Ogłoszenia o pracę z wysokością wynagrodzenia

Podziel się z innymi

Trwają konsultacje w sprawie poselskiego projektu nowelizacji kodeksu pracy. Ma on dotyczyć obowiązkowego zamieszczania w ofertach pracy wysokości wynagrodzenia. To nowy wymóg, który znajduje już coraz szersze poparcie.

Wynagrodzenie w ofercie pracy.Na jakim etapie obecnie jest ten projekt?

Obecnie projekt jest w fazie konsultacji. Nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska rządu w tym zakresie, ale rozwiązanie zyskało akceptację Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Co prawda urzędnicy zastrzegają, iż na pewno projekt wymaga pewnych zmian i prac legislacyjnych, tym niemniej sama idea została odebrana pozytywnie. System obowiązkowego, ale widełkowego (tzn. podawania przedziału od do) oznaczania wysokości oferowanego wynagrodzenia istnieje już w sferze budżetowej. Wzbudza on pewne wątpliwości, zresztą jak cały temat jawności wynagrodzenia. Jednak kierunek zmian urzędnicy oceniają pozytywnie.

Jakie są założenia proponowanej nowelizacji dot. podawania wynagrodzenia w ogłoszeniu o pracę?

Projekt przewiduje, iż pracodawca publikując ofertę zatrudnienia, w dowolnej formie (zatem i elektronicznie również) będzie musiał obowiązkowo podać kwotę wynagrodzenia zasadniczego brutto. Może to zostać podane w formie widełek od do, ale wówczas musi znaleźć się dopisek o tym, że ta kwota podlega negocjacjom. Oczywiście wartość niższa z zaproponowanego przedziału nie może być niższa od płacy minimalnej. Brak informacji o wysokości wynagrodzenia, jak i późniejsze zatrudnienie, ale za wynagrodzenia niższe od podanego jako minimalne, będzie wykroczeniem zagrożonym grzywną od 1 do 30 tys. złotych.

Jakie realia panują na tym polu dzisiaj? Na przykładzie portali z ofertami pracy

Wysokość wynagrodzenia w Polsce jest tematem raczej ukrytym. To najczęściej jest sprawa tylko pomiędzy pracodawcą, a pracownikiem. Zdarzają się wręcz sytuacje podczas rozmów kwalifikacyjnych, gdy pracodawcza pyta za ile najmniej pracownik skłonny byłby podjąć pracę w danym przedsiębiorstwie.

Idea projektu jest taka, iż miałby on w swych założeniach przyczynić się do zwiększenia mobilności pracowników, a jednocześnie zaoferowania przez pracodawców bardziej konkurencyjnych stawek. Większa jawność płac miałaby też korzystnie wpłynąć na nierówność wynagradzania kobiet i mężczyzn oraz pomóc młodym osobom w wyborze kierunków kształcenia.

Jak obecnie kodeks pracy chroni zasadę równości płac?

Zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami, zatrudnieni mają prawo do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę lub za pracę o jednakowej wartości. Ponadto, pensja (w rozumieniu zasady równości płac) obejmuje wszystkie składniki wynagrodzenia, bez względu na ich nazwę i charakter, a także inne świadczenia związane z pracą, zarówno w formie pieniężnej, jak i niepieniężnej.

Natomiast pracami o jednakowej wartości są te, których wykonywanie wymaga od pracowników porównywalnych kwalifikacji zawodowych, potwierdzonych przewidzianymi dokumentami lub praktyką i doświadczeniem zawodowym. Ważna jest tez zasada porównywalnej odpowiedzialności i wysiłku.

Pracownik, wobec którego pracodawca naruszył zasadę równości płac, ma prawo żądać odszkodowania w wysokości nie niższej niż płaca minimalna.

Jakie wątpliwości budzi projekt dotyczący podawania wynagrodzenia w ogłoszeniu o pracę?

Projekt był opiniowany m.in. przez Sąd Najwyższy i Głównego Inspektora Pracy. Obie te instytucje zgłaszają zastrzeżenia odnośnie niespójności projektu z przepisami dotyczącymi płacy minimalnej. Zgodnie z nimi bowiem, wysokość wynagrodzenia zasadniczego może być niższa od płacy minimalnej, o ile dzięki pozostałym składnikom pracownik otrzyma w sumie wysokość płacy minimalnej.

Dodatkowo wątpliwości budzi zapis o możliwych sankcjach. Co w sytuacji, gdy pracodawca publikując ogłoszenia jednocześnie na różnych portalach raz zamieści informację o wynagrodzeniu, a na innym portalu tego nie uczyni. Nie wiadomo czy i kiedy można uznać to za wykroczenie podlegające grzywnie.

Co przemawia zatem za projektem wynagrodzenia w ogłoszeniu o pracę?

Z założenia projekt powinien ułatwić walkę z nierównościami płacowymi. Ponadto ograniczeniu powinny ulec przypadki, gdy pracodawca świadomie nie podaje wysokości wynagrodzenia, licząc na to, iż pracownik sam zaproponuje niższą stawkę, za którą skłonny jest pracować.

Szczególnie ma to znaczenie rozpatrując te kwestie w przypadku równouprawnienia kobiet i mężczyzn, gdyż to kobiety statystycznie częściej niżej wyceniają swoją pracę.

ogłoszenia o pracę wynagrodzenie

A jaka jest opinia pracodawców o podawaniu wynagrodzenia w ogłoszeniu?

Otóż mają oni o projekcie zdecydowanie negatywne zdanie. Według nich obowiązkowego informowanie w ogłoszeniach o pracę o wysokości wynagrodzenia zasadniczego nie ma sensu ekonomicznego. W takiej sytuacji zdecydowanie gorzej będą pozycjonowane te przedsiębiorstwa, które oferują wynagrodzenia wieloskładnikowe, z rozbudowanymi systemami premiowania. A taki sposób wynagradzania jest bardzo efektywny zarówno dla pracodawcy, jak i pracownika.

Ponadto, kodeks pracy nie definiuje pojęcia „wynagrodzenie zasadnicze”. Jak zatem i na jakiej podstawie podlegać by to mogło pod sankcje karną w formie grzywny.

Polityka płacowa przedsiębiorstw jest przecież efektem przyjętej strategii biznesowej i wypracowanego know-how. Szczególnie dotyczy to wynagrodzenia na wyższych stanowiskach, kluczowych z punktu widzenia przedsiębiorstwa.

Zdaniem pracodawców zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłoby promowanie dobrowolnego informowania o wysokości wynagrodzenia, niż nakładanie takiego obowiązku pod groźbą sankcji.

Sprawdź nasze oferty pracy