Okazuje się, iż nie wolno przymuszać pracowników do stosowania środków ochrony nosa i ust w miejscu pracy, jeśli taki obowiązek nie wynika wprost z przepisów. Jednakże zatrudnieni nie zawsze powinni odmawiać.
Jak zatem obecnie przedstawia się sytuacja z noszeniem maseczek ochronnych przez pracowników?
Pracodawcy stoją dziś przed przeróżnymi dylematami w związku ze wzrostem zachorowań na COVID-19 i rozprzestrzeniającą się epidemią. Kwestie te dotyczą chociażby:
- możliwości samodzielnego wymuszania noszenia maseczek ochronnych na zatrudnionych
- postępowania, gdy pracownicy odmówią zakładania maseczek choćby ze względu na stan zdrowia
- ewentualnych kar za niepodporządkowanie się zaleceniom noszenia maseczek
W powyższych sprawach przepisy niestety nie zawsze dają jednoznaczną odpowiedź, a w wielu sytuacjach jest to uzależnione od rodzaju działalności przedsiębiorstwa i zadań wykonywanych przez zatrudnionych.
Generalnie zasady stosowania maseczek ochronnych w zakładach pracy określone są w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 9 października 2020 roku w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz.U. poz. 1758 ze zm.), gdzie określono chociażby jakie środki lub sposoby ochrony musi zapewnić pracodawca.
W par. 7 ust. 3 pkt. 3 tegoż rozporządzenia wymieniono rękawiczki jednorazowe lub środki do dezynfekcji rąk oraz zadbanie o to, by odległość pomiędzy stanowiskami pracy wynosiła co najmniej 1,5 m. Jeżeli spełnienie tego ostatniego wymogu nie jest możliwe z uwagi na charakter działalności przedsiębiorstwa, wówczas musi ona zapewnić odpowiednie środki ochrony osobistej.
W kontekście środków ochrony osobistej mowa jest między innymi o maseczkach, przy czym muszą one charakteryzować się odpowiednim standardem ochrony, co podkreślał już nowy główny inspektor pracy Andrzej Kwaliński.
Otóż wskazywał on, iż: „Pracodawcy powinni pamiętać, że jeśli zatrudnieni są wyposażeni w maseczki co najmniej o standardzie FP2, to firma stosuje środki ochrony indywidualnej. Jeśli ich nie mają – np. korzystają ze zwykłych maseczek – tzn. że nie mają zapewnionej ochrony w tym względzie.”
Ponadto, z art. 27 powołanego już rozporządzenia wynika obowiązek noszenia maseczek lub przyłbic w miejscach ogólnodostępnych, w tym w zakładach pracy. Z obowiązku tego zwolnione są osoby, które wykonują w nich czynności zawodowe, czyli pracownicy, z wyjątkiem tych, którzy zajmują się bezpośrednią obsługą interesantów lub klientów (oni obowiązkowo muszą chronić usta i nos).
Czy zatem pracodawca może przymuszać wszystkich zatrudnionych do noszenia maseczek?
Otóż generalnie wszystko przemawia za tym, iż niekoniecznie. Jak zauważa profesor Monika Gładoch, radca prawny z Kancelarii M.Gładoch Specjaliści Prawa Pracy, przepisy rozporządzenia określają kto jest zobowiązany do noszenia maseczek w zakładzie pracy. A gdyby go nie było, wówczas pracodawca mógłby samodzielnie wprowadzić wymóg noszenia maseczek lub przyłbic dla wszystkich, powołując się chociażby na regulacje odnośnie bhp. Tam bowiem jest mowa o tym, iż obowiązkiem pracodawcy jest zapewnienie bezpieczeństwa i higienicznych warunków pracy przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki. Z kolei obowiązkiem zatrudnionego jest w tym względzie współdziałać z pracodawcą.
Nie ma jednak żadnych przeszkód w tym, by pracodawca zalecał stosowanie maseczek lub przyłbic, a jednocześnie zapewniał te środki ochrony osobistej pracownikom. Istotny będzie tutaj jednak rodzaj wykonywanych zadań przez zatrudnionych.
Jak zauważa Izabela Zawacka, radca prawny z Kancelarii Zawacka Rdzeń Prawo Przedsiębiorstw i HR, w przypadku niektórych usług jak chociażby opieki nad osobami niesamodzielnymi, pracodawca może wprowadzić przepisy wewnątrzzakładowe, zgodnie z którymi zdolność do noszenia maseczki (czyli brak indywidualnych przeciwwskazań zdrowotnych do ich używania) jest niezbędnym wymogiem kwalifikacyjnym, bez którego osoba nie może wykonywać danej pracy.
A co w sytuacji, gdy pracownik odmówi stosowania maseczki ochronnej w zakładzie pracy?
Zatrudniony w uzasadnieniu odmowy noszenia maseczki może bowiem powołać się chociażby na stan zdrowia (jak chociażby zaburzenia psychiczne). Jeżeli taka odmowa wystąpiłaby w miejscu publicznym, wówczas policja lub straż miejska mają prawo od takiej osoby zażądać odpowiedniego zaświadczenia lekarskiego. Jednakże pracodawcę w takiej sytuacji ograniczają przepisy dotyczące danych osobowych (w tym RODO), zgodnie z którymi może on pozyskiwać informacje o zdrowiu pracownika tylko za jego zgodą i z jego inicjatywy.
Zatem w praktyce, jak zauważa profesor Monika Gładoch, pracodawca może w takim przypadku pozostać jedynie przy oświadczeniu pracownika lub też nałożyć na niego karę porządkową za odmowę stosowania ochrony ust i nosa, a na zwolnieniu z pracy skończywszy.
W przypadku sporu sądowego powstałego na tym tle trzeba będzie rzetelnie wytłumaczyć czy zatrudniony miał podstawy do odmowy stosowania środków ochrony osobistej zalecanych przez pracodawcę. A pracodawca może przed sądem dowodzić, iż zatrudniony nie wykonywał jego poleceń, będących zgodnymi z prawem.
To dotyczy oczywiście sytuacji, gdy noszenie maseczek wynika wprost z rządowego rozporządzenia (czyli przykładowo, gdy pracownik bezpośrednio obsługuje klientów przedsiębiorstwa), a nie w sytuacji, gdy sam pracodawca chce, by pracownicy stosowali maseczki. W tym drugim przypadku pracodawca musiałby się liczyć z wysokim ryzykiem przegranej przed sądem pracy, gdyż przepisy nie obligują wszystkich pracowników do konieczności stosowania maseczek ochronnych.
Podsumowując, noszenie maseczek w zakładzie pracy jest koniecznością w zasadzie tylko w tych miejscach, które zostały konkretnie wskazane w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 9 października 2020 roku. Tym samym pracodawca w swoim zakładzie pracy takiego obowiązku nałożyć na wszystkich pracowników nie może. To mogą być jego zalecenia, ale nie może to mieć charakteru obowiązkowego.
Ekspert Łukasz swoje wieloletnie doświadczenie na rynku pracy postanowił przekazać także na naszym blogu. Jego artykuły dotyczą aktualnych zmian gospodarczych a także tych na rynku pracy. Z chęcia udzieli porad pracodawcą, którzy prężnie rozwijają swoje firmy.