szkieletowy, lecz także na uwarunkowania psychospołeczne. W tym ostatnim zakresie chodzi o ryzyko alienacji pracownika spowodowane brakiem kontaktu z pozostałymi pracownikami (w tym również swymi zwierzchnikami).
Zdaniem doktora Jakuba Szmita z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego, eksperta NSZZ „Solidarność”, takie zapisy nie oznaczają, iż pracodawca będzie zobowiązany każdego pracownika kierować na konsultacje psychologiczne i monitorować jego samopoczucie. Sama ocena ryzyka ma wskazywać zatrudnionemu na ryzyko z jakim wiąże się praca na odległość, a pamiętać należy, iż długotrwałe odizolowanie może wywoływać negatywne skutki dla kondycji psychicznej pracownika. Idea takich zapisów jest taka, by uświadamiać pracownika i pracodawcę o tym aspekcie w kontekście zdrowia zatrudnionego.
Jak zatem konkretnie powinien postąpić pracodawca?
Jak tłumaczy Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan, przepisy dopuszczają stworzenie jednego schematu oceny ryzyka zawodowego przy pracy zdalnej. Tym samym trzeba będzie wypracować wzór takiej oceny, by uwzględnić tam ryzyko związane z odosobnieniem i brakiem bezpośredniego kontaktu ze współpracownikami.
Pracodawca nie będzie miał obowiązku zapewnienia indywidualnych rozwiązań profilaktycznych, jednak jakieś działania w tym zakresie może podejmować. Przykładowo może próbować skoordynować działania o charakterze integracyjnym, których celem jest przeciwdziałanie skutkom odosobnienia. Jednak to już jest kwestia odmienna od oceny ryzyka zawodowego.
Zatrudniający powinni być jednak świadomi, iż podejmowanie działań w tej sferze może być w perspektywie długofalowej korzystne dla pracodawców. Jak dostrzega Jakub Szmit, pracodawca może też przykładowo wdrożyć procedury powiadamiania o pogorszeniu się stanu psychicznego pracowników w związku ze zdalnym wykonywaniem obowiązków. Takie działanie nie nastręcza większych problemów, a może okazać się właściwe w kontekście potencjalnych roszczeń. Nie można bowiem wykluczyć sytuacji, iż zatrudniony, któremu pogorszył się stan zdrowia w związku ze zdalnym wykonywaniem obowiązków, będzie domagała się odszkodowania z tytułu naruszenia dóbr osobistych.
A jak najnowszy projekt nowelizacji kodeksu pracy odnosi się do kwestii bhp w kontekście pracy zdalnej?
Niemało kontrowersji budził zapis zawarty w poprzedniej wersji nowelizacji kodeksu pracy, zgodnie z którym to pracownik ponosi odpowiedzialność za organizację stanowiska pracy w formie zdalnej, zgodnej z zasadami ergonomii. Związkowcy podnosili, iż takie rozwiązanie stanowi formę dzielenia się winą za ewentualne nieprawidłowości (chociażby w przypadku wypadku przy pracy), gdy tymczasem dbałość o bhp jest generalnie obowiązkiem pracodawcy, a nie pracownika.
I najnowsza wersja nowelizacji ten przepis łagodzi, gdyż projekt obecnie przewiduje, iż podwładny „organizuje stanowisko pracy zdalnej z uwzględnieniem wymagań ergonomii”, czyli nie ma jednoznacznego przesądzenia o odpowiedzialności. Jak jednak dostrzega Edyta Defańska-Czujko, ekspert BCC ds. prawa pracy, nawet i z takiego brzmienia przepisów da się wyprowadzić wniosek, iż w istocie odpowiedzialność spoczywa na pracowniku, gdyż finalnie dostosowanie stanowiska pracy do zasad ergonomii najczęściej wynika z wymogów bezpieczeństwa.
Podobnie uważa Robert Lisicki, dostrzegając, iż przy trybie zdalnym wciąż koniecznym jest współuczestniczenie zatrudnionych w odpowiedzialności za organizację stanowiska pracy. Przykładowo bowiem jeżeli zatrudniony nie poinformuje o zmianie miejsca wykonywania pracy, to czy nadal pracodawca ma ponosić odpowiedzialność za stan bhp.
Zdaniem Jakub Szmita obecne brzmienie przepisów jest kompromisowe, gdyż z jednej strony pracodawca nie będzie organizował stanowiska pracy i nie będzie miał do niego bezpośredniego dostępu. Z drugiej jednak strony mamy do czynienia ze stosunkiem pracy, a zgodnie z kodeksem pracy to pracodawca odpowiada za stan bhp, a na sam zakres jego odpowiedzialności nie wpływają obowiązki zatrudnionych w tym względzie.
Co jeszcze uległo zmianie w najnowszej wersji projektu nowelizacji kodeksu pracy w zakresie pracy zdalnej?
Otóż w najnowszej wersji nowelizacji zmieniono zasady podstępowania w razie zaistnienia wypadku przy pracy zdalnej. Usunięto bowiem przepis, który stanowił, iż już samo zgłoszenie nieszczęśliwego zdarzenia przez zatrudnionego oznacza wyrażenie zgody na przeprowadzenie oględzin. Obecnie w nowelizacji znajduje się zapis, iż oględziny miejsca wypadku mogą być dokonywane po zgłoszeniu, w terminie uzgodnionym przez członków zespołu powypadkowego i pracownika albo jego domownika. To znacznie większa ochrona prywatności pracowników wykonujących pracę w warunkach zdalnych.
Podsumowując, wykonywanie pracy zdalnej w myśl najnowszej nowelizacji kodeksu pracy podlega większej ochronie. Pracodawca bowiem będzie miał obowiązek poinformowania pracownika o zagrożeniach związanych z wykonywaniem pracy w warunkach odosobnienia i bez kontaktu ze współpracownikami. Poza tym zmianie ulegnie też zakres odpowiedzialności za stan bhp, jak i skutki zgłoszenia wypadku przy pracy. Póki co jednak są to projekty, zatem z ostateczna oceną należy się wstrzymać od momentu uchwalenia przepisów końcowych.
Ekspert Łukasz swoje wieloletnie doświadczenie na rynku pracy postanowił przekazać także na naszym blogu. Jego artykuły dotyczą aktualnych zmian gospodarczych a także tych na rynku pracy. Z chęcia udzieli porad pracodawcą, którzy prężnie rozwijają swoje firmy.