Site icon Blog Szukampracy.pl – Artykuły o rynku pracy i HR dla pracodawcy

Elastyczna praca zdalna z wątpliwościami

Podziel się z innymi

Szykuje się chyba dość rewolucyjna nowelizacja zapisów kodeksu pracy pod kątem pracy zdalnej w dobie epidemii, ale także po jej ustąpieniu. Jednakże pojawiają się wątpliwości, czy projektowane zapisy jej wykonywania nie są zbyt elastyczne.

Co mówią statystyki na temat pracy zdalnej w Polsce i Unii Europejskiej?

Z danych dotyczących okresu III kwartału 2020 roku wynika, że 1,13 mln pracowników w Polsce z różnych powodów pracowało z domu, co stanowiło 6,8% ogółu pracowników, a wśród tych pracujących w domu, 46,0% to odsetek pracujących w domu z powodu epidemii i zastosowanych obostrzeń, między innymi w postaci lockdownu. W porównaniu z rokiem 2019, a dokładnie w II kwartale 2020 roku w porównaniu z II kwartałem 2019 roku o 146,4% więcej osób pracowało z domu, a gdy porównamy kwartał III 2020 roku do kwartału III 2019 roku, to wzrost był o kolejne 54,2%.

Jeśli chodzi o dane z całej Unii Europejskiej, to 37,0% ogółu pracowników unijnych zaczęło pracować w domu w czasie lockdownu, a 48,0% deklarowało w badaniu statystycznym, że przepracowało jakiś czas w domu w okresie pandemii.

Jakie brzmienie przepisów o pracy zdalnej jest proponowane w ramach najnowszej nowelizacji i jakie to ma znaczenie dla pracodawcy i pracownika?

Wszystko wskazuje na to, że po nowelizacji kodeksu pracy według najnowszych propozycji, za obopólną zgodą będzie można swobodnie kształtować warunki pracy zdalnej, między innymi ustalać nie jedno, a kilka miejsc, z których pracownik może świadczyć powierzone mu zadania. Wynikać to ma z zapisów, które brzmią tak, że praca może być wykonywana całkowicie lub częściowo w domu zatrudnionego lub w innym miejscu ustalonym przez niego i pracodawcę, w szczególności z wykorzystaniem środków porozumiewania się na odległość.

Co sądzą eksperci na zaproponowane tak elastyczne warunki pracy zdalnej?

Otóż eksperci mają wątpliwości, czy zaproponowana nowa definicja nie jest zbyt elastyczna, ponieważ według nich, takie brzmienie daje możliwość objęcia pracą zdalną zbyt szerokiego wachlarza zatrudnionych, jak na przykład pracowników mobilnych jak kurierzy lub przedstawicieli handlowych. Sądzą oni, że tak ogólnie sformułowany przepis sprawia, że formalnie trudno wręcz odróżnić zatrudnionego pracującego zdalnie od pracownika wykonującego swe obowiązki stacjonarnie, ponieważ strony stosunku pracy zawsze ustalają jakieś miejsce wykonywania zadań służbowych.

Czy nowe zapisy w kodeksie pracy obligatoryjnie zezwalają na pracę w trybie hybrydowym?

Projektowane przepisy znowelizowanego kodeksu pracy dają możliwość całkowitego lub częściowego świadczenia pracy poza siedzibą przedsiębiorstwa. A to jednocześnie oznacza, że model hybrydowy jest jak najbardziej dopuszczalny, a także możliwa jest okazjonalna praca w miejscu zamieszkania.

Jak się odnosi treść nowych przepisów do kwestii miejsca świadczenia obowiązków służbowych?

Nowe brzmienie definicji pracy zdalnej wskazuje na to wprost, iż miejsce świadczenia pracy w formie zdalnej zawsze należy ustalić z pracodawcą. Jest to także konieczne ze względów odpowiedzialności za bezpieczeństwo i higienę pracy. Wszystko wskazuje na to, że po nowelizacji kodeksu pracy, strony stosunku pracy będą mogły określić kilka miejsc, z których pracownik wykonuje pracę w formie zdalnej.

Co sądzą eksperci na temat udogodnień dla pracowników w planowanej nowelizacji przepisów kodeksu pracy dotyczących pracy zdalnej?

