Site icon Blog Szukampracy.pl – Artykuły o rynku pracy i HR dla pracodawcy

Coraz większe sankcje za pracę na czarno

Podziel się z innymi

Projektowana nowelizacja ustaw podatkowych, realizująca założenia Polskiego Ładu, przewiduje zaostrzenie sankcji wobec ujawnienia pracy „na czarno” w przypadku każdego nielegalnego zatrudnienia, nie tylko jeśli zgłoszenie do Krajowej Administracji Skarbowej lub Państwowej Inspekcji Pracy pochodzić będzie od samego zatrudnionego.

Jaki jest cel zaostrzenia sankcji w związku z ujawnieniem nielegalnego zatrudnienia?

W teorii zaostrzenie sankcji powinno stanowić bodziec dla przedsiębiorców zatrudniających pracowników „na czarno” do ujawniania takowych przypadków. W praktyce nie wiadomo jakie będą rezultaty wprowadzenia takich zmian, ponieważ znaczna część zatrudnianych „na czarno” pracowników, nadal będzie chciała zarobkować w szarej strefie chociażby z chęci otrzymywania wyższego wynagrodzenia lub obawy przed pogłębieniem swoich prywatnych problemów, jak chociażby zajęcia komornicze.

Jaka jest skala nielegalnego zatrudniania pracowników w Polsce?

Ze statystyk Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) wynika, że na 15,8 tys. przeprowadzonych kontroli oraz 85,9 tys. skontrolowanych osób wykryto, że:

Jakie są obecnie sankcje za ujawnienie nielegalnego zatrudnienia i jak ma się to zmienić? 

Według obecnie obowiązujących przepisów ujawnienie przypadku zatrudnienia bez umowy lub wypłata części wynagrodzenia „pod stołem” skutkuje obowiązkiem rozliczenia przez pracownika PIT. Po wprowadzeniu w życie nowelizacji ustaw podatkowych w ramach Polskiego Ładu wszelakie karne obciążenia przejmie na siebie pracodawca. Zapisy projektu zmian zawierają bowiem stwierdzenie, iż wartość nielegalnego zatrudnienia oraz wynagrodzenie wypłacane pracownikowi „pod stołem” stanowią dla nieuczciwego pracodawcy przychód z działalności gospodarczej nie będąc jednocześnie kosztem uzyskania przychodu.

Dodatkowo za każdy miesiąc nielegalnego zatrudnienia nieuczciwy przedsiębiorca będzie musiał doliczyć przychód w wysokości minimalnej pensji, niezależnie od tego, czy w ogóle wypłacał pensję pracującemu „na czarno” pracownikowi, czy może wypłacał ją tylko częściowo. Stanowi to karę za zatrudnianie w szarej strefie.

Jakie zmiany szykują się w kontekście ubezpieczenia społecznego w przypadku wykrycia podczas kontroli nielegalnego zatrudniania?

Najnowszy projekt nowelizacji ustaw podatkowych doprecyzowuje min. przesłanki stosowania nowych przepisów w zakresie ubezpieczenia społecznego.

W przypadku stwierdzenia nielegalnego zatrudnienia lub ujawnienia wypłacania części wynagrodzenia „pod stołem”, a co za tym idzie, zaniżenia podstawy wymiaru i wpłaty składek do Zakładu Ubezpieczenia Społecznego (ZUS), wszelakie domiary będą finansowane przez nieuczciwego pracodawcę. Analogicznie postępować będzie trzeba w przypadku ubezpieczenia zdrowotnego.

Omawiane rozwiązania nie będą działały wstecz, lecz od dnia wejścia w życie nowelizacji ustaw podatkowych w ramach Polskiego Ładu.

Czy nielegalnie zatrudniony pracownik także poniesie sankcje?

Otóż po zmianach w ustawach podatkowych na potrzebę wdrożenia Polskiego Ładu pracodawcy nieuczciwie zatrudniający pracowników będą karani podwójnie, bo nie będą mogli zaliczyć wydatku na pensję wypłaconą wcześniej „pod stołem” w koszty uzyskania przychodu, a ponadto będą musieli przypisać dodatkowy przychód. Jednocześnie zatrudnieni „na czarno” pracownicy, którzy często wręcz dobrowolnie i z chęci uzyskania większego wynagrodzenia, godzą się na pracę bez jakiejkolwiek rejestracji, nie poniosą żadnych konsekwencji.

Według ekspertów, projektodawcy zmian nie wzięli pod uwagę, że w sytuacji niedoboru pracowników na rynku pracy, zatrudnieni mają większy wpływ na warunki zatrudnienia, a co za tym idzie, jeśli zależy im na umowie o pracę, to stosunkowo łatwo ją uzyskają. W związku z tym, można śmiało uznać, iż praca w szarej strefie, to najczęściej ich dobrowolny wybór.

Ponadto według danych z kontroli PIP wynika, że sporą grupą nielegalnych pracowników stanowią cudzoziemcy zazwyczaj z błahego powodu – nie spełniają wymogów prawnych, w tym najczęściej nie mają uregulowanych spraw pobytowych, potrzebnych do podjęcia legalnej pracy. Ta grupa pracowników szarej strefy unika kontaktu z organami kontrolnymi, a projektowane rozwiązania nie będą skuteczną metodą walki z tym procederem.

Jaką opinię na temat projektowanych zmian ustaw podatkowych mają pracodawcy?

Pracodawcy słusznie zauważają, iż nowe rozwiązania mogą działać na zarobkujących zachęcająco do nadużyć, którzy wiedząc, że nic im za to nie grozi, mogą sami proponować lub wręcz wymuszać pracę „na czarno”, otrzymywać z tego tytułu wyższe wynagrodzenia „do ręki”, a następnie zgłaszać te sprawy do PIP. Pracodawcy wówczas zapłacą za nich zaległe składki, więc w praktyce tacy pracownicy zyskają na tym podwójnie, a już na pewno znacznie więcej niż pracownicy, którzy od razu zdecydują się na legalną pracę.

Oczywistym jest, że pracodawcy powinni stanowczo odmawiać zatrudniania bez umowy, ale nie ulega wątpliwości, że nowe przepisy wpłyną negatywnie na motywację zarobkujących, więc na pewno zwiększy się skala tego procederu.

Co powinno iść w parze z zaostrzaniem przepisów odnośnie unikania nielegalnej pracy „na czarno”?

Całkowicie zrozumiała jest chęć rządzących do wyeliminowania szarej strefy, a zatem także plany nowelizacji przepisów w tym względzie, jednakże by to miało większy sens i szansę powodzenia, powinno to iść w parze z ułatwianiem legalnego zatrudniania. Niestety obecnie wiąże się ono z wieloma obowiązkami i obostrzeniami, że pracodawcy muszą korzystać z pomocy, czy wręcz pełnej obsługi specjalistów w tej dziedzinie.

Innymi słowy, jeśli ustawodawca zwiększa ryzyko po stronie zatrudniających, to jednocześnie powinien zadbać o uproszczenie ich działalności w kwestii zatrudniania pracowników.

Podsumowując, projektowana obecnie nowelizacja ustaw podatkowych, która realizuje założenia Polskiego Ładu, wprowadzić ma zaostrzenie sankcji wobec pracodawców, u których kontrolerzy wykryją proceder zatrudniania pracowników „na czarno”. Poniosą oni podwójną karę, bo nie będą mogli zaliczyć wydatku na pensję wypłaconą wcześniej „pod stołem” w koszty uzyskania przychodu, a na dodatek będą musieli zaliczyć jako przychód każdy miesiąc nielegalnego zatrudnienia pracownika w wysokości minimalnej pensji. Zapłaci on także wszystkie zaległe składki ubezpieczeniowe. Mimo tego zminimalizowanie szarej strefy, bez zachowania sankcji także wobec pracowników, jak to ma miejsce dotychczas oraz bez ułatwienia procedur odnoście legalizacji zatrudnienia, może pozostać jedynie w sferze pobożnych życzeń ekipy rządzącej.