Panująca już od jakiegoś czasu epidemia koronawirusa spowodowała wiele zmian na rynku. Nastąpiło zamrożenie gospodarki, jak i redukcje zatrudnienia. I pomimo, iż gospodarka jest obecnie powoli odmrażana, o powrocie do rzeczywistości znanej nam sprzed epidemii nie może być mowy. Zmiany dotykają także różnych aspektów rynku pracy.
Jak obecnie wygląda sytuacja w kwestii tendencji na rynku pracy i zatrudnienia?
Generalnie okazuje się, iż mamy do czynienia z odpływem cudzoziemców, ale ich miejsca pracy zajmują Polacy, którzy utracili swe źródła dochodów. W tym roku, po raz pierwszy od kilku lat, przedsiębiorstwa poszukujące pracowników na zastępstwo nie mają problemu z ich znalezieniem. Sytuacja jest wręcz odwrotna, podaż pracowników jest na tyle wysoka, iż to pracodawcy zaczynają dyktować warunki.
Przez ostatnie 2 miesiące Polskę opuściło wielu pracowników z zagranicy. Dla przykładu na początku maja 2020 roku w naszym kraju było o niemalże 150 tysięcy Ukraińców mniej, aniżeli jeszcze w połowie marca 2020 roku.
Okazało się jednak, iż tę pustkę po nich zapełnili, i to z nawiązką, pracownicy z naszego kraju, którzy po utracie pracy spowodowanej kryzysem gospodarczym (który wywołał stan epidemii) zaczęli się podejmować świadczenia pracy tymczasowej. Z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) wynika, iż na koniec kwietnia bez pracy pozostawało niemalże 965 tysięcy osób, co stanowi wzrost o ponad 55 tysięcy osób w porównaniu z marcem 2020 roku.
Okazuje się, iż osoby tracące pracę wskutek obecnie trwającego kryzysu upatrują w zatrudnieniu na czas określony (jakim jest chociażby praca tymczasowa) możliwości zdobycia cennych, nowych umiejętności, ale też i zmiany zawodu, bądź związania się z nowym pracodawcą na stałe.
Taka forma współpracy bywa też często postrzegana jako rozwiązanie czasowe, które jednak ma zapewnić ciągłość dochodów, jak i aktywność zawodową w trudniejszym okresie.
Kto więc obecnie najczęściej korzysta z ofert pracy tymczasowej czy też okresowej?
Otóż zatrudnienia w tej formule poszukują obecnie osoby z branż, które do tej pory znajdowały zatrudnienie w branżach najbardziej dotkniętych kryzysem gospodarczym wywołanym epidemią koronawirusa.
Zatem w tej grupie znajdą się przedstawiciele branży motoryzacyjnej, gastronomicznej, HoReCa (hotele i restauracje), w centrach handlowych i biurach turystycznych, jak i takie osoby, które dotychczas wyjeżdżały do pracy sezonowej poza granice naszego kraju.
Jak zatem szacują podmioty działające na rynku pracy tymczasowej, liczba osób poszukujących pracy jest w związku z powyższym wyższa o co najmniej kilka procent w porównaniu chociażby z rokiem ubiegłym. I na pewno przewyższa liczbę propozycji pracy ze strony pracodawców, których zapotrzebowanie na pracowników jest z kolei niższe niż jeszcze rok temu. Taka sytuacja dotyczy szczególnie branży produkcyjnej, a więc przykładowo mebli, maszyn, części samochodowych czy też sprzętu AGD.
Co jeszcze zmieni się w tym roku na rynku pracy sezonowej w porównaniu z latami poprzednimi?
Otóż w roku obecnym nie będzie również zapotrzebowania na pracowników ze strony branży związanej z eventami i imprezami masowymi. Niezmienny natomiast popyt na pracowników prezentuje branża spożywcza oraz rolna i ogrodnicza.
I właśnie branża rolna i ogrodnicza może mieć trudności z rekrutacją pracowników. Od wielu lat już bowiem do tych branż rekrutowani byli głównie obcokrajowcy, w zdecydowanej większości zza naszej wschodniej granicy, którzy najczęściej przyjeżdżali do Polski właśnie w tym celu. Polaków bowiem taka praca przestała interesować, gdyż nie jest lepiej płatna aniżeli inne, a dodatkowo bywa ciężka i wymagająca.
Pracowników poszukuje też sektor medyczny oraz kurierski, jak i handel, tyle, że w trochę innej postaci. W związku ze znacznym przeniesieniem się handlu do Internetu, poszukiwani są pracownicy w powiązanych z branżą handlową centrach logistycznych i dystrybucyjnych.
Obecnie dość mocno poszukiwani są konfekcjonerzy, magazynierzy, kierowcy i dostawcy, najchętniej z własnym środkiem transportu. Zapotrzebowanie na ten rodzaj pracowników zwiększyło się wraz z odmrożeniem działalności galerii handlowych, ale też i wpływ na to miały zwolnienia chorobowe pracowników, urlopy czy też konieczność zaopiekowania się dziećmi w okresie zamkniętych szkół czy przedszkoli.
Co jeszcze zmienia się obecnie na rynku pracy?
Generalnie rzecz ujmując, większa dostępność kandydatów do pracy przekłada się też na łatwość procesów rekrutacji. Skróceniu uległ czas realizacji zamówień w zakresie pozyskiwania pracowników, które wpływają do agencji pracy od przedsiębiorców.
Obecnie zaś dużym wyzwaniem jest niepewność i brak możliwości zaplanowania działań przez poszukujących pracowników pracodawców. Niestety, sytuacja na rynku jest cały czas niestabilna i często okazuje się, iż realne okresy pracy trwają krócej, aniżeli pierwotnie to zakładano.
Póki co nie zmieniły się jeszcze stawki wynagrodzeń, wahające się pomiędzy 17 a 21 zł brutto za godzinę, w zależności od regionu.
Podsumowując, sytuacja gospodarcza jeszcze przez długi okres czasu pozostanie niepewna. To problem zarówno dla pracodawców, jak i pracowników w perspektywie długoterminowego planowania. Niestety, dopóki będą obowiązywały ograniczenia w funkcjonowaniu poszczególnych branż, trudno będzie mówić tutaj o normalizacji. Dopiero całkowite odmrożenie gospodarki spowodować może, iż zacznie się ona stabilizować. Tym niemniej na pewno nie wróci ona do poziomu sprzed kryzysu i zmiany na rynku pracy będą nieuniknione. Jednakże w jakim kierunku podążą, doprawdy trudno dziś jednoznacznie wyrokować.
Ekspert Łukasz swoje wieloletnie doświadczenie na rynku pracy postanowił przekazać także na naszym blogu. Jego artykuły dotyczą aktualnych zmian gospodarczych a także tych na rynku pracy. Z chęcia udzieli porad pracodawcą, którzy prężnie rozwijają swoje firmy.