Katarzyna Lorenc, ekspertka BCC ds. rynku pracy oraz zarządzania i efektywności pracy uważa, że zmiany zapisów kodeksu pracy na bardziej elastyczne są potrzebne, by zatrudnieni mogli pracować zdalnie w dogodny sposób, szczególnie odnoszący się do lokalizacji miejsca wykonywania obowiązków, oczywiście w konsekwencji wcześniej poczynionych uzgodnień z pracodawcą oraz przy założeniu przestrzegania zasad bhp. Pomoże to w lepszym łączeniu pracy z życiem prywatnym pracownika, w optymalizacji jego czasu do wypoczynku, jeśli pracownik będzie mógł dłużej pozostać w miejscu, gdzie spędza urlop i po jego zakończeniu świadczyć pracę z miejscowości, gdzie wypoczywał. Ekspertka dodaje, że skoro praca zdalna daje takowe możliwości, to nie ma sensu jej ograniczać.

Czy uelastycznienie w kodeksie pracy warunków pracy zdalnej może mieć wpływ na warunki pracy pracowników, których miejsce pracy było zlokalizowane także do tej pory poza siedzibą pracodawcy?

Jest duże prawdopodobieństwo, że nowe regulacje, a w tym zasady bhp i ewentualna wypłata ryczałtu za podwyższone koszty jakie ponosi pracownik wykonując obowiązki poza przedsiębiorstwem, obejmą pracowników, którzy do tej pory byli zatrudnieni jako pracownicy mobilni. Z literalnej wykładni znowelizowanej definicji pracy zdalnej wynika, że pracownikami zdalnymi będą nie tylko takie osoby, które pracują z domu korzystając ze służbowego komputera, ale także inni pracownicy, których praca jest także wykonywana poza siedzibą pracodawcy, ale ich zadania służbowe nie są związane z wykorzystaniem narzędzi elektronicznych. To wszystko powoduje obawy, że pracownicy mobilni, jak przedstawiciele handlowi, serwisanci, czy kurierzy, również będą podlegać pod te nowe regulacje prawne.

Katarzyna Lorenc wyjaśnia, że jeśli pracodawca i pracownik mają ustalić miejsce wykonywania obowiązków, to nie mogą ich podać jako „w drodze” lub „droga”, ale z kolei przepisy nie wskazują, że ma to być konkretny adres, co jednoznacznie wymaga doprecyzowania w nowelizowanych zapisach kodeksu.

Z jakiego powodu dla ekspertów z rynku pracy ważnym jest, by zmodyfikowane zapisy kodeksu pracy objęły rzeczywiście wyłącznie pracowników zdalnych?

Kluczowym jest to, że w wielu przedsiębiorstwach zatrudniających od lat pracowników mobilnych, jak serwisanci, kurierzy czy przedstawiciele handlowi, utarły się już i ugruntowały dotychczasowe zasady pracy mobilnej, a objęcie ich nowymi regulacjami mogłoby oznaczać, że zaistnieje konieczność wypłaty ekwiwalentu za ponoszenie przez pracownika dodatkowych kosztów z związku z wykonywaniem swoich obowiązków w terenie.

Czy są eksperci, którzy twierdzą inaczej?

Otóż tak, Grzegorz Sikora, dyrektor ds. komunikacji Forum Związków Zawodowych uważa, że pracownicy mobilni mają również dość specyficzne warunki, w których wykonują swe służbowe obowiązki, więc oni także powinni mieć zagwarantowaną rekompensatę z tego tytułu. Rozmowy rządu z partnerami społecznymi w kwestii nowelizacji zapisów o pracy zdalnej cały czas trwają, jednakże zatrudniający nie powinni czekać do czasu wejścia w życie nowelizacji ustawy, bo jest to jeszcze dość daleka droga, powinni już teraz rozpocząć wdrażanie niektórych rozwiązań albo chociażby zacząć negocjacje z pracownikami zdalnymi o stosownych wysokościach ryczałtów z tytułu podwyższonych kosztów z uwagi na to, iż wielu pracowników wykonuje pracę zdalną już od blisko roku, podkreśla Grzegorz Sikora. 

Reasumując, nowa projektowana definicja zdalnego wykonywania obowiązków służbowych jest tak szeroka, że może objąć także pracowników mobilnych, którzy od lat pracują poza siedzibą przedsiębiorstwa pracodawcy, jak na przykład przedstawicieli handlowych, serwisantów, czy kurierów. Nowelizacja ma także umożliwić wskazanie kilku miejsc świadczenia pracy, co znacznie uelastyczni pracę zdalną dając także możliwość wykonywania jej w sposób hybrydowy nie tylko w stanie epidemii, ale także już po jej ustąpieniu